Można by pomyśleć, że aktorka jest tak fajna jak Allison Williams postanowiła spędzić swój czwartkowy wieczór w nowym, tętniącym życiem barze, ale jak dowiedzieliśmy się zeszłej nocy na Manhattanie, jest jedno miejsce, w którym wolałaby być: Nowojorska Biblioteka Publiczna (NYPL). W rzeczywistości Williams, który po przybyciu podkręcił atmosferę dziewczyny „It”, był szczególnie chętny do podjęcia rzucić okiem na niezwykły księgozbiór instytucji badawczej, który była pod ręką, by świętować w a kolacja prowadzona przez Chanel.
„Jestem zachwycona tym wydarzeniem dziś wieczorem” – powiedziała W stylu na przyjęciu, wyjaśniając, dlaczego dokładnie jest wielką fanką wielowiekowych dzieł literatury. „Byłem specjalistą z angielskiego. Miałam szczęście, że pojechałam do Yale, gdzie znajduje się niesamowita biblioteka książek o nazwie Beinecke Rare Book Library i spędziłam tam dużo czasu oglądając stare folio” – ujawniła. „Istnieje również ten klub o nazwie The Elizabethan Club, właściwie znany jako Lizzy, gdzie są tam niesamowite stare folio z dziełami Szekspira, a w rzadkiej księdze znajduje się Biblia Gutenberga Biblioteka."
Na szczęście dla Williamsa, NYPL miała też na wystawie tom Gutenberga. „Chciałabym zobaczyć ten, aby zobaczyć, jak się różnią i po prostu poszerzyć moją kolekcję. No i oczywiście wszystkie inne książki, bo lubię wszystko, co istnieje od dawna” – powiedziała. „Jestem jak ślinienie się nad tym.”