Oprócz braku snu i spierzchniętych sutków wypadanie włosów to kolejna nieprzyjemna rzeczywistość, która się pojawia nowe macierzyństwo nawet dla 50% kobiet, według Amerykańskie Stowarzyszenie Ciąży. Niestety, jest to nieuniknione: cała część twojego ciała – i włosów – wraca do stanu sprzed narodzin, więc nawet gwiazdy nie są na nie odporne. (Meghan Markle podobno poradziła sobie z tym po pierwszej ciąży.)
Jako przypomnienie, że nawet modelki radzą sobie z charakterystycznymi skutkami ubocznymi ciąży, Ashley Graham niedawno udostępniła na Instagramie, że ona też ma do czynienia z wypadanie włosów poporodowych — oficjalnie znany jako łysienie telogenowe — wyśmiewając włosy dziecka, które zaczęły rosnąć i porównując jej wygląd do złoczyńcy z Bonda.
Szybkie przypomnienie: Powodem, dla którego wiele kobiet zauważa nadmierne wypadanie włosów dwa do trzech miesięcy po porodzie, jest wzrost poziomu hormonów, który występuje podczas ciąży, wyjaśniaDebra Jaliman, MD, adiunkt dermatologii w Icahn School of Medicine na górze Synaj. Zasadniczo ciąża powoduje przerwę w procesie linienia, który normalnie występuje na co dzień, dlatego wiele kobiet doświadcza grubszych i pełniejszych włosów podczas ciąży.
Jednak po urodzeniu dziecka i powrocie poziomu hormonów do normy włosy, których nigdy nie straciłeś podczas ciąży, wypadną. Zwykle prowadzi to do rozległego wypadania włosów, które dotyczy całej skóry głowy. (FWIW, Graham podzielił się w przeszłości, że Kérastase Initialiste Zaawansowane serum do skóry głowy i włosów to jedyna rzecz, która pomogła, gdy jej włosy wypadały w stosy.)
Tak więc, chociaż wypadanie włosów po porodzie – i późniejsza faza owłosienia dziecka – może nie być najładniejszym wyglądem, wiedz, że to po prostu twoje włosy przechodzą przez swoje naturalne cykle odrastania po porodzie. Dobra wiadomość: Eksperci twierdzą, że twoje włosy powinny zazwyczaj powrócić do normalnego stanu sprzed porodu od sześciu do 12 miesięcy po porodzie. W międzyczasie możesz użyć żelu, aby utrzymać włoski na swoim miejscu — lub wziąć stronę z książki Grahama i oprzeć się na humorze. W dzisiejszych czasach wszyscy moglibyśmy się pośmiać, prawda?