Zdarza się najlepszym z nas, nawet praktycznie-doskonale pod każdym względem Emily Blunt. Ludziezgłasza, że ​​podczas wystąpienia w dniu Późne późne przedstawienie z Jamesem Corden, sama Mary Poppins powiedziała gospodarzowi Jamesowi Cordenowi, że mogła być o cień lub dwa za ciemna, kiedy zdecydowała się na opaleniznę natryskową. I nie chodziło tylko o opaleniznę, to była okazja. Niefortunny odcień nadszedł tuż przed jej ślubem.

„Mam złą opaleniznę w sprayu i prawdopodobnie bym to zmieniła”, powiedział Blunt Corden, kiedy zapytał ją, czy zmieniłaby coś w swoim ślubie. „Patrzę na zdjęcia i ma po prostu pomarańczowy odcień, który jest nienaturalny dla normalnego koloru skóry”.

Emily Blunt ślubna opalenizna w sprayu

Źródło: Rich Fury/Getty Images

POWIĄZANE: John Krasiński zadzwonił do Emily Blunt po tym, jak para została oskarżona o lekceważenie Chrisa Martina

Blunt dodała, że ​​za kolor nie może winić nikogo oprócz siebie. Wyjaśniła, że ​​zamiast zatrudniać profesjonalistę do opalania w sprayu lub choćby tylko pomocną dłoń przy majsterkowaniu.

click fraud protection

„To było zrób to sam. Nie wiem, dlaczego w dniu ślubu miałam ograniczony budżet!”, powiedziała.

Jak prawie każdy, kto miał historię katastrofy samoopalacza, Blunt przypomniał sobie konsekwencje swojej gospodarności w żywych szczegółach.

„To było trochę niejednolite. Śmierdzi i było bardzo gorąco, więc jeśli się pocisz i masz białą opaleniznę w sprayu, [po prostu] sączysz się na pomarańczowo” – powiedziała. „Och, to było straszne. Tak, było źle”.

Wszystko wydarzyło się w 2010 roku, kiedy Blunt ożenił się z Johnem Krasińskim. W tym roku będą obchodzić 10-lecie małżeństwa i dzielić się córkami: 3-letnią Violet i 6-letnią Hazel.