Jako zapalony Coachella goer – w tym roku jest jej piątym występem na festiwalu –Ashley Greene wie, w co się pakuje. A to oznacza świadomość, że trzydniowe spotkanie na pustyni przypomina bardziej pokaz mody niż miejsce na muzykę na żywo. „Coachella staje się coraz większa i większa, a moda zdecydowanie idzie w jej ślady” Zmierzch aktorka powiedziała W stylu na brunchu POPSUGAR x Coachella CFDA prowadzonym przez Jonathan Simkhai na Hotel Avalon w Palm Springs w Kalifornii. „Wszystkie sklepy mają teraz wyznaczone sekcje specjalnie na festiwal”. Poniżej podzieliła się swoją strategią pakowania i jedynym „cygańskim” trendem, z którym po prostu nie może się pogodzić.

W jej walizce: Pióra, frędzle i tatuaże są zawsze koniecznością, ponieważ możesz nimi ozdobić każdy strój. Zawsze zabieram ze sobą kilka czapek, okularów przeciwsłonecznych i kilku warstw, ponieważ w nocy robi się tak zimno.

Jej szafa: Zawsze pakuję dla siebie i moich koleżanek. Mamy w domu główną szafę, więc wszyscy wchodzimy do środka i ubieramy się razem.

Festiwalowy trend, którego nigdy więcej nie chce widzieć: Ludzie chodzą nago. Widziałem jedną dziewczynę chodzącą z dżinsowymi wycięciami i pastami. Jest tyle fajnych rzeczy, które możesz nosić, po co się ograniczać?