Z nowym albumem i wieloma innymi wielkimi projektami w przygotowaniu (nowy linia piękna, na przykład), Selena Gomez jest zajęta, ale poświęca też czas na otwarcie się o sobie, w tym na powiedzenie swojej kumpl Miley Cyrus, że była zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową i w nowym wywiad z Amy Schumer, że czuła, że ​​straciła kontrolę nad całym swoim życiem, gdy spotykała się z Justinem Bieberem. Oboje opowiadali o tym, jak brukowce odebrały jej „narrację” i jak wszystko, co robiła, to zakochiwanie się.

Gomez wie, że była paszą dla tabloidów, kiedy była z Bieberem. Podczas gdy ona mówiła, że ​​cały związek był „emocjonalnie obraźliwy”, dodała, że ​​oprócz tego, że jej życie miłosne pojawiało się na pierwszych stronach gazet, miała do czynienia z toczniem, a przeszczep nerki, i biorąc czas wolny dla jej zdrowia psychicznego. To nigdy się nie skończyło i mówi, że media przedstawiały rzeczy w sposób, który jej się nie podobał.

„Moim zamiarem nigdy nie było zostać tabloidem. Więc kiedy coś się wydarzyło w ten sposób, wymknęło się to spod kontroli. A potem pomyślałem: „Czekaj, nic z tego nie jest prawdą”. Sposób, w jaki media próbowały czasem coś wyjaśnić, sprawił, że to się zmieniło brzmią naprawdę źle, podczas gdy w rzeczywistości nie ma nic złego w tym, że musiałam odejść lub że się zakochałam” powiedział. „Musiałem zacząć się otwierać, ponieważ ludzie odbierali mi narrację i to mnie zabijało. Jestem taka młoda i zamierzam się ciągle zmieniać i nikt nie ma prawa mówić mi, jak idzie moje życie”.

click fraud protection

Selena Gomez

Źródło: Steve Granitz/Getty Images

POWIĄZANE: Relatable sposób, w jaki Selena Gomez pomaga Madison Prewett w jej rozstaniu od Petera Webera

Gomez powiedział Schumerowi, że to bezradność skłoniła ją do bycia kimś więcej otwarte w mediach społecznościowych, ponieważ to była jedna rzecz, którą mogła kontrolować. Nigdy nie zamierzała być rzecznikiem czegokolwiek, a tym bardziej zdrowia psychicznego, ale zdaje sobie sprawę, że ma platformę pomagania ludziom, więc robi to.

„Nie wiem, czy kiedykolwiek miała to być moja rola, ale kocham ludzi. Bardzo mi zależy. Przeszedłem przez wiele problemów medycznych i wiem, że mogę dotrzeć do osób, które przechodzą przez podobnie przerażające rzeczy – przeszczep narządu, dializę lub wyjeżdżają na leczenie. Ogromnym powodem, dla którego mam platformę, jest pomaganie ludziom” – powiedziała. „Dlatego myślę, że nie mam nic przeciwko wielkości. To znaczy, nie jestem z tym w porządku – ale powiem, że tak, bo warto. Wiem, że sprawiam, że ktoś gdzieś czuje się dobrze, czuje się zrozumiany lub usłyszany, i to jest dla mnie tego warte”.