Przyjaciele to nie tylko ludzie, z którymi w niedzielę dostajesz mimozy. To ci, którzy widzą małe rzeczy i czepiają się, aż nie możesz ich dłużej ignorować. Dokładnie to stało się z Andy Cohen oraz Kelly Ripa. Ludzie donosi, że podczas występu na SiriusXM's Jenny McCarthy PokazaćCohen wyjaśnił, że Ripa zobaczył coś, co ignorował – i skończyło się na czerniaku.

„Na mojej wardze była kropka, którą miałem przez chwilę, na którą nie zwracałem uwagi” – powiedział. „Kelly podeszła do mnie i zapytała: „Co się dzieje z twoją wargą?”. Ona mówi: „Załatw to dzisiaj. To jest rak skóry”.

Cohen poszedł do lekarza, ale okazało się, że Ripa ma rację. „Poszedłem i sprawdziłem” – powiedział. „To był czerniak złośliwy”.

Dodał, że usunięto mu to miejsce chirurgicznie i jest teraz znacznie bardziej świadomy czasu, jaki spędza na słońcu. Ponadto powiedział McCarthy'emu, że dwa razy w roku otrzymuje badania całego ciała pod kątem raka.

To nie pierwszy raz, kiedy Cohen opowiedział tę historię. Podczas występu na Żyj z Kelly w 2017 roku podziękował jej za troskę.

„Chcę powiedzieć, przy okazji, że muszę cię wykrzyczeć za coś, o czym nie wiesz, że cię wykrzyczę. Ale miałem tę czarną kropkę na dolnej wardze, że ty i ja byliśmy na przyjęciu dla mamy Andersona [Coopera] w kwietniu. A ty powiedziałeś: „Masz czarną kropkę na wardze. Nie sądzę, żeby to było coś dobrego” – powiedział podczas swojej wizyty. „Chcę ci tylko podziękować, ponieważ byłeś taki dogmatyczny. Nie, szczerze. I wszystko w porządku, ale to dobry przyjaciel i naprawdę mnie nauczył, bo jestem tanorektyczką. Kocham słońce, naprawdę. Ale naprawdę mi pomogłeś. I dziękuję, że ze mną zostałaś.