Wprowadzona przez Gary'ego Oldmana i wspierana przez zespół, który grał dla Bowiego przez lata, 19-letnia piosenkarka wkroczyła na scenę w dyskretny garnitur i zaśpiewał emocjonalną interpretację klasyki Bowiego, która urzekła publiczność i zaznaczyła silny kontrast do Lady Gagajest nieco przesadzona i bardzo stylizowany hołd na Grammy na początku tego miesiąca.

Występ Lorde zyskał także aprobatę syna Davida Bowie, Duncana Jonesa, który zabrał się do Twittera, aby wyrazić swoją wdzięczność. „Wreszcie znalazłem linki do dzisiejszych Brytyjczyków” on napisał. "Właśnie... piękny. Dziękuję Ci."

Podczas gdy urodzona w Nowej Zelandii piosenkarka zdobyła pochwałę Jonesa, przyznała w czwartkowym poście na Twitterze, że w rzeczywistości była przerażona przed wejściem na scenę.

„Byłem taki zdenerwowany na skrzydłach” Ona napisała. „a potem wyszeptałem do siebie „po prostu zaśpiewaj to Dawidowi” i nic więcej się nie liczyło”.

Wieloletni wielbiciel i fan Bowiego, Lorde trafił na jej stronę na Facebooku

click fraud protection
po wiadomości o odejściu Bowiego w styczniu, opisując Bowiego jako jej „bohatera” i opowiadając o pierwszym spotkaniu z nim.

„Wydaje mi się, że w tych krótkich chwilach zapowiedział mi nowe życie, starego rock and rollowego obcego anioła w idealnym szarym garniturze” – napisała Lorde. „Zdałem sobie sprawę, że wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem lub zrobię od tego czasu, zostanie zrobione tak, jakby on patrzył”.