Krystal lubi Chrisa, Chris lubi Tię, Tia lubi Coltona — zmieniliśmy niesławny rajski trójkąt miłosny w oficjalny kwadrat miłosny. (I i Uwielbiam Yuki, która próbuje to rozgryźć. Ona jest moją ulubioną.)

Chris, aka Goose, naprawdę wkurzył Tię i nie zamierzam tutaj bronić Chrisa, ponieważ wszyscy wiemy, że nie radzi sobie dobrze z wytłumaczeniem się, jeśli chodzi o romans. Ten facet nie miał żadnego sensu, kiedy zarówno Tia, jak i Krystal zwróciły się do niego o to, gdzie on stoi w stosunku do nich. Całkiem możliwe, że pobił rekord liczby sprzeczności podczas pięciominutowej rozmowy. Błąd Chrisa sprowadza się do tego, że od samego początku nie jest uczciwy ani jasny. Dlaczego czy tak trudno być szczerym? Wszyscy wiemy, że to możliwe (dzięki Jordanowi i Kevinowi!). Potem Chris nazwał siebie „pionkiem” w tym geometrycznym bałaganie miłosnym.

Ale daj spokój, Chris, wiedziałeś równie dobrze jak my wszyscy, że Tia nigdy nie była tak zainteresowana tobą jak Coltonem. To prawdopodobnie rozegrało się na jej korzyść, gdy z wdziękiem odsunęła się od tego ciągle rozwijającego się czworoboku miłości.

click fraud protection

Nadchodzi Wróżka Miłość Matka (znana również jako Ja!)

Ten tydzień był dla nas, kobiet, trudnym. Czułem się, jakby przyjechał autobus szkolny i podrzucił nową klasę ładnie pachnących dziewczyn — i zostałem zmuszony do wcześniejszego ukończenia szkoły. Jeśli dobrze pamiętam ten dzień, to wprawdzie piłem trochę tequili i czułem, że żyję swoim najlepszym życiem. Może w głębi duszy wiedziałem, że moje szanse na pozostanie w pobliżu zostały wystrzelone i pomyślałem: „Wykorzystajmy to jak najlepiej!” Stąd mój brak wysiłku związanego z fryzurą i makijażem.

Powiedzmy, że Raj zmusza niektórych z nas do „podrobienia”; jest gorąco i spocona, a na świecie nie ma wystarczającej ilości sprayu, aby skończona twarz przetrwała cały dzień. Świeże rzęsy i promienna skóra szybko znikają w Paradise, a ja byłam bardziej zainteresowana spędzaniem tam czasu przez resztę czasu niż ponownym nałożeniem rozświetlacza.

ZWIĄZANE Z: Licencjat w rajuJubileusz ma tragiczną historię, która sprawi, że ujrzysz ją w zupełnie nowym świetle

A potem było więcej dramatów Tii i Coltona. Wszyscy w tym momencie byli po prostu tak zmęczeni tym tam iz powrotem. Wszyscy chcieliśmy potrząsnąć nimi obydwoma i powiedzieć im, żeby albo wrócili do siebie, albo ruszyli z kimś innym. Widząc, jak Colton stał się nadopiekuńczy wobec Tii, nagle wyrażając brak zainteresowania innymi kobietami, pomyślałem: „Stary, ty oczywiście jak ona. Przesuń lub zgub!” Raj jest tak emocjonalnie wyczerpujący, a wielu z nas wpada w pułapkę „co-jeśli” i presję związaną z ewentualnym zaangażowaniem na końcu tego wszystkiego. Łatwo zapomnieć o życiu chwilą.

Mogę podziękować tequili za to, że tego dnia stałam się mądrzejsza i wypluła wszystkim kilka rad Mamy Bibi. Nazywaj mnie bajkową matką miłości lub opiekunem obozu Paradise, ale ucieszyłam się, że w końcu zobaczyłam moich przyjaciół obmyślanie rzeczy — i uwierz mi, wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy Tia i Colton w końcu dostali razem.

Krystal nie jest już złoczyńcą!

Moja rozmowa z Krystal była jednym z moich najlepszych momentów w tym odcinku. Cieszę się, że udało nam się dokonać ostatecznego cięcia, ponieważ Krystal i ja naprawdę byliśmy w stanie zostawić za sobą naszą wyboistą przeszłość i jak najlepiej wykorzystać nasz wspólny czas w raju – i ten moment naprawdę zabłysnął. Krystal i ja byliśmy prawie w Paradise, aby zagrać w tę samą grę: przetestować wody (i zobaczyć, czy są jakieś fale, które warto przejechać). Nie szukaliśmy tego samego faceta, więc nie czuliśmy się konkurencyjni, co działało na naszą korzyść. Chciałem ją zapewnić, że jeśli czuje więź z Chrisem, powinna to zrobić, chociaż sytuacja wydawała się skomplikowana. Została przypięta jako czarny charakter w sezonie Arie, Krystal chciała uważać, aby nie nadepnąć nikomu na palce, co moim zdaniem było naprawdę pełne szacunku. Ale w moich oczach Krystal została całkowicie ułaskawiona jako Villain of Bachelor Nation. Naprawdę podobało mi się spędzanie z nią czasu.

POWIĄZANE: Jak Tia została? Licencjat w rajuNajbardziej kontrowersyjna i ukochana postać

Handel zastrzykami tequili na terapię

Spójrzmy prawdzie w oczy: mój ostatni odcinek w Paradise spędziłem rozdając sesje terapeutyczne dla par. Nalej mi kolejną i przyślij następną parę! Wyczuwam, że byłbym zajęty w następnym odcinku, który był niczym innym, jak pełnym dramatu. Bachelor Nation, co sądzisz o roli terapeuty rówieśniczego w następnym sezonie…? Bibi dla rajskiego barmana? ;)

Kto pocałował Kenny'ego?

Tak, to się stało. Kenny i ja pocałowaliśmy się. Nadal nie jestem pewien, jak się z tym czuję. Kiedy wziąłem Kenny'ego na bok, nie próbowałem sprzedać się za różę. Usiadłem z nim, żeby go wyczuć, a po tym, jak mnie poruszył, pomyślałem: „Ok, może jest tu prawdziwa szansa”.

Mały ptaszek powiedział mi, że Kenny już zdecydował się dać swoją różę Annaliese przed ceremonii, a po usłyszeniu tego poczułem, że właśnie dlatego trudno mi być wrażliwym i wpuszczać ludzi. Jeśli wiedział, że nie zamierza mnie zatrzymać, dlaczego traktuje mnie jak kobietę, którą widzisz u jego boku? Widzę twoją grę Kenny, ale wrócimy do tego, gdy wyjaśnię swoje uczucia.

Pakowanie moich toreb :(

To wszystko dla mnie w raju, ludzie! Ale bez względu na to, jak banalnie to zabrzmi, wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Nie sądzę, żebym miał znaleźć miłość w raju – chociaż byłoby miło przynajmniej znaleźć kogoś do spania w AC. Mam na myśli to, że Boom Boom Rooms to tylko pokoje z klimatyzacją. Porozmawiaj o bonusie!

POWIĄZANE: Jordan był mocno w tym kruszony Licencjat w raju Zawodniczka, zanim jeszcze przybyła

Ale czy byłem szczęśliwy, że Kenny odesłał mnie do domu? Oczywiście nie. Nie sądzę, aby reszta obsady też była – kto teraz doradzi dzieciom z obozu?!

Raj pozwolił mi obserwować, jak moi przyjaciele tworzą nowe związki, a także dał mi szansę na poznanie nowych męskich przyjaciół — co jest dla mnie czymś nowym. Mimo to powrót do domu był nieprzyjemny i niewłaściwy, a ja zdecydowanie chciałem mieć szansę na powrót. Część mnie zastanawiała się, czy zrobiłam coś „złego”, czy też mogłam zrobić inaczej, jakbym przeżywała zerwanie: Czy za dużo mówiłam? Czy udzielałem ludziom zbyt wielu rad? Ale oglądając program na antenie w następstwie, jestem wdzięczny, że widzowie mogli zobaczyć te strony mnie. Bo choć jestem zadziorna i uparta, jestem też beznadziejną romantyczką. Mojego faceta po prostu nie było na tej plaży.

Ale moja nowa przejażdżka albo śmierć była! (Hej, Astrid!) I na razie to mi wystarczy.

I nie obawiajcie się, czytelnicy, nadal wrócę w następnym odcinku z tym wewnętrznym komentarzem i komentarzem. Odtąd robi się coraz bardziej soczyście.

XO