W 2015 r. nominacje do Oscarów w przeważającej części białych zainspirowały kampanię społeczną #OscarsSoWhite, która z kolei doprowadziła Academy of Motion Picture Arts and Sciences, aby wprowadzić gruntowne zmiany w celu zmiany składu ich ciała wyborczego. A jednak pięć lat później nadal znajdujemy się w tej samej sytuacji: rozczarowujący brak różnorodności dowodzą większe gale rozdania nagród, a zwłaszcza rozdania Oskarów.
Jako najbardziej oczekiwany pokaz nagród w tym roku — odbywający się w lutym. 9 — zbliża się, W stylu rozmawiał z płodnym filmowcem Avą DuVernay o nominacjach do Oscara 2020, w których kobiety były całkowicie wykluczone z najlepszych Poważnie brakowało kategorii reżysera i różnorodności rasowej, a Cynthia Erivo była jedyną osobą koloru nominowaną w aktorstwie Kategoria.
„Nie czuję się z tym dobrze”, powiedział nam DuVernay na początku tego miesiąca podczas zimowej trasy prasowej TCA, kilka dni po ogłoszeniu nominacji. „Potrzebna jest zmiana i musi być poważnie zaplanowana, w przeciwieństwie do bicia klatki piersiowej i osób defensywnych lub [tworzących] tymczasowe rozwiązania. To kwestia systemowa”.
Jako jeden z najgłośniejszych krytyków braku różnorodności i parytetu płci w przemyśle filmowym, DuVernay odrzuca pomysł, że samo ustalenie rozdania nagród doprowadzi do trwałych zmian. „To jak zadawanie pytania, jak zmienić seksizm? Jak zmienić rasizm? Jak zmieniasz kwestie klimatyczne? To są systemowe, głęboko zakorzenione problemy pokoleniowe, na które nie da się odpowiedzieć w jednym sezonie nagród, w jednym artykule i jednym dźwięku ugryźć” – powiedziała DuVernay, która w 2013 roku stała się dopiero drugą po Kasi Lemmons czarną kobietą, która została włączona do oddziału reżyserskiego Akademia. „To zajmie pracę”.
Jak więc stworzyć trwałą zmianę w branży, która notorycznie rozwija się powoli? DuVernay uważa, że jednym z punktów wyjścia jest próba zebrania ekip filmowych składających się w 50% z kobiet. „Poza samą historią sądzę, że są sposoby na to, abyśmy mogli być bardziej muskularni w naszych praktykach biznesowych w tej branży. A jednym z nich jest nie tylko to, co robimy, ale sposób, w jaki to robimy” – powiedziała reżyserka, która do swojego WŁASNEGO serialu zatrudniła wyłącznie reżyserki płci żeńskiej. Królowa cukru.
Pracując nad swoim najnowszym serialem, Miłować dzień, DuVernay odkrył z pierwszej ręki, jak trudno jest osiągnąć parytet płci, nawet jeśli istnieje silne pragnienie poprawy. „To było prawdziwe ćwiczenie i eksperyment: czy moglibyśmy, tworząc ten program, mieć na planie taką samą liczbę mężczyzn i kobiet? Czy to w ogóle możliwe?” powiedziała. „Kiedy OWN i Warner Brothers dali nam szansę na zrobienie tego w Los Angeles, powiedziałem:„ To jest serial. Pozwól, że spróbuję”. Poinformował mnie o rzeczach, które musimy zrobić w całej branży, aby osiągnąć parytet, ponieważ zrobiłem to i wiem, jakie to trudne”.
Aby mieć taką samą liczbę kobiet i mężczyzn pracujących na planie, potrzeba dużo więcej kopania — zwłaszcza, że wiele działów jest tradycyjnie zdominowanych przez mężczyzn. „Są tam, ale jeśli każdy mężczyzna, z którym rozmawiasz, poleca tylko innego mężczyznę, jeśli każda biała osoba, z którą rozmawiasz, poleca tylko inną białą osobę, to jak mam kiedykolwiek dotrzeć do kobiet? Jak kiedykolwiek dostanę się do ludzi z płynną płcią?” powiedziała. Teraz, gdy sprostała wyzwaniu, DuVernay chce pomóc następnemu filmowcowi zrobić to samo. „Naprawdę próbuje się zastanowić, jakie systemy możemy wprowadzić, aby łatwiej było znaleźć ludzi? Nie tylko naprawiaj ranę na górze, zajmij się chorobą”.
POWIĄZANE: Ava DuVernay o tym, jak „przechylić się w stronę pozytywności” w czasach próby
Podczas gdy DuVernay została rzecznikiem włączenia do branży — założyła ARRAY, oddolną firmę, która pomaga w dystrybucji filmów przez ludzi kolorowych i kobiet, jest współprzewodniczącą inicjatywy Prada Diversity and Inclusion oraz jest partnerem Evolve Entertainment Fund, którego celem jest głosy kolorowych ludzi z branży modowej i rozrywkowej — pomysł, by myśleć o jej aktywizmie przed kręceniem filmów, wciąż ją urzeczywistnia niewygodny. „Myślę, że to godne ubolewania” – powiedział filmowiec. „Znam miłośników czarnego filmu, którzy nie muszą myśleć o czerni, kiedy obserwują siebie w mojej pracy. To nie jest historia. Myślę, że kiedy nie-czarni ludzie, szczególnie ludzie rasy kaukaskiej, oglądają moją pracę, jest to dla nich wypełnione polityką, ponieważ negocjują z obrazami i historiami, których nie znają”.
Źródło: WŁASNA Sieć
To powiedziawszy, chociaż Miłować dzień jest zasadniczo historią miłosną, pokazującą nam osiem dni w pięcioletnim związku, który zmienia Oczywiście jedna para, DuVernay nie może powstrzymać się od dodania pewnych socjopolitycznych przesłań do narracji. „Dlaczego inaczej? Myślę, że jest sposób na rozrywkę. Myślę, że jest sposób na kuszenie. Myślę, że jest sposób na fantazjowanie. Ale pod spodem musi mieć bijące serce” – powiedziała. „Myślę, że naturalnie staram się coś powiedzieć i sprawić, by to coś znaczyło, a nie być pustymi kaloriami”.
Miłować dzień premiery 11 lutego na OWN.