„Po prostu pomyślałem, no cóż, ludzkie ciała są dziwne. Nie jestem hipochondrykiem. To ja mówię, że jesteśmy odporni” – podzieliła się podczas TIME 100 Health Summit.

Za pomocą Kylie Gilbert

Zaktualizowano 17 października 2019 o 17:45

Od czasu ogłoszenia diagnozy stwardnienia rozsianego prawie dokładnie rok temu, Selma Blair szybko stała się wyraźną orędowniczką osób z przewlekłą chorobą. Ze zdrową dawką humoru jest podzieliła się swoimi doświadczeniami z chemioterapią i wyzwania wychowywanie 7-latka w życiu z często wyniszczającą chorobą — ale przeżyła lata cichej walki, zanim lekarze poważnie potraktowali jej objawy, podzieliła się na Szczycie Zdrowia TIME 100.

POWIĄZANE: Selma Blair napisała potężną wiadomość o miłości do siebie podczas walki z MS

Zapytana przez współpana dr Mehmeta Oza, czy zrobiłaby coś inaczej patrząc wstecz na swoją podróż z SM, powiedziała, że ​​wcześniej opowiedziałaby się za własnym zdrowiem. „Poprosiłabym o rezonans magnetyczny” – powiedziała. „Po prostu nie prosiłem o to proste narzędzie i nikt nie pomyślał, żeby mi je dać”.

click fraud protection

Nie ma jednego ostatecznego testu diagnostycznego na SM, chorobę ośrodkowego układu nerwowego, która zakłóca przepływ informacji w mózgu oraz między mózgiem a ciałem. Ale rezonans magnetyczny jest ważnym narzędziem do diagnozowania i monitorowania postępu SM, ponieważ może ujawnić zmiany w mózgu lub rdzeniu kręgowym, według Krajowego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego.

Blair powiedziała, że ​​doświadczyła niezdiagnozowanych nawrotów SM od 2011 roku, ale je zminimalizowała. „Zanim urodził się mój syn, zdecydowanie zauważyłem szybkie starzenie się po trzydziestce, co było bardzo bolesne; Cały czas paliłam” – podzieliła się. „Ale po prostu czułem się, jakbym dostał artretyzmu czy coś takiego”.

Następnie wyjaśniła, w jaki sposób bagatelizowała inne objawy SM, takie jak niewyraźne widzenie, niewyraźna mowa, skrajne wyczerpanie oraz niewyjaśniony ból i drętwienie ciała: „Byłem bardzo aktywny skakanie przez konia i po prostu pomyślałem: „och, właśnie uszczypnąłem nerw, dlatego mam drętwienie”. Zawsze miałem leniwe oko, więc [pomyślałem]: „Co w tym wielkiego, jeśli oślepniesz dzień?'"

Częściowo była to jej własna skłonność do zakładania najlepszego, zamiast przeskakiwania do najgorszego scenariusza. „Po prostu pomyślałem, no cóż, ludzkie ciała są dziwne. Nie jestem hipochondrykiem. Jestem tym, który lubi, jesteśmy odporni!” podzieliła się.

Selma Blair na scenie na TIME 100 Health Summit

Źródło: Brian Ach/Getty Images

Ale pomimo kilku wizyt u lekarzy z powodu nasilających się objawów fizycznych – które stały się osłabiająca po urodzeniu syna — czuła się coraz gorzej, aż w końcu stała się „ubezwłasnowolniony”, powiedziała.

„Myślałam, że to depresja poporodowa. Poszedłem na antydepresanty. Przeszedłem na dietę makrobiotyczną… Pomyślałem: „Po prostu dostanę odpowiednie witaminy”. Powinienem był poprosić o rezonans magnetyczny, kiedy przestałem używać nogi. A ja nie. Mój lekarz widziałby, jak wciągam nogę, i śmiałam się z tego – powiedziała.

Teraz, gdy ma odpowiedzi, nie wstydzi się swojej diagnozy ani drogi do jej ostatecznego uzyskania. „Nie bałem się nawet śmierci. Zrobiłam krokodyle łzy, bo myślałam, że to właśnie powinno się zrobić, gdy dostaniesz diagnozę, ale w rzeczywistości ulżyło mi – powiedziała.

Miała również nadzieję, że podobnie jak inni aktorzy, których zna, żyjący z chorobą, jej doświadczenie z SM będzie „przelotne”. „Ale moje objawy były trochę kwiecisty. Mam usterki – powiedziała.

Selma Blair na SM na TIME 100 Health Summit

Źródło: Craig Barritt/Getty Images

Zgłosiła się z innego powodu: „Nie chciałam, żeby ludzie myśleli, że jestem pijana, ponieważ mam historię… to – zażartowała. „I jestem trzeźwy. I jestem z tego taki dumny. To był naprawdę powód. Wolałbym, żeby ktoś pomyślał: „och, będzie na wózku inwalidzkim”, niż „otworzyła mini bar”.

Pod koniec dnia mówi, że ma nadzieję, że bycie szczerym w kwestii wzlotów i upadków życia z SM pomoże innym żyjącym z przewlekłą chorobą poczuć się mniej odizolowanymi. „Widziałam, jak ludzie są tak pocieszeni, gdy nosiłam laskę na efektowne wydarzenie, o którym nie myślałam, po prostu nie chciałam upaść” – powiedziała wychodzenie na Targowisko próżności Oscar Party na początku tego roku z laską w ręku. „To coś dla nich znaczy. Tak więc cieszę się, że się przydałem!”