W noc pełnych mocy aktów muzycznych i (melo) momentów pełnych dramatu (ahem, Taylor), Lorde przyniósł nowy poziom lekkości dzięki niekonwencjonalnemu wykonaniu.
Piosenkarka miała wykonać na żywo „Homemade Dynamite” w MTV Video Music Awards w niedzielę, ale ze względu na poważną grypę (potrzebowała kroplówki!), Nowozelandka nie mogła oddać typowego momentu w telewizji.
Zamiast nucić na żywo dla milionów widzów na całym świecie, Lorde ciągnęła coś w stylu Ashley Simpson i pozwolił nagranej ścieżce wykonać dla niej pracę wokalną. Ale to nie znaczy, że piosenkarka po prostu pozostawała na scenie, gdy grała jej utwór. O nie, Lorde sprawiła, że jej fani byli dumni i ułożyła całkiem niezłą rutynę taneczną.
Występ Lorde „Homemade Dynamite” zawierał kilka naprawdę rewolucyjnych ruchów – naśladowała eksplozję dynamitu, na przykład odpowiedni dotyk. Było trochę rozpychania się na scenie (aka klasyczny ruch rozgwiazdy), uderzania powietrzem iw pewnym momencie poszybowała w powietrze z niewielką pomocą swoich tancerzy rezerwowych.