Czy są czy nie? To jest pytanie, które wszyscy myślą, jeśli chodzi o Justin Bieber i jego podobno dziewczyna, modelka Hailey Baldwin. Para była stosunkowo spokojna, odkąd po raz pierwszy wysłali Instagram do szaleństwa z ich fotkami wypełnionymi PDA podczas wakacji i pasujące fryzury plecione, a ich niedawny brak miłości w mediach społecznościowych sprawił, że zastanawialiśmy się, jaki naprawdę jest prawdziwy status ich związku. Aż do teraz, kiedy sama Baldwin ustala porządek.

„On nie jest moim chłopakiem” – powiedziała dziennikarzom w środę wieczorem amfAR Gala nowojorska na Cipriani Wall Street. „Jesteśmy naprawdę bliskimi przyjaciółmi od dłuższego czasu i po prostu się wspieramy – świetnie się razem bawimy”. Może nie są oficjalne, ale to nie znaczy, że para całkowicie się ochłodziła. A z każdym ich ruchem wykonanym w oczach opinii publicznej możesz liczyć na to, że zachowają swobodę — przynajmniej na razie. „Relacje w tym wieku są tak skomplikowane, jak to jest”, powiedział 19-letni Baldwin, dodając, że dzieje się tak szczególnie „z kimś, kto ma zamiar wyruszyć w trasę”.

click fraud protection

Podczas gdy Baldwin może w najbliższym czasie nie deklarować publicznie swojej miłości do gwiazdy popu (w przeciwieństwie do Biebera, który właśnie opowiadał o swoich uczuciach do niej w nowym GQ artykuł), nie do końca mówi, że nie są razem. „Po prostu nie lubię o tym rozmawiać, ponieważ jest to coś osobistego między mną a nim” – wyjaśnił Baldwin. „I im więcej o tym mówię, tym mniej jest to osobiste”.

POWIĄZANE: Obejrzyj zabawną wiadomość walentynkową Rebela Wilsona dla Justina Biebera

Pomijając etykiety, Baldwin jest gotowa otworzyć się na jedną rzecz związaną z jej życiem miłosnym: jej idealne plany na Walentynki. „Chciałabym po prostu być z tą osobą w ogóle i zrobić coś dyskretnego” – powiedziała. „Tak naprawdę nie jestem za wielkimi romantycznymi gestami – to sprawia, że ​​czuję się niekomfortowo”. Słyszysz to, Biebs? Zwróć uwagę – i słuchaj, ponieważ Baldwin ujawnia dokładnie to, czego chciałaby na swoją prostą wymarzoną randkę. „Kwiaty, obiad, a potem chodźmy pooglądać telewizję i odpocząć” – powiedziała. Oczywiście Baldwin założy na tę okazję coś seksownego. Jej strój na V-Day? „Dobra czarna sukienka – tylko LBD!”