W ciągu weekendu modowe tłumy cieszyły się chwilą wytchnienia od szaleństwa NYFW dzięki w niemałej części dla Blake Żywy. Na polecenie aktorki 30 nieskazitelnie ubranych gości zebrało się w ogrodzie Ladurée w Soho, by wznieść toast za jej długoletnią przyjaciółkę, publicystę modową i La Vie Ann Rose blogerka Angie Niles i jej nowa książka Bright Lights Paris (14 USD; amazonka.pl), pierwszoosobowy przewodnik turystyczny po mieście, który zawiera wszystko, od rekomendacji zakupów po ręcznie rysowane przepisy.

„Angie oferuje bardzo przyjazną wersję Paryża” – powiedział Lively W stylu. „Ona zwraca uwagę na te intymne miejsca, o których nie czytasz ani nie słyszysz nigdzie indziej, ponieważ będzie spacerować po ulicach, zgubić się i natknąć na wspaniałe miejsce, niczym szykowne poszukiwanie skarbów. W przeciwnym razie wyjazd tam może być przerażającym doświadczeniem – jest tak wielu ludzi, jest bardzo francuski i czujesz się jak idiota, że ​​nie mówisz w tym języku”.

Po kilku kieliszkach różowego szampana Moët & Chandon goście przeszli do przeszklonego salonu restauracji na dekadencki posiłek — sałatkę z pomidorów wołowych z burratą ser i łosoś w koszulce, a następnie specjalny deser: „Religieuse Mademoiselle”, kremowe ciasto francuskie wypełnione budyniem i dżemem malinowym – zupełnie nowy dodatek do menu. Gdy podano kawę, Niles podziękował wszystkim za przybycie i dalej zachwalał magię Paryża. Jakbyśmy potrzebowali innego powodu, żeby to pokochać.

click fraud protection