Prawdziwe życie: poszłam sama na zakupy sukni ślubnych i naprawdę mi się podobała. Właściwie to mi się podobało. Chociaż niekoniecznie planowałam pójście na zakupy sama, tak się skończyło – i ani trochę nie żałuję decyzji ani sukni, którą wybrałem.

Kiedy mój obecny mąż zadał pytanie w lutym 2013 roku, co prawda miałam już na myśli konkretną projektantkę i sukienkę (propozycja nie była aż tak wielką niespodzianką). Ale jak wszyscy wiemy, to, co wyobrażasz sobie w swojej głowie jako idealne, nie zawsze wygląda tak idealnie, gdy ją zakładasz, więc wiedziałem, że muszę być otwarty na rozważenie innych stylów. Sukienka, o której mowa? ten Naga i czarna sukienka Vera Wang Po raz pierwszy zauważyłem na jej wybiegu dla nowożeńców jesienią 2012 roku i bardzo chciałem go przymierzyć (poniżej).

Zakupy sukni ślubnej

Źródło: Ian Lomas

Gdyby ktoś miał mi towarzyszyć, byłaby to moja najbliższa rodzina – mama, tata i młodsza siostra – ale mieszkają w Seattle. I w duchu pełnego ujawnienia, podczas podróży do domu przymierzyłam z nimi kilka sukien ślubnych, w tym sukienkę Vera Wang, którą chciałam w kolorze białym. Ale byłam nastawiona na czerń, która była dostępna tylko w salonie ślubnym Vera Wang przy Madison Avenue w Nowym Jorku. Jak chciały okoliczności, poszedłem sam iz perspektywy czasu cieszę się, że nikt ze mną nie przyszedł, ale do tego dojdę później.

click fraud protection

WIDEO: 5 najdroższych sal weselnych w USA

Kiedy nadszedł dzień mojej wizyty w sukni ślubnej, moje oczekiwanie było najwyższe. Moja konsultantka była niezwykle pomocna i zrobiła mi tyle filmów i zdjęć, ile mi się podobało. Chociaż miałem na myśli tę jedną suknię, czułem, że najpierw muszę przymierzyć inne, na wszelki wypadek (poniżej).

Zakupy sukni ślubnej

Źródło: dzięki uprzejmości

Cóż, powiedzmy, że nic nie zbliżyło się do mojej wymarzonej sukienki – gdy ją założyłam, od razu się zakochałam (poniżej). A reszta, jak mówią, to historia.

Zakupy sukni ślubnej

Źródło: dzięki uprzejmości

Podczas mojej własnej podróży z zakupami sukienek zdałem sobie sprawę, jak cudownie jest iść samemu na zakupy sukni ślubnej. Oto kilka powodów, dla których i może to Cię przekona do tego samego.

Nie pójdziesz na kompromis

Jeśli chodzi o suknię ślubną, wybierz coś, co kochasz — nawet jeśli jest to niekonwencjonalne! — i nie opieraj swojej decyzji na opinii innych osób (to tylko wprowadzi Cię w zakłopotanie). Po przymierzeniu wielu innych sukni wiedziałam, że chodzenie tradycyjną drogą nie jest dla mnie. W chwili, gdy ją założyłam, po raz pierwszy poczułam się jak panna młoda i wiedziałam, że to „The One”.

POWIĄZANE: 6 rzeczy, których nauczyłem się z dopasowania sukni ślubnej

Nie poradzisz sobie z niechcianymi opiniami

Nigdy nie brałam od nikogo porad modowych, więc dlaczego najważniejsza rzecz, którą prawdopodobnie kiedykolwiek założę, miałaby być inna? Bardzo kocham mojego niezwykle stylowego tatę, mamę i siostrę, ale ostatecznie to, co myślą o mojej sukience, jest nieistotne. Jeśli mnie kochają, pokochają też sukienkę. Otoczenie, które ludzie przynoszą ze sobą Powiedz tak sukience to mój najgorszy koszmar. Poważnie, nie mogę znieść tylu opinii. Nie żebym uważał, że moja rodzina lub przyjaciele zachowaliby się w ten sposób, ale wielu, wielu ludzi by tak postępowało. Ten dzień dotyczy ciebie i nikogo innego (no, poza osobą, którą poślubiasz).

Jeśli jesteś osobą, która czuje się sparaliżowana, próbując podjąć decyzję (nie jestem taką osobą), na przynajmniej zawęź swoje otoczenie do jednego lub dwóch członków najbliższej rodziny lub przyjaciół, których naprawdę udzielasz rad zaufanie.

WIDEO: Kim Kardashian napisała Kanye Westa tę serdeczną wiadomość z okazji rocznicy

Nie poczujesz się pospieszny

Jeśli jesteś sama, możesz poświęcić tyle czasu, ile chcesz, przymierzając suknie ślubne, i nie będziesz czuć się winna, że ​​każesz swoim towarzyszom zakupów siedzieć i czekać, podczas gdy będziesz podziwiać siebie w lustrze. Dodatkowo poczujesz się mniej zestresowany i będziesz mieć pełną, niepodzielną uwagę konsultanta.

Zakupy sukni ślubnej

Źródło: dzięki uprzejmości

W końcu idź z Twój gut: Obiecuję, nie pożałujesz. Jedyna rozczarowująca część? Musiałem uczcić mój zakup szklanką różowego Veuve Clicquot przez moją samotność (nad). Ale szczerze, pozdrawiam mnie.

Zakupy sukni ślubnej

Źródło: Ian Lomas