W skręcie końca dekady, że nikt (NIE! JEDEN!) widziałem nadchodzi, Dziwne okoAntoni Porowski i Martha Stewart wydają się… kłócić?
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, kiedy branża gastronomiczno-winiarska QEWspaniała piątka opublikowała (pozornie) niewinne zdjęcie siebie w stajni, głaszczącego konia.
Dzień później Stewart skomentował obraz z kilkoma skargami związanymi z Instagramem. „Drogi Antoni, to jest @marthastewart48” – powiedziała, przechodząc od razu do sedna. „Nie oznaczyłeś mnie na tym zdjęciu mojej stajni ani na zdjęciu moich pięknych psów Han, Qin, bete noir i creme brulee. Jesteśmy tym przygnębieni, bo macie tak wielu obserwujących i jesteście moimi świątecznymi ciasteczkami!!! Miło było nie publikować zakazanych scen i dziękujemy!!!”
Rozbijmy to. Na początek Martha doceniłaby uznanie tam, gdzie jest to należne – i najwyraźniej kilku nowych obserwujących. „Jesteś moimi świątecznymi ciasteczkami !!!” bit ma prawdopodobnie brzmieć „zjadłeś moje świąteczne ciasteczka!!!” ale chcielibyśmy mieć nadzieję, że „Christmas Cookies” to ujmujące przezwisko jednego eksperta kulinarnego inne. A co do tych tak zwanych „zakazanych scen”? Um, czy Snoop Dogg przyniósł jakieś „specjalne” wypieki na przyjęcie świąteczne?
Zresztą, Porowski, nie do niezgody społecznej (oprócz tego czasu powiedział: QE Temat przypomniała mu o jego mamie, a następnie dodała: „A ja nie mam z nią związku”… ), wyjaśnił to w swoim Instagram story, pisząc: „Najdroższy @marthastewart48 (tym razem dobrze trafiłem na twoją insta), przepraszam, że nie wspomniałam z szacunkiem o drogich psach Cesarzowa [sic] Chin, cesarz Han, Bete Noir i przytulający się potwór Crème Brulee. Zasługują na uznanie również oglądam demo z kapustą z ukochaną mamą Panią. Kostyra częściej, niż chciałbym przyznać. Również @moll_doll23 [Molly Wenk] uderzyłaby mnie w głowę, gdybym opublikował te zakazane sceny”.
Źródło: Instagram/Antoni
POWIĄZANE: Musimy porozmawiać o Instagramie Marthy Stewart
Właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że odpowiedzią Porowskiego będzie gwóźdź do trumny, czyli ten dziwny, napędzany przez media społecznościowe „spór”, padła kolejna seria strzałów. Gwiazda Netflix opublikowała kolejne zdjęcie z tego czasu u Stewarta, dzieląc się obrazem siebie grzejącego ręce nad paleniskiem. „Cierpliwie trzymam ciepłe dłonie przy jej palenisku, dopóki @marthastewart48 nie podąży za mną” – żartował Porowski w swoim podpisie.
Stewart skomentował ponownie, pisząc: „Wydaje mi się, że rozpoczęliśmy„ feud ”w mediach społecznościowych, co nie było punktem, w którym chciałem, abyś uznał mój ogień, moje zwierzęta i moje jedzenie, które wydawałeś się kochać ???”
Mamy przeczucie, że Porowski już nigdy nie popełni błędu ignorowania ognia Stewarta.