Klasa 2016 UC Berkeley otrzymała zupełnie inny rodzaj przemówienia na ich rozdaniu w ten weekend. Inny, ale też genialnie głęboki. Dyrektor operacyjny Facebooka i Pochyl się autor Sheryl Sandberg rozpoczęła swoją przemowę inauguracyjną dla nowych absolwentów zwykłymi lekkimi dowcipami: „To zaszczyt być tutaj, w Berkeley, który wyprodukował tak wielu noblistów, zdobywców nagrody Turinga, astronautów, członków Kongresu, złoto olimpijskie medaliści... i to tylko kobiety!” Mówiła też o swojej babci Rosalind Nuss, która w 1937 roku ukończyła Berkeley.

Ale wtedy ona przemówienie przybrał inny i przejmujący obrót, gdy Sandberg po raz pierwszy otworzyła się na temat śmierci jej męża Dave'a Goldberga. Goldberg, również tytan z Doliny Krzemowej, zmarł nagle w zeszłym roku w wieku 47 lat z powodu zatrzymania akcji serca na wakacjach w Meksyku. „Śmierć Dave'a bardzo mnie zmieniła. Dowiedziałem się o głębi smutku i brutalności straty” – powiedział Sandberg. „Ale nauczyłem się również, że kiedy życie wciąga cię pod spód, możesz kopać w dno, znaleźć powierzchnię i znowu oddychać”. Ona kontynuowała, „Dzielę się tym z tobą w nadziei, że dzisiaj, gdy zrobisz kolejny krok w swoim życiu, możesz wyciągnąć lekcje, których nauczyłem się tylko w śmierć. Lekcje o nadziei, sile i świetle w nas, które nie zgaśnie."

click fraud protection

W nieco lżejszym tonie powiedziała: „Każdy, kto przeszedł przez Cal, doświadczył już pewnego rozczarowania. Chciałeś A, ale dostałeś B. OK, bądźmy szczerzy – masz piątkę, ale nadal jesteś zły. Zgłosiłeś się na staż na Facebooku, ale dostałeś tylko jeden z Google. Była wyraźnie miłością twojego życia... ale potem przesunęła się w lewo."

POWIĄZANE: Sheryl Sandberg Pens Touching Esej na dzień matki do samotnych matek na całym świecie

Absolwentka Harvardu mówiła o tym, jak trzy P psychologa Martina Seligmana – personalizacja, wszechobecność i trwałość – pomogły jej przeprowadzić jej życie przez ten burzliwy czas. „Pierwsze P to personalizacja – przekonanie, że jesteśmy winni. Różni się to od brania odpowiedzialności, którą zawsze powinieneś robić. To lekcja, że ​​nie wszystko, co nam się przydarza, dzieje się ponieważ z nas”. Dla wszechobecności mówiła o konieczności uświadomienia sobie, że część życia musi iść dalej. Wreszcie, aby zachować trwałość, powiedziała, że ​​może zamiast tego „zaakceptować (swoje) uczucia – ale zdać sobie sprawę, że nie będą one trwać wiecznie”.

Podsumowując, „największa ironia mojego życia, że ​​utrata męża pomogła mi znaleźć głębszą wdzięczność, wdzięczność za dobroć moich przyjaciół, miłość mojej rodziny, śmiech moich dzieci. Mam dla ciebie nadzieję, że znajdziesz tę wdzięczność – nie tylko w dobre dni, takie jak dzisiaj, ale także w trudne te, kiedy naprawdę będziesz tego potrzebować”. Kontynuowała: „Przed tobą tak wiele chwil radości”, ona… nieprzerwany. „Tę podróż, którą zawsze chciałeś odbyć. Pierwszy pocałunek z kimś ty naprawdę lubić. Dzień, w którym dostaniesz pracę, robiąc coś, w co naprawdę wierzysz. Pokonanie Stanforda. (Idź Bears!) Wszystkie te rzeczy ci się przydadzą. Ciesz się każdym”.

Obejrzyj przemówienie Sandberga w całości na powyższym filmie.