Kamera po prostu kocha twarz André Hollanda, niezależnie od tego, czy ta kamera przybiera postać Barry'ego Jenkinsa światło księżyca zbliżenia lub przedni aparat iPhone'a.

Holland i ja spotykamy się przy Zoom, wirtualny wywiad zaplanowany, ponieważ mieszkamy na przeciwległych wybrzeżach Stanów Zjednoczonych. Nie planowano jednak, żeby harmonogram Hollanda zaczął żyć własnym życiem. Wśród zatłoczonej trasy prasowej swojego najnowszego filmu, Przechodzący, aktor skakał z Nowego Jorku do Londynu do Los Angeles iz powrotem, z późnymi spotkaniami, które zmusiły go do zalogowania się na Zoom z tyłu samochodu między spotkaniami - nieprzewidziane okoliczności, za które nie mógł być bardziej przepraszany, podając mi swój osobisty adres e-mail na wypadek, gdyby rozmowa okazała się niewystarczająca („dosłownie, mogę podać swój numer i możemy porozmawiać w dowolnym momencie”).

Jednak sceneria nie osłabia obecności Hollanda i jego zdolności do angażowania się, a wszystko to z blaskiem, którego nikt nie powinien mieć podczas przemierzania Brooklynu w godzinach szczytu. Wywiady takie jak te mogą być niezręczne, nie odbywając się w trakcie dojazdów do pracy, ale Holland jest tak uprzejmy i natychmiastowy, że nawet tutaj nie wymyśla.

click fraud protection

To, że jego twarz wydaje się nadnaturalnie dopasowana do kamery, jest być może ciekawostką, biorąc pod uwagę, że jego pierwszą miłością był teatr. Kiedy Holland miał około 15 lub 16 lat, jego matka zabrała go i jego siostry na Festiwal Szekspirowski w Alabamie, aby zobaczyć przedstawienie sztuki Augusta Wilsona, Lekcja fortepianu, kształtujące doświadczenie, którego nigdy nie zapomni.

„Byłem zdumiony, ponieważ do tego momentu nigdy nie wyobrażałem sobie, że ludzie wyglądający jak ja i przemawiający tak jak ja i ludzie, wokół których dorastałem w Alabamie, mogliby być na takich ważnych scenach jak ta ”Bessemer, GLIN. mówi tubylec. „Widząc tę ​​historię opowiedzianą, poczułem się jak„ Och, chcę to zrobić ”.

Aby usłyszeć, jak Holland to opisuje, odkrył aktorstwo przez przypadek i „od tego czasu potyka się do przodu”, ale jego filmografia nie była przypadkowa. 41-letni aktor był celowy, jeśli chodzi o przyjmowanie ról, co zaowocowało CV KonMari, które jest równie interesujące, co nieprzewidywalne, począwszy od horroru Stephena Kinga (Hulu's). Zamek Rock) do dramatu historycznego (Selma). Być może nie tak przypadkowo, Holland wystąpiła w dwóch sztukach na Broadwayu, które napisał August Wilson: w produkcji z 2017 roku Jitney oraz inscenizacja Joe Turnera z 2009 roku Przyjdź i odejdź.

„Kiedy coś czytam, przede wszystkim chcę się upewnić, że nie zrobi to niczego, co oczernia moją kulturę” – mówi. Ma oczywiście inne pytania: czy jest to projekt, który go porusza, coś, co daje mu możliwość robienia rzeczy, których wcześniej nie miał? Czy wierzy w ludzi, z którymi pracuje, iw ich wizję na tyle, by pracować z nimi od 12 do 14 godzin dziennie? Ale koniec końców wraca do jego głównego priorytetu.

„Po tym, jak przeszłam przez to wszystko, wracam i powracam do pytania, czy jest tu coś, co oczernia moją kulturę?” on mówi. „Właśnie czytałem dzisiaj tę książkę o nazwie Koloryzacja autorstwa Wila Haygooda, która dotyczy historii czarnoskórych ludzi w Hollywood, a pierwszy rozdział dotyczy D.W. Griffith i [niemy film 1915] Narodziny narodui szkody, jakie ten film wyrządził Czarnym ludziom. Dlatego chcę się tylko upewnić, że opowiadamy historie, które podkreślają piękno, złożoność, radość, złość — wszystko, czym jesteśmy — ale w sposób prawdziwy, rzeczywisty”.

Do tego końca, Przechodzący, oparte na Powieść Nelli Larson z 1929 r. o tej samej nazwie, zaznaczył w zasadzie każdą pozycję na liście Hollanda. Film z Netflix już listopad. 10 podąża za Irene (Tessa Thompson) i Clare (Ruth Negga), dwiema jasnoskórymi czarnoskórymi kobietami z Harlemu z lat 20. XX wieku, z których ta ostatnia zdecydowała się żyć i „przechodzić” jako biała kobieta.

Holland mówi, że dorastając na Południu, znał ideę przemijania i słyszał historie od swoich rodziców i dziadków o ludziach, których znali, którzy przeszli. Jako Brian, mąż Irene, ożywia ekran u boku Thompsona, ich chemia dochodzi do głosu w scenie, w której Brian i Irene kłócą się o to, czy rozmawiać z dziećmi o niebezpieczeństwach dyskryminacji rasowej, do których są zobowiązani Twarz.

„To było jak rozmowa, którą odbyłem z rodzicami, przywołała wspomnienia” – wspomina. „Czułem się również jak rozmowa, którą ludzie prowadzą dzisiaj i niestety prawdopodobnie będą toczyć jutro. Nie jestem jeszcze rodzicem, ale mam nadzieję, że pewnego dnia będę i czułem dużo smutku z powodu tego, jak to jest prowadzić tę debatę o tym, jak zapewnić swoim czarnym dzieciom bezpieczeństwo w tym kraju.

Film jest debiutem reżyserskim aktorki Rebeki Hall, a Holland mówi, że doświadczenie pracy z nią w tej nowej roli było odkrywcze dla niego: „Widząc ją na planie jako pisarkę i reżyserkę, odkryłem, że mam też apetyt na pisanie i reżyserowanie własnych historii” mówi. „Widząc ją w akcji, pomyślałem „OK, nie tylko” Móc Robię to, ale też czuję, że mieć aby to zrobić”.

Holland ma już doświadczenie w pracy za kulisami, wyprodukował Wysoko latający ptak, dramat sportowy z 2019 roku, w którym również zagrał. Poprzez swoją firmę producencką, Harper Road Films, pracuje nad ponad tuzinem różnych projektów, z których jeden jest reżyserem, a także ma zamiar zagrać w filmie.

„Opowiadanie historii było częścią mojej tradycji, kiedy dorastałem. Może bardziej kocham historie niż aktorstwo” – wyjaśnia. „Myślę, że produkcja sprawiła, że ​​poczułem się, jakbym miał większą wolę w stosunku do rodzajów historii, które chcę opowiedzieć. Dało mi to możliwość poznania historii i kultury, których wcześniej nie znałem. To było naprawdę ekscytujące”.

Holland ma nadzieję, że ulepszy historie, w które wierzy, i stworzy przestrzeń dla nowych głosów. Z podekscytowaniem opowiada o spotkaniu, które odbył wcześniej tego dnia z pisarzem, mówiąc mi: „Ten niesamowity brat był uczonym, uczy historii Afroamerykanów, a my po prostu wariując na temat wszystkich pomysłów na historie, które oboje mamy, i zdając sobie sprawę, że w naszej społeczności, w naszej kulturze jest tak wiele historii, które nie zostały jeszcze opowiedziane, wiesz, kim jestem powiedzenie?"

W pewnym sensie jest teraz w stanie otwierać drzwi innym w sposób światło księżyca zrobił dla niego. Jak mówi, nagrodzony Oscarem film pozwolił mu spotkać się z filmowcami, których, jak sądzi, w przeciwnym razie by nie poznał, oraz otrzymać scenariusze i możliwości, za które jest wdzięczny.

"światło księżyca sprawiło, że poczułem głód, by mieć więcej takich doświadczeń, kiedy robisz coś, co wydaje się ważne, istotne, co ma coś do powiedzenia – mówi. „Ale prawda jest taka, że ​​takie projekty nie pojawiają się codziennie, wiesz? Pod pewnymi względami było trochę rozczarowania, myślę, z mojej strony, tylko dlatego, że świetnie się bawiłem, pracując nad światło księżyca i chciałem odtworzyć to doświadczenie”.

Mógł mieć tę szansę teraz, gdy ponownie połączył siły z Barrym Jenkinsem na kolejny sezon Knick, który światło księżyca reżyser nawiązuje do poprzedniego reżysera serialu, Stevena Soderbergha. Ale poza tym Holland bierze sprawy w swoje ręce.

„Właśnie tam produkcja jest jak koło ratunkowe, ponieważ jest jak, no cóż, może zamiast czekać na coś takiego [światło księżyca] przyjść ponownie, co powiesz na to, żeby tam wejść i spróbować wymyślić sposób, aby te rzeczy się wydarzyły, aby połączyć te projekty razem?”, mówi. „To sprawia, że ​​czuję się trochę mniej niespokojny i tak, czuję się podekscytowany”.

Czytaj dalej, gdy Holland opowiada o swoim ulubionym Chrisie z Hollywood, sloganie, który ukradł Shirley Chisholm, i dlaczego odmawia posłuchania kolejkom na podryw.

W dobre dni medytuj. W złe dni zapomnij wyłączyć telewizor i zasnąć w moich soczewkach kontaktowych.

Myślę, że byłoby to albo Martwi prezydenci ścieżka dźwiękowa, która była lodowata, lub Wynajem musical, na punkcie którego miałem obsesję.

O rany, naprawdę dobre pytanie. Pewnie zarezerwowałabym stolik w uroczej, przytulnej restauracji w sąsiedztwie i zaprosiłabym wszystkich moich ulubieńców, żeby przyszli i zjedli, napili się i porozmawiali ze sobą.

[Pauza] Nie, czuję się całkiem dobrze z moimi dotychczasowymi wyborami. Tak tak. Tak mysle.

Uwielbiam te ubrania. Miłość. To była jedna z moich ulubionych części serialu, widziałem, w co mnie ubiorą w każdym odcinku.

Wszystkie są świetne, ale myślę, że Chris Pine jest moim ulubionym. Po prostu kocham jego aktorstwo. Czuję, że we wszystkim, w czym go widziałam, jest w nim coś. Jest zajebisty. On też jest facetem od teatru, więc myślę, że może to część tego, co czuję. Chciałbym kiedyś z nim pracować. Poza tym wydaje się być facetem od starych samochodów, tak jak ja.

Mam samochód w Nowym Jorku, ale nie zabytkowy. Mam po prostu zwykły samochód, którym mogę się poruszać, ale mam Porsche z 69 roku, które mam w domu, i lubię przy nim majstrować.

Nie pamiętam dokładnie dlaczego, ale czasami to wszystko. To może być smutna chwila, może to być szczęśliwa chwila, może to być widok machającego do mnie dziecka lub może to być wszystko, co mnie dotyka.

Wiesz, podam tutaj niepopularną odpowiedź. Nie zadzieram z bajglami. Nie rozumiem bajgli. Są takie duże, takie gęste! Jestem jak "Co to jest?" To znaczy wiem, że są popularne i ludzie je kochają. W miejscu za rogiem ludzie będą ustawiać się w kolejce po bajgle, ale ja mówię: „To nie mój dżem”.

Zdjęcia: Meron Menghistab, wspomagany przez Laith Khalifeh. Zdjęcia polaroidowe: André Holland. Specjalne podziękowania dla Polaroida. Rezerwacja: Isabel Jones. Dyrektor kreatywny: Jenna Brillhart. Edytor wizualny i produkcja: Kelly Chiello.