W czwartkowym odcinku Jimmy Kimmel na żywo!, Tom Hiddleston miał moment #TBT, gdy wybrał się na wycieczkę po pasie wspomnień, zastanawiając się nad całą zabawą, jaką dostał w szkole z internatem.
Aktor, który był w programie promującym swój nowy film Kong: Wyspa Czaszki, powiedział gospodarzowi, że zna wiele języków i szczególnie biegle posługuje się francuskim, którego uczył się w szkole.
Kimmel żartował: „Jeśli jesteś zły, chodzisz tutaj do szkoły z internatem. Twoi rodzice mają cię dość”, na co chichoczący Brytyjczyk odpowiedział: „Zawsze mówię, że szkoła z internatem była jak mieszanka Harry Potter oraz Wielka ucieczka — wbez magii i drugiej wojny światowej”.
Podczas gdy 37-latek ujawnił, że szkoła była rozdzielona dla chłopców i dziewcząt w jego nastoletnich latach, z dumą powiedział, że niektórzy z jego najbliższych przyjaciół do dziś zostali nawiązani w tamtych latach.
„Próbujesz wymyślać szalone rzeczy do zrobienia” – wspominał gwiazdor, przypominając sobie, że kiedy miał 8 lub 9 lat i mieszkał z grupą chłopców, twórcy psot angażowali się w tak zwane „naloty na akademiki”.
Wyjaśnił, że te wybryki polegały na „zdobyciu poduszki po zgaszeniu światła, weź poduszkę o koniec poszewki na poduszkę, zrób z niej coś w rodzaju maczugi, i idź i rozpocznij wielką walkę na poduszki z następnymi drzwiami akademik."
„Zwycięzca jest określany przez to, ile poduszek zniszczysz”, zakończył ze śmiechem, na co emcee odpowiedział: „Masz szczęście, że żyjesz!”
POWIĄZANE: Tom Hiddleston nie żałuje swojej Taylor Swift Romance
Obejrzyj pełny wywiad powyżej, aby dowiedzieć się więcej o wybrykach Hiddlestona!