Kiedy pogoda pcha 100 stopni i wydaje się, że na zewnątrz jest 90 procent wilgotności, naprawdę trudno jest chcieć nosić ciężki zapach. Zapachy, które pięknie pachną przez większość dni w roku, mogą nagle stać się apodyktyczne lub po prostu nie do zniesienia. Nie wspominając o tym, że jeśli masz niefortunną okoliczność, że zaczynasz pachnieć trochę dojrzały, cóż, to nigdy nie jest dobra kombinacja z żadnymi perfumami. W tę upalną pogodę dzień w dzień sięgam po Vilhelm Parfumerie Lilac Path. Ten zapach sprawia, że ​​marzy mi się zapach-o-wizja. To jest lekkie, przewiewne i kwiatowe w najbardziej zachęcający sposób.

Jeden powiew wystarczy, by przenieść się do ogrodu sfilmowanego poranną rosą, kiedy wszystko jest jeszcze spokojne i ciche. Wciąż ma w sobie odrobinę zadziorności z subtelną seksownością leśnej nimfy... który prawdopodobnie powoduje gdzieś kłopoty. Jest lekki i seksowny, a co najważniejsze, sprawi, że poczujesz się odświeżony i podekscytowany na cały dzień, nawet gdy jest tak wilgotno, że masz wrażenie, że idziesz przez szlam. O tym, co sprawia, że ​​zapach jest powiewem świeżego powietrza, rozmawiałam z Janem Vilhelmem, założycielem Vilhelm Perfumerie.

click fraud protection

Jak to się nazywa:

Liliowy Dzień

Jak bardzo Cię to zniechęci:

Pełna głowa rozświetleń i zabieg nabłyszczający... $245; barneys.com

POWIĄZANE: Użyj tego rozświetlacza, a nie będziesz potrzebować magii, aby uzyskać nienaganny blask

Co sprawia, że ​​jest wyjątkowy:

Jeden powiew i poczujesz się spokojna i spokojna, ale też szczęśliwa, bo bzy pachną bosko.

Dla kogo:

Jeśli cenisz proste i piękne rzeczy. Lub jeśli chcesz poczuć się naprawdę świeżo.

Kiedy go używać:

Rano, w południe lub w nocy. Kwitnie bzu tylko przez kilka tygodni – dlaczego nie nosić przy sobie odrobiny tego zapachu przez resztę roku? Jest to szczególnie piękne, gdy upał jest nie do zniesienia.

POWIĄZANE: Ta marka produktów do pielęgnacji skóry pozwala mi żyć moim najbardziej autentycznym życiem syreny

Jak to jest:

W końcu jesteś w stanie przekazać trochę natury leśnej nimfy, o której wiedziałeś, że masz. Daje piękny, nieuchwytny zapach delikatnego piękna natury i wiarygodny, choć obłudny zapach „Nic nie mam na sobie, to mój naturalny zapach”.

Jak pachnie:

Zroszony poranny ogród pełen bzów!

POWIĄZANE: Dlaczego mamy całkowitą obsesję na punkcie tego oleju z filtrem przeciwsłonecznym

Co mówi Internet:

Co mówią eksperci:
„Liliowy jest zapachem niezwykle trudnym do uchwycenia. Jesteśmy tak dumni z tego zapachu – staraliśmy się uchwycić zapach bzu, dojrzałego i olśniewającego, świeżo zerwanego z ogrodu. Chociaż można znaleźć ślady bursztynu, galbanum i jaśminu, te zapachy nie komplikują, ale lepiej odtwarzają mocny zapach bzu, dokładnie taki, jaki występuje w naturze” – mówi Jan Vilhelm.