Kiedy projektant obuwia Paweł Andrzej postanowił stworzyć najwygodniejszą parę czółenek trzy lata temu, zrobił to wbrew wszelkim przeciwnościom. Jego pierwsza przeszkoda: udowodnienie, że pesymiści się mylą, w tym jeden kręgarz, który uważał noszenie butów na obcasie za najgorszą rzecz, jaką kobieta może zrobić ze swoim ciałem. Jego druga: doskonalenie dopasowania, które pasowałoby do stóp współczesnej kobiety.
„Większość luksusowych butów od projektantów jest wykonywana według pomiarów ustalonych kilkadziesiąt lat temu” – wyjaśnia nam Andrew. „Teraz, kiedy wszyscy są bardziej aktywni i więcej osób nosi tenisówki, nasze stopy się zmieniły. Naturalny kolagen, który wytwarzaliśmy pod śródstopiem, jest znacznie mniejszy niż kiedyś”.
Tak, dobrze słyszeliście – jak na ironię, trampki zmieniły nasze stopy na gorsze. Przeszliśmy ewolucję, aby stać się zależną od wygodnych podeszw. Więc jeśli chodzi o obcasy, oznaczało to, że Andrew musiał stworzyć i zaprojektować but z wystarczającym wsparciem, aby zrekompensować nasze stopy z obniżoną zawartością kolagenu. Zwrócił się do włoskiego producenta wkładek i wspólnie opracowali zaawansowaną technologicznie, ściśle tajną wyściółkę z pianki zapamiętującej kształt, która służy jako poduszkę na stopę – wszystko to zajęło mu dziewięć miesięcy, czyli najdłużej, jaką kiedykolwiek spędził na bucie (średnio zajmuje mu około czterech miesiące). Zwerbował również pomoc wspomnianego wcześniej kręgarza, zbierając informacje o najwyższych punktach nacisku i następnie określ, które obszary wymagają największego wsparcia: śródstopie, pod piętą i niektóre części łuk.
Źródło: dzięki uprzejmości
„Widzisz super eleganckie, ułożone razem kobiety, a wiele z nich wygląda na okaleczonych przez szpilki, a nie ma nic mniej atrakcyjnego niż to”, mówi. „Próbuję sprawić, by kobiety czuły się bardziej atrakcyjne, aby jednocześnie czuły się komfortowo”.
Jeśli chodzi o projekt, wiedział, że chce zaprojektować pompę od samego początku. To w końcu najpopularniejsza sylwetka butów. Ale w przeciwieństwie do innych pomp, ta ma spiczasty, uskrzydlony szczyt na wampirze – szczegół, który jest subtelny, ale łatwy do odróżnienia – zainspirowany przez fotografa Andrzeja Zuckermana Ptak, księga, która zawiera 75 różnych gatunków ptaków w locie. Jej imię Zenadia, córka Zeusa, która potrafi latać, również mówi o szczegółach. „Chciałem czegoś jednocześnie dość klasycznego”, kontynuuje, „ale miał nowoczesny akcent, który naprawdę stworzyłem”.
POWIĄZANE: Każdy styl buta, którego potrzebujesz na lato
Źródło: dzięki uprzejmości
Ale poczekaj chwilę – to nie jest tylko ładna rzecz. Ten jeden mały szczegół jest również niesamowicie praktyczny. Andrew mówi, że umieścił skrzydło w tym konkretnym miejscu, ponieważ mieści zarówno kobiety o szerokich, jak i wąskich stopach: „Jeśli jesteś szerszy, stopa nie wypadnie z krawędzi, a jeśli jesteś naprawdę wąska, trzyma Cię w but."
Również szpiczasty palec u nogi zajęło trochę czasu. Jest spiczasty, ale nie szczypie. Jest wąski, ale szerszy niż większość. Pięta też jest inna. Jest nie tylko w całości wykonany z metalu, co sprawia, że jest prawie niemożliwy do złamania, ale jest również bardziej podwieszony, ponieważ znajduje się bezpośrednio pod poduszką pięty (główny punkt nacisku). Wynik? „Właściwie wydaje się, że nosisz znacznie niższy but niż w rzeczywistości”.
Szkicowanie projektu zajęło mu tylko popołudnie, ale po dziewięciu miesiącach budowy i dopasowywania prób, Andrew mówi, że tak naprawdę nie wiedział, co ma na rękach, dopóki nie dał pary dziennikarce Alinie Cho, aby Spróbuj. „Powiedziała mi, że to najwygodniejsza para czółenek, jaką kiedykolwiek nosiła, i wtedy poczułem, że jest gotowa do wprowadzenia na rynek” – wspomina. „Nie zdawałem sobie sprawy, że pompa Zenadia będzie hitem, jakim była. Został zaprojektowany na mój pierwszy sezon, wiosna 2014, i nadal jest najlepiej sprzedającym się butem w mojej kolekcji.
POWIĄZANE: Najbardziej komfortowe marki obuwia
Źródło: dzięki uprzejmości
Od momentu wprowadzenia na rynek, pompa Paul Andrew Zenadia została stworzona w ponad 100 kolorach i materiałach, od super nasyconego (tzw. potrójnie barwionego) zamszu po pytona i noszone przez gwiazdy, w tym Allison Williams, Elżbieta Olsen, Amy Adams, Amal Clooney, Brie Larson (moglibyśmy kontynuować, ale rozumiesz). Został również uznany za najwygodniejszy but przez niektórych z najpotężniejszych stylistów Hollywood, w tym Cristina Ehrlich, który ubiera Larsona, Williamsa i Penelope Cruz.
Przełomowy moment był jednak wtedy, gdy ówczesna przełomowa gwiazda Lupita Nyong'o nosiła je do Złotych Globów 2014, pasujące do niej peleryna suknia Ralph Lauren Collection do jej specjalnie farbowanych czółenek Zenadia. Potem los Zenadii został przypieczętowany.
Pompa Paul Andrew Zenadia jest dostępna za 675 USD w net-a-porter.com i za 795 $ w nordstrom.com.
Źródło: Getty Images