Jak myślisz, co książę Harry pisze SMS-a do księcia Williama? Czy Kate Middleton woli uśmiechnięte emotikony czy mrugające twarze? To są pytania w umysłach królewskich fanów (cóż, przynajmniej w naszych umysłach), odkąd dowiedzieliśmy się od poniedziałku, że rodzina królewska ma swój własny tekst grupowy, à la Kardashianie.
Podobnie jak rodzina reality TV, arystokracja nadąża za wiadomościami rodzinnymi i używa komunikatora WhatsApp, aby być na bieżąco. W rozmowie z Codzienne lustro, wnuk królowej Elżbiety, Mike Tindall, powiedział, że rodzina prowadzi stałą rozmowę, która jest na tyle aktywna, że nie chce jej opuścić z obawy, że będzie niegrzeczny.
„Ja, mój brat, a potem kilka osób ze strony Zary, takich jak jej brat Pete i kuzyni, jesteśmy na grupach WhatsApp” – powiedział Tindall. Ci „kuzyni”, o których wspomina, mogą równie dobrze być księciem Harrym, księciem Williamem i Kate Middleton, więc kiedy Tindall daje wgląd w ich rozmowy, warto posłuchać.
„Nie powiedziałbym, że jesteśmy w czołówce, ale z jakiegoś powodu jest to łatwiejsze na WhatsApp” – powiedział. „Jestem w około 25 000 grupach. Możesz to zrobić na spotkanie i po prostu pozostać w grupie, a od czasu do czasu ludzie będą publikować. Boisz się odejść, bo nie chcesz być postrzegany jako niegrzeczny.
Dzieje się tak wiele królewskich wiadomości – od ślubu księcia Harry'ego, przez Meghan Markle, po księcia Williama i Kate Middleton. trzecie dziecko, dla Tindalla i jego żony Zary spodziewających się w tym roku własnego dziecka — możemy się założyć, że ich czat grupowy jest ładny aktywny.