Kerry Waszyngton jest w szczytowym momencie swojej kariery: jej przebojowy serial Skandal jest w połowie piątego sezonu, jej film HBO Potwierdzenie premiera w przyszłym miesiącu, a ona jest nowo powołaną członkinią Academy of Motion Picture Arts & Sciences (słynna z tego, że wybrała udział w Oscary 2016 pomimo braku różnorodności wśród nominowanych, aby „być częścią tej rozmowy, aby nie było instytucjonalnych reszta"). Korzysta ze swojej platformy — i jej kanał na Twitterze—zaangażować swoich fanów i rówieśników w rozmowy o wszystkim, od sprawiedliwości społecznej i filantropii po Skandal spoilery i plotki o gladiatorach.

W niedzielę Waszyngton usiadł z… W stylu Dyrektor Redakcyjny Ariel Foxman w trakcie Południe przez południowy zachód, festiwal filmowy, muzyczny i interaktywny w Austin, aby dyskutować o statusie celebrytów w sferze mediów społecznościowych. Przewiń w dół, aby posłuchać ich intymnej i inspirującej rozmowy.

Kiedy zacząłeś korzystać z mediów społecznościowych, czy chciałeś być konsumentem, czy budować swoją osobistą markę?


Moje wejście do mediów społecznościowych było bardzo podobne do mojego wejścia do mody. Nie dorastałam kochając modę, ale w pewnym momencie zaczęłam zauważać, że pewne aktorki są rozważane do ról ze względu na ich obecność na czerwonym dywanie. W ten sam sposób, w jaki zdałem sobie sprawę, że lepiej zacznę uczyć się o modzie, pomyślałem, że lepiej zacząć od mediów społecznościowych. Moja koleżanka z liceum, Allison Peters, pracowała w tym czasie dla Viacom, zajmując się mediami społecznościowymi i zaczęła konsultować się. Przeprowadziła mnie przez to. Ona jest „krew KW”.

POWIĄZANE: Hillary Clinton mówi o SXSW

Czy miałeś jakieś pułapki, kiedy zaczynałeś publikować?
Od początku wiedziałam, że nie chcę za dużo mówić o swoim życiu osobistym. Miałem okres, w którym byłem bardzo otwarty na tradycyjne media i nie wyszło mi to, więc wycofałem się. Nie oceniam, w jaki sposób inni ludzie się angażują i szczerze mówiąc czasami jestem trochę zazdrosny, ale to działa na mnie.

Jak dużo myślisz o mieszance treści, które publikujesz?
Kluczem do wszystkiego dla mnie, aby moje doświadczenie w mediach społecznościowych było satysfakcjonujące, jest autentyczność. Zobowiązałem się do tego, aby moje zaangażowanie w jak największym stopniu odzwierciedlało to, co myślę i robię. Biorąc to pod uwagę, pewne rzeczy są planowane z wyprzedzeniem. Na przykład mam Potwierdzenie w HBO i mamy strategię dotyczącą tego, w jaki sposób chcemy nawiązać kontakt z ludźmi. Ale w ostatni weekend byłem w Bostonie z prawdziwą Anitą Hill, którą gram w filmie, i właśnie napisałem na Twitterze, co wydawało mi się słuszne tego dnia, ponieważ byłem z nią. Różnorodność zainteresowań w moich tweetach jest po prostu odzwierciedleniem tego, jak ciekawa jestem osoba. Jestem tak samo zainteresowany tym, co właśnie pojawiło się na wybiegu podczas Paris Fashion Week, jak Hillary Clinton.

Wspomniałeś o "krewie KW" i o tym, jak określasz autorstwo w swoich postach. Ciekawostką jest, ile postów celebrytów pochodzi od nich, a ile od zespołu.
Wszystko sygnowane "krewami KW" to rzeczy pochodzące od Allison Peters, ale każdy tweet wychodzący z "krew" jest przeze mnie aprobowany. Nie ma nic, co się podnosi, co nie ma mojej aprobaty. Allison dobrze mnie zna, więc to łatwy dialog. Krew KW powstała, ponieważ są pewne rzeczy, którymi osobiście się nie zajmuję, a które mogą zainteresować moją społeczność. Na przykład ja nie czytam recenzji, dobrych ani złych, ale Allison tak, więc kiedy natrafi na coś wspaniałego, o czym jej zdaniem chciałaby wiedzieć moja społeczność, publikuje to. Pomimo mojego samolubnego pragnienia ochrony własnego artyzmu!

POWIĄZANE: Kerry Washington jest naszą gwiazdą z okładki marcowej

Rozmawiałeś z Robinem Robertsem na czerwonym dywanie podczas rozdania Oskarów o tym, jak chciałeś być aktywnym głosem w rozmowie o różnorodności w Hollywood. Jak decydujesz, kiedy przenieść te rozmowy do mediów społecznościowych?
Pochodzi z tego, co mnie porusza. Śledzę naprawdę mądrych ludzi, takich jak Michael Skolnik i John Legend. Obserwując się nawzajem i przesyłając dalej, możemy przekazać nasze obawy większej społeczności. Kiedy coś zatrzymuje mnie w moich śladach, chcę przekazać rozmowę innym.

Czy uważasz, że gwiazdy, które angażują się w swoje życie osobiste, pomogły zmniejszyć gorączkę plotek? A może stworzyliśmy większą maszynę medialną?
Dla wielu celebrytów media społecznościowe były świetne pod względem ich relacji z tabloidami, ponieważ jeśli coś jest napisane niepoprawnie, mogą po prostu powiedzieć „to nieprawda”. Ale ponieważ nie publikuję postów o moim życiu osobistym, nie będę się tym zajmować w ogóle. Nie powiedziałem ci, kiedy brałem ślub, więc jeśli krążą plotki o moim małżeństwie, nie zamierzam ich obalić, ponieważ nie mówię o moim życiu osobistym.

POWIĄZANE: Lekcja stylu nr 1 Kerry Washington, której nauczyła się od Olivii Pope

Czy czytasz swoje komentarze?
Nie czytam komentarzy na innych platformach. Nie tylko komentarze o sobie... jeśli ktoś komentuje zdjęcie Jennifer Lopez, to też ich nie czytam. Ludzie są tacy podli. Szczerze mówiąc, czasami decyduję, czy przeczytać komentarze, na podstawie tego, jak blisko jestem do terminu terapii. Na przykład: „Czy poradzę sobie z tym dzisiaj?” Jeśli nie podoba ci się coś, co mówię lub robię, twoją reakcją jest to, że dzielisz się ze mną tym, kim jesteś. Zadaję sobie pytanie: „Jak jestem w stanie dać ludziom przestrzeń do bycia tym, kim są, nie pozwalając, by to na mnie wpłynęło?”.

Czy są jakieś wyjątki?
Twitter ma być rozmową, więc od czasu do czasu zajmuję się rzeczami, które ludzie mówią. W rzeczywistości czasami coś publikuję, bo to wiem Wola wywołać reakcję. Moja przyjaciółka i stylistka Erin Walsh opublikowała niedawno zdjęcie swojej córki trzymającej kopię Odzież damska na co dzień w którym zostałem przedstawiony. W momencie, w którym napisałem, wiedziałem, że komentarze będą brzmiały: „Cóż, gdzie jest Twój dziecko?”. Ale Erin cały czas pisze o swojej córce, więc podzieliłem się tym z nią, że czuje się z tym komfortowo. Z wielką radością przeglądałem te komentarze!

Jedną z przyczyn, dla których prowadzimy tę rozmowę, jest doświadczenie, które ty i ja mieliśmy w zeszłym roku. Byliśmy naprawdę podekscytowani, że mamy Cię na naszej marcowej okładce. Po opublikowaniu magazynu opublikowaliśmy okładkę, a Ty zamieściłeś okładkę. Potem zaczęła napływać reakcja w mediach społecznościowych, a większość odpowiedzi to rozczarowanie i złość, ponieważ ludzie myśleli, że wyglądało na to, że twój wizerunek został rozjaśniony. Uważam, że media społecznościowe pozwalają nam tak szybko dowiedzieć się, co ludzie myślą. Rozmawialiśmy tego dnia i mogliśmy porozmawiać z naszym zespołem na temat oświetlenia i fotografii oraz najlepszych praktyk na przyszłość.
Jestem bardzo emocjonalnie słysząc, jak o tym mówisz, ponieważ kiedy ludzie mają takie uczucia, to jest tak ważne dla nich, aby te uczucia zostały wysłuchane, uznane, szanowane, a następnie włączone do najlepszych praktyki. To niesamowite. Udało nam się iść naprzód w taki sposób, aby ludzie czuli się wysłuchani i rozpoznani, co jest dla mnie ważne. Media społecznościowe mają moc oddania głosu tym, którzy wcześniej nie mieli głosu. Przy stole jest więcej głosów niż kiedykolwiek wcześniej, a te głosy mają swoje miejsce do wysłuchania.

POWIĄZANE: Hollywood rozwiązuje problem różnorodności z humorem

Ty i zespół Shondaland jesteście właścicielami gry w tweety na żywo. Jak wszyscy koordynujecie?
Czwartkowe wieczory w Shondaland są intensywne. Jeśli widzę, że mam zaplanowaną naprawdę trudną scenę do nakręcenia w czwartkowy wieczór, mówię: „Żartujesz sobie? Nie mogę zrobić tej sceny, będę tweetować! Shonda to moja media społecznościowa she-ro. Kiedy kręciliśmy pierwszy sezon, wysłałem e-mail do Shonda i powiedziałem: „Jesteś szefem, czy mógłbyś poprosić całą obsadę, aby na żywo to tweetowała, aby mogli wszyscy się przyłączają, ponieważ czują, że muszą”. Naprawdę wierzę, że nie mielibyśmy drugiego sezonu, gdyby nie to zaręczyny.