Kawa mrożona stała się synonimem lata, a to w dużej mierze dzięki genialnej innowacji w napoju, jakim jest cold brew. Dla niewtajemniczonych cold brew definiuje się jako kawę, która jest parzona bez podgrzewania przez dłuższy czas czas (w przeciwieństwie do zwykłej mrożonej kawy, która jest szybko parzona poprzez ekstrakcję na gorąco, a następnie schładzana). Rezultatem jest napój z dużą zawartością kofeiny, który jest zanurzany w wodzie o temperaturze pokojowej przez ponad 12 godzin, jak dobre wino, o równie pełnym smaku.
Kiedy więc usłyszeliśmy, że jedna z naszych ulubionych palarni, Stumptown, bije cold brew nasączony azotem, musieliśmy zobaczyć, o co w tym wszystkim chodzi. Odpowiednio nazwany Nitro Cold Brew, napój w puszkach jest wytwarzany poprzez wstrzykiwanie azotu do naparu za pomocą specjalnego widżetu pod nakrętką, który po otwarciu uruchamia strumień gazu pod wysokim ciśnieniem, który stapia się z naparem, tworząc gęstą, aksamitną mieszankę w sekundy.
Według Diane Aylsworth, dyrektora ds. cold brew w Stumptown, inspiracją do powstania mikstury był w rzeczywistości przemysł piwny, w którym piwa nitro stawały się coraz bardziej popularne. „Kiedy nasz cold brew jest nasycony azotem, nadaje mu wyjątkową kremowość, która zmienia ogólny postrzegany smak” – mówi.
W stylu. Musielibyśmy się zgodzić. Najlepiej podawać na zimno i popijając szklanką lodu (na zdjęciu powyżej), kawa smakuje w równych częściach kremowo i aksamitny z subtelnym czekoladowym wykończeniem, dzięki któremu można go pożreć za jednym zamachem dosiadanie.