Kiedy pojawiły się raporty że Cameron Diaz rzuciła aktorstwo w wieku 45 lat, internet się załamał. Fani byli zdenerwowani, ludzie publikowali długie wątki na Twitterze, lamentując „dlaczego”, a niektórzy wskazywali, że Diaz nie zagrał w filmie od 2014 roku Annie. Ci entuzjaści Diaz odetchnęli z ulgą, gdy autorka plotki — ze wszystkich ludzi Selma Blair — wycofała się z jej komentarza. Ale okazuje się, że za pierwszym razem miała rację, a Diaz sama to wyjaśniła.
W rozmowie z Tygodnik Rozrywkaobok Blair i Christiny Applegate, Diaz zaczął mówić o zrobieniu sequela do Najsłodsza rzecz, i wtedy upuściła wiadomość.
Źródło: Karwai Tang
„Jestem całkowicie przygnębiony. Ja też jestem na pół-emeryturze, a właściwie jestem na emeryturze, więc chciałbym was zobaczyć – powiedział Diaz.
Jednak nie tylko ona. Applegate zwróciła również uwagę na jej nieobecność w świetle reflektorów.
„Ja też dosłownie nic nie robię! Jestem częściowo emerytem, nie pracowałem od lat” – powiedział Applegate. „Jestem mamą, to właśnie robimy. Więc jestem w pobliżu, człowieku.
Wiadomość o odejściu Diaza po raz pierwszy pojawiła się w Blaira w wywiad.
„Pewnego dnia jadłem lunch z Cameronem. Wspominaliśmy film [Najsłodsza rzecz]. Chciałabym zrobić sequel, ale Cameron wycofał się z aktorstwa” – powiedziała Blair. „Ona mówi:„ Skończyłem ”.
POWIĄZANE: Adele, JLaw i Cameron Diaz wygłaszają potężne oświadczenie na Marszu Kobiet
„To znaczy, nie musi robić więcej filmów” – dodała. „Ma całkiem wspaniałe życie; Nie wiem, czego potrzeba, żeby ją sprowadzić z powrotem. Ona jest szczęśliwa"
Ostatecznie Blair zmieniła melodię i nazwała to żartem, ale chociaż stwierdzenie Diaza jest również żartobliwe i beztroskie, daje jasność.
Trzymamy kciuki Najsłodsza rzecz dzieje się sequel.