mamy żywił sympatię do stylu na Michelle Monaghan od jakiegoś czasu, a od zeszłej nocy możemy oficjalnie powiedzieć, że przekształciło się to w totalną dziewczynę. Gwiazda jest naprawdę urocza IRL. A w wieku 39 lat jest nie tylko profesjonalistką w szyciu nienagannych strojów (i po prostu w posiadaniu zabawa z nim: „Jestem frajerem mody”, mówi nam), ale jest też niesamowicie skromna, jeśli chodzi o swoje życiowe doświadczenia. Musieliśmy więc zapytać: Jaka była największa lekcja, której nauczyła się po trzydziestce?

„Naprawdę nauczyłam się być asertywna i myślę, że coś, co zajęło mi sporo czasu”, mówi do W stylu. „Wiem, czego chcę i nie boję się wyrażać swojej opinii w najbardziej pełen szacunku i profesjonalny sposób. Nauczyłem się tego i jestem z tego bardzo dumny”.

Jeśli chodzi o odwrócenie wielkiego 4-0, Monaghan mówi, że nie może się doczekać kontynuowania ścieżki, na której jest. I sekret jej blasku (jeśli obserwujesz ją na Instagramie, już wiesz, że jej cera jest całkowicie nieskazitelna), zdradza, to woda. „Piję tyle wody” – śmieje się. „Prawdopodobnie wypijam co najmniej trzy litry wody dziennie. Ja też ćwiczę i myślę, że to zapewnia zdrowy blask”.

click fraud protection

POWIĄZANE: Dlaczego mamy poważne zauroczenie w stylu Michelle Monaghan

I blask zrobiła w Premiera torebki Altuzarra. Ubrana od stóp do głów Altuzarra, Monaghan mówi, że jest długoletnią fanką geniuszu projektanta Josepha Altuzarry. „Po jego… pokaz wiosna 2016Powiedziałem mu: „Chcę tylko, żebyś podszedł do mojej szafy i umieścił tę idealną szczelinę we wszystkim, co posiadam” – mówi, wykrzykując podpis projektanta – seksowne rozcięcie sięgające ud.

Mimo że rozcięcie nie przełożyło się z gotowych do noszenia na torebki, wszystko inne, co reprezentuje marka, zrobiło. „Marka to trzy rzeczy: francuskie wyrafinowanie, amerykański utylitaryzm i rzemiosło” – wylicza projektantka. „A te trzy elementy musiały zostać zintegrowane z językiem torby”.

Osiągnął połączenie wszystkich trzech z zestaw miękkich torebek hobo i pragmatycznych torebek podsiodłowych, każdy przywiązany lub przymocowany misternym skórzanym warkoczem inspirowanym amerykańską liną do ujeżdżania byków. Zapięcia również zostały zainspirowane historycznymi francuskimi zapalniczkami. „Chciałem zaoferować coś, co wydawałoby się inne, wyjątkowe” – kontynuuje. „W tym biznesie musisz mieć produkt, który oferuje coś, czego inni nie mają”.

Misja wykonana – linia torebek znalazła już fanów w wielu, w tym Monaghan, Styczeń Jones (poniżej), a teraz my.

POWIĄZANE: 16 najbardziej godnych pożądania butów z #NYFW