Francuska aktorka wyglądała prawie nie do poznania na serii zdjęć, które udostępniła w poniedziałek na Instagramie. W gramach pokazano 41-letnią ciężarną matkę ze znacznie pełniejszym grymasem, glam bladoróżowym mani i uczesaną nową grzywą.
Zszokowani zwolennicy i fani początkowo obawiali się, że zdobywca Oscara przeszedł operację plastyczną. Szybko jednak stało się jasne, że Cotillard po prostu nosi perukę, makijaż i protezy do swojej roli w filmie Rock'n Roll. Naprawdę kazała nam tam pojechać na sekundę.
Kolejny dowód na to, że zdjęcia miały na celu zwrócenie uwagi na najnowszą pracę jej partnera? Podpisy. Cotillard zatytułował jeden post „Być…”, a drugi „…albo nie być…”, stare powiedzenie, które również jest Rock'n Rollhasło.
w Rock 'n roll, Cotillard (ostatnio wystąpił w Sprzymierzony z Brad Pitt) pojawia się u boku swojego wieloletniego partnera Guillaume Canet, z którym jest obecnie spodziewa się drugiego dziecka. Canet napisał także i wyreżyserował film, który wraz z nowymi ustami Cotillarda zadebiutował w Paryżu na początku tego miesiąca.