Dziękuję, następny. Możemy tylko założyć, że Ariana Grande właśnie powiedział do jej podpisu w kucyk. Porzucając swój ulubiony wygląd (czasowo lub na stałe, nie wiemy), piosenkarka zabrała się na Instagram, aby pochwalić się nową, znacznie krótszą fryzurą. O tak, fam: Ariana Grande ma teraz lob.
Grande opublikowała selfie (w komplecie z filtrem kwiatowym królika), które uchwyciło przycięte cięcie. Co zaskakujące, jej podpis w ogóle nie podkreślał lobu ani braku kucyka: „ten filtr odebrał mi brwi, ale obiecuję, że tam są” – napisała.
Ponieważ jej włosy są legalne zawsze w wysokim kucyku, nigdy tak naprawdę nie wiemy, czy naturalnie jest tak długi, czy też używa przedłużek. Po raz pierwszy od dłuższego czasu widzimy jej włosy na długości sięgającej obojczyka.
POWIĄZANE: Meghan Markle właśnie dostała warstwową fryzurę, której zawsze chciałeś
WIDEO: Podobnie jak my, Ariana Grande również wyśpiewuje piosenki Spice Girls w łazience
Czy Grande dołączy do milionów miłośników lobów? To słodkie cięcie, nie mielibyśmy jej za to winić. Ale jeśli historia naprawdę się powtórzy, kucyk Grande powróci.