Patrząc wstecz na wszystkie siedem moich W stylu okładki to prawie jak kartkowanie rocznika. To surrealistyczne i fajne mieć te małe znaczniki pamięci o twojej karierze. Prawie dorastałem w tym biznesie na oczach wszystkich i słuchaj, dojrzewanie jest niezręczne – po prostu spróbuj zrobić to wszystko publicznie.
Kiedy Przyjaciele zaczęło się [w 1994 r.], wszyscy byliśmy tak szeroko otwartymi oczami i krzaczastymi ogonami. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się dzieje, i nie mieliśmy pojęcia, co nadchodzi. Na Instagramie, Courteney [Sterna] niedawno zamieścił stare zdjęcie nas wszystkich w samolocie, jeszcze przed wyemitowaniem programu. Po prostu pamiętam, że nie rozumiem, że to było moje życie. Poziom wdzięczności, mój Boże.
Moja pierwsza okładka była w 1996 roku. Bycie na okładce magazynu było dla mnie wielką sprawą – to wszystko było takie nowe i ekscytujące. Nigdy nie marzyłem, że to się stanie. Pamiętam, że moje włosy były krótkie i ułożone tak, że tego dnia wyglądały na mokre. Jestem dumny z tego dziedzictwa włosów. Miałem cele, dziewczyno! [śmiech] Ale zajęło mi trochę czasu, zanim usiadłem wygodnie przed kamerą. Pierwsza sesja była w moim domu, więc to pomogło. Pamiętam, jak pozowałem i pomyślałem: „Boże, muszę się tego nauczyć”. Nie przyszło mi to naturalnie, ponieważ było to poza moją normą. Ale chłopcze, czy fajnie było zobaczyć ten magazyn i trzymać go w dłoni.
Kiedy wracam myślami do lat 90., czuję nostalgię – kropka. Były prostsze czasy. Zabrzmi to dziwnie, ale na świecie było poczucie bezpieczeństwa. Nie byliśmy narażeni na tak wiele, jak teraz. I nawet jeśli działo się tyle samo gówna, niekoniecznie mieliśmy to na twarzy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Był lżejszy. Było o wiele więcej ludzkiego połączenia.
WIDEO: Jennifer Aniston spogląda na nią W stylu Okładki
Wtedy Fred Segal z Melrose wciąż żył i wierzgał, wiesz? Nadal bardzo lubię te spodnie Maharishi z lat 90-tych. Miałam tyle par, w tym te najpiękniejsze pomarańczowe z haftem i smokiem z tyłu. Jestem zły, bo została mi tylko jedna para. [śmiech]
POWIĄZANE: Wydanie z okazji 25-lecia — gwiazdy spoglądają wstecz na swojego ulubionego W stylu Okładki
Zacząłem odzyskiwać pewność siebie, kiedy byłem na Przyjaciele, z pewnością. W pewnym sensie bycie w tym programie było ostatecznym ćwiczeniem zaufania. Tam było pocieszenie w liczbie, więc wszyscy się trzymaliśmy. Bardzo tęsknię za tym czasem. Praca, która była absolutną, czystą radością. Tęsknię za przebywaniem z ludźmi, których kocham ogromnie i szanowaniem nie do opisania. Więc tak, w dzisiejszych czasach jestem bardzo nostalgiczny. Wszystko może mnie zmusić do odejścia”Ojej.Chyba nawet Fred Segal. Nie wiem, dlaczego ten mnie dopadł. [śmiech]
W 1999 roku, och, wow, chyba pozowałam na okładce z tylko prześcieradłem. To ironiczne być namaszczonym jako „sexy”. Zawsze uważałam, że Lauren Hutton jest seksowna. Bombshell nie był tak naprawdę moją sprawą. Myślałem, że naturalne, słodkie i zabawne jest seksowne, wiesz? Myślę, że w tamtym czasie poszerzaliśmy nasze wyobrażenia o tym, co właściwie oznaczało seksowne, więc aby znaleźć się w tej kategorii, pomyślałem: „Och, to jest miłe”. Ale nie, nie miałem „seksownego” banera w talii ani nie zacząłem chodzić do „seksownej” szkoły ani niczego w tym rodzaju że. W niektóre dni jesteś gorący, a czasami nie.
Patrząc wstecz, miałem naprawdę epicki wygląd. Zawsze fajnie jest o tym przypominać. To pozytyw, który wynika z dokumentowania całego życia. I musisz brać dobro ze złem! Mimo to uważam, że najlepszą częścią czerwonego dywanu jest jego koniec. Wejście jest jak „Ugh”. A wychodzenie jest jak „Ach”.
To zabawne, ponieważ kiedy masz 20 lat, jesteś w drodze do tego nienazwanego miejsca, do którego myślisz, że się udasz, ale nie wiem, czy kiedykolwiek tam dotarłeś. Czas płynie dalej jak pędząca kula. Jednak kiedy się starzejesz, jest trochę więcej radości z tego, co tu i teraz. Chciałbym wszystko spowolnić. Wąchanie róż to mało powiedziane – chcę patrzeć, jak rosną. I tak, właściwie mam róże i wyszedłem dziś rano, żeby je powąchać.
POWIĄZANE: 14 zasad mody Jennifer Aniston mieszka przez
W dzisiejszych czasach jestem najbardziej ambitny na rzecz pokoju. I jestem ambitny do twórczego spełnienia. Chcę nadal tworzyć to, co wiem, że jestem w stanie stworzyć. Jestem bardzo dumny z mojego nowego projektu, Poranny pokaz, ale była to chyba najtrudniejsza praca, jaką do tej pory wykonałem. To było jak kopanie studni, których chyba nigdy nie badałem. Musiałem rozpakować emocje, żeby zaserwować ten niesamowity materiał. Czasami możesz stracić z oczu to, co robisz i dlaczego to robisz, ale to było dla mnie naprawdę świetne przypomnienie, dlaczego to robię.
Jestem teraz w miejscu, w którym czuję się, jakbym dorosła i weszła w to, kim jestem twórczo. Tak długo zajęło mi poznanie, do czego jestem zdolny. Nie zawsze wiedziałem. Myślę, że wiele z tego oddawałem w ręce innych ludzi. Teraz przejmuję to na własność. I wiesz co? Czuje się naprawdę dobrze.
Jak opisałbym siebie w trzech słowach:
W 1996 — Słodka, Naiwna, Młoda
Dzisiaj — silny, wiedzący, podekscytowany
Sfotografowany przez Michaela Thompsona 28 czerwca w Malibu. Stylizacja: Karla Welch dla The Wall Group. Włosy: Chris McMillan dla artystów solowych. Charakteryzacja: Gucci Westman dla agencji Home. Manicure: Miwa Kobayashi. Produkcja: Aleja B.