Skandal z oszustwami Tristana Thompsona ujawnił się wszystkim w niedzielnym odcinku Z kamerą u Kardashianów.

Kiedy Khloé Kardashian przygotowywała się do powitania pierwszego dziecka pary, córki True Thompson, 12 kwietnia w Cleveland, wciąż była wstrząśnięta odkrycie, że Thompson ją zdradził, o czym rozeszła się wiadomość po tym, jak pojawiły się zdjęcia, jak zbliżał się do innej kobiety zaledwie kilka dni przed. Mimo to przyszła mama zdecydowała, że ​​chce odłożyć na bok swoje uczucia związane z narodzinami córeczki.

„Ważne jest, abym trzymała się mojego planu porodowego, ponieważ jest to coś, na co czekałam przez całe życie” – powiedziała 34-letnia Khloé. „Nie chcę niczego odbierać z tej chwili. Zawsze byłem wielkim zwolennikiem niepodejmowania trwałych decyzji z tymczasowych emocji. Chcę, żeby Tristan był ze mną, chcę przeżyć tę magiczną chwilę.”

„Chcę tego dla siebie i mojej córki, i dla niego na koniec dnia” – kontynuowała. „Jestem wystarczająco dojrzały, by to powiedzieć. Jestem wystarczająco dojrzała, by odłożyć na bok osobiste uczucia. Ja i Tristan zajmiemy się nim i ja później, kiedy to nie będzie miało wpływu na nasze dziecko.

click fraud protection

Mama Kris Jenner i siostry Kim i Kourtney Kardashian przylecieli z Los Angeles i chociaż na sali porodowej były z pewnością pewne napięte chwile, wszystkim udało się zachować stosunkowo serdeczność.

„W pomieszczeniu panuje spokojna atmosfera. Myślałem, że napięcie będzie o wiele większe” — powiedział 38-letni Kim. „Choć bardzo chcę wyjść, po prostu nie sądzę, że to już czas. Więc zamierzam zachować to słodkie. Nie muszę mieć dużo interakcji, po prostu muszę być przy niej.”

Kiedy True urodziła się o 4 rano — Kris ją urodziła, a Thompson przeciął pępowinę — Khloé ogarnęły emocje.

Prowadzi Khloe Kardashian Tristan Thompson

Źródło: Instagram.com/khloekardashian

„Doświadczasz, że wydarzył się cud”, pomyślała później. „Zawsze marzyłam o byciu mamą i myślę, że dotarłam do miejsca, w którym nie wiedziałam, czy to rzeczywiście mi się przydarzyło, więc fakt, że jesteśmy na sali porodowej — tym razem dla siebie, dla mnie do porodu — to po prostu nierealny."

„Czuję się taki błogosławiony. To jest coś, na co czekałem od zawsze. Nie mogę się doczekać, kiedy ją poznam i po prostu spędzę z nią resztę życia. W chwili, gdy poznałem moją córkę – nie mogę uwierzyć, że nawet mówię słowa „moja córka” – byłem w niej tak zakochany. Jest po prostu idealna.

„Byłam tak zaniepokojona, że ​​wszyscy znajdą się na sali szpitalnej, ponieważ to było dla mnie bardzo ważne i ważne, aby było to bardzo zdrowe, szczęśliwe, pozytywne doświadczenie” – dodała. „I na ten moment wszyscy odkładają na bok swoje różnice. Jestem za to naprawdę wdzięczny. Ale oczywiście w pokoju jest duży słoń.

Co do stanu jej związku z 27-letnim Thompsonem?

„Nie skupiam się na tym, czy mamy być razem, czy nie” – powiedziała. „Skupiam się tylko na mojej córce i przeżywaniu tych początkowych chwil z moją córką i obserwowaniu, jak jest dla niej tak wspaniałym ojcem – to naprawdę jest dla mnie ważne”.

Khloé poruszyła również, w jaki sposób zdecydowała się na imię True, ujawniając, że to matka Krisa, MJ, początkowo to zasugerowała. (Pradziadek Khloé też miał na imię True.)

„Wiedziałam, że chcę inicjały T.T., ponieważ uwielbiam to, że moje inicjały to K.K.” – powiedziała. „Pewnego wieczoru byłem na kolacji w domu mojej mamy i MJ był tam i powiedziałem jej to. … Ciągle jeździliśmy w tę i z powrotem, a True był jedynym, który naprawdę dokonał cięcia”.

Kilka dni później Kris i jej córki poleciały z powrotem do Cleveland, aby odbyć z Thompsonem prywatną dyskusję poza kamerą na temat sytuacji.

„Tristan powiedział mi, że chce porozmawiać z moimi siostrami i mamą. Mam swoje osobiste uczucia, ponieważ mi się to przydarzyło, ale moje siostry też mają swoje uczucia i mają do tego bardzo duże prawo” – powiedziała Khloé. „Kiedy jest dramat, ludzie uwielbiają mówić: „Cóż, to jest mój związek, nie muszę angażować ludzi”. Cóż, w tej rodzinie tak”.

„Zawsze bardzo szanowałam, że to nie jest kariera Tristana, a prowadzenie takich rozmów nie jest dla niego wygodne przed kamerą” – kontynuowała. „Może nie chcieć być tak bezbronny, jak normalnie by na osobności. Ja i Tristan zajmiemy się tym później, ponieważ są pewne rzeczy [które są] głębsze niż udokumentowanie. To zajmuje więcej czasu niż tylko odcinek”.

Na dodatek nowa mama zmagała się z tym, że również musiała poradzić sobie z sytuacją rozgrywającą się w oczach opinii publicznej.

POWIĄZANE: Khloé Kardashian właśnie przyznała się do niewierności Tristana Thompsona

„O wiele trudniej jest sobie z tym poradzić, gdy jest to tak publiczne. Każdy przekazuje ci swoje opinie, wkład i nieproszone rady” – powiedziała. „Nawet pielęgniarki i lekarze — wszyscy trochę lubią, patrząc z boku na całą sytuację. To trudne i upokarzające”.

„Oczywiście spieprzył, majorze, ale nie jestem pewna, jak się teraz czuję ze wszystkim” – dodała. „Za dwa tygodnie mogę powiedzieć:„ Wiesz co? Nie ufam ci i to nie dla mnie”. Albo mógłbym powiedzieć: „To jest idealne. Kontynuujmy to.”

Po powrocie do Los Angeles Kim opowiedziała kuzynce Cici Bussey o przebiegu rozmowy z Thompsonem, przyznając, że nie mogła powstrzymać się od zakwestionowania, czy miał szczere wyrzuty sumienia.

„Powiedziałam mu: „Myślę, że masz większe wyrzuty sumienia, ponieważ wpływa to na twoją pracę” – powiedziała. „Myślę, że jest bardziej zawstydzony, że wygląda głupio, z powodu opinii publicznej… wygwizdującej go. I myślę, że to więcej niż cokolwiek, i powiedziałem mu to.

„Myślę, że konwój na początku szedł dobrze, a potem się rozgrzał. Nie wiem, po prostu skręcił w lewo – dodała. „Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że zdecydowanie konieczne było, abyśmy wyjawili, jak wszyscy się czuliśmy, a ponieważ jest on ojcem dziecka Khloé, zdecydowanie chciałem poświęcić trochę czasu, aby usłyszeć, co ma do powiedzenia”.

Sprawę jeszcze bardziej komplikowało fakt, że Kim miała pojawić się na Pokaz Ellen DeGeneres. Nieuchronnie zapytano ją o Thompsona i przyznała, że ​​jego działania były „tak popieprzone”. Kiedy później zadzwoniła do swojej siostry, aby ją uprzedzić, Khloé brzmiała na pokonaną.

„Jest popierdolony. I jest kompletnym kawałkiem g… — powiedziała. „Szczerze, możesz czuć się tak, jak chcesz, ale mam teraz do czynienia z innymi sprawami”.

Ale wywiad z Kim nie wróżył dobrze Thompsonowi, a kiedy Khloé powiedziała swojej siostrze, że myśli, że jest „podżegaczem”, Kim była wściekła.

„Przestałem go obserwować na Instagramie. Powinien być zakłopotany – wściekała się 39-letniej Kourtney. „Dosłownie napisałem do [Khloé] i powiedziałem:„ Spójrz, zmieńmy temat. Kocham cię i wspieram, ale z nim skończyłem. Ponad to’. Powinna była po prostu wytrzymać.

Ale Kourtney była bardziej współczująca, zwłaszcza że przeszła przez coś podobnego ze Scottem Disickiem.

„Powinna po prostu robić to, co jest w jej sercu i powinna albo dać temu szansę – jeśli to sprawia, że ​​czuje się najlepiej dla swojej rodziny, byłem tam” – powiedział Kourtney.

„To nie jest realistyczne” – powiedziała Kim.

„Nie sądzę, aby jego intencje były właściwe. Nie sądzę, że się zmieni” – powiedział Kourtney. „Ale mówię tylko, że jeśli chce czuć, że stara się o własne serce i wiedzieć, że robi wszystko, co w jej mocy, to nie sądzę, żeby było w tym coś złego. Myślę, że potrzeba dużo więcej siły, żeby się tam trzymać i starać się o swoją rodzinę, niż po prostu odejść”.

W końcu Kim ustąpił.

„Nie sprawię, że będzie się czuła źle z powodu niczego, ale generalnie nie zależy mi na byciu w jego pobliżu” – powiedziała. „Cokolwiek ją uszczęśliwi. Zostanę na uboczu.

Z kamerą u Kardashianów emitowane w niedziele (21:00 ET) na E!

Ten artykuł pierwotnie pojawił się na People. Aby uzyskać więcej takich historii, odwiedź ludzie.com.