Były prezydent Barack Obama zwrócił się dziś do świata z wirtualnym ratuszem prowadzonym przez My Brother's Keeper Alliance, program Fundacji Obamy. Uznając, że czasy są napięte z powodu ciągłych protestów odbywających się na całym świecie i zbliżającej się pandemii koronawirusa, Obama szczerze o tym mówił śmierć George'a Floyda, przemoc policji i stwierdził, że zamierza „[zapewnić], że ten moment stanie się jednym z prawdziwych zmian”. Chociaż zwrócił się do śmierci Floyda na jego konta w mediach społecznościowych i w op-eddla Średni, dzisiejszy ratusz był pierwszym, kiedy zwrócił się do niego przed kamerą.

Obama zaprosił byłego prokuratora generalnego USA Erica Holdera, prezydenta Color of Change Rashada Robinsona, przedstawiciela Rady Miasta Minneapolis, Phillipe'a Cunningham i MBK Columbus Youth Leader Playon Patrick na wirtualny wykład, który był moderowany przez współzałożycielkę Campaign Zero, Brittany Packnett Cunninghama.

Barack Obama

Źródło: Sean Gallup/Getty Images

POWIĄZANE: Barack Obama zajął się protestami przeciwko brutalności policji i przedstawił kroki naprzód w nowym eseju

click fraud protection

„Pozwólcie, że zacznę od przyznania, że ​​widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku tygodni, ostatnich miesięcy, rodzaje epickich zmiany i wydarzenia w naszym kraju, które są tak głębokie, jak wszystko, co widziałem w swoim życiu” – powiedział Obama podczas swojego wygląd zewnętrzny. „Pozwólcie, że zacznę od przyznania, że ​​chociaż wszyscy odczuwaliśmy ból, niepewność, zakłócenia, niektórzy ludzie odczuwali to bardziej niż inni. Do tych rodzin, które zostały bezpośrednio dotknięte tragedią, wiedz, że Michelle i ja opłakujemy was razem, trzymamy was w naszych modlitwach.

Następnie zauważył, że miał nadzieję na przyszłość, wskazując, że działacze są usprawiedliwieni w swoich uczuciach, ale powtórzył, że każdy, kto szuka zmian, musi zacząć od swoich lokalnych społeczności i zachęcał wszystkich do wyjścia i głosować.

„Częścią tego, co dało mi taką nadzieję, jest to, że tak wielu młodych ludzi zostało pobudzonych, zaktywizowanych, zmotywowanych i zmobilizowanych” – powiedział.

Martin Luther King, Malcolm X, liderzy feministyczni, liderzy społeczności LGBT i liderzy ochrony środowiska to młodzi ludzie, powiedział Obama, dodając, że wysiłki młodych ludzi napawały optymizmem.

„Ten kraj stanie się lepszy” – stwierdził. „Widzę nieograniczony potencjał, który zasługuje na rozkwit i prosperowanie”.

Zanim skończył, powtórzył, że reforma policji jest konieczna, ale wezwał urzędników publicznych do ponownego rozważenia użycia siły polityk w swoich społecznościach i zobowiązują się do zgłaszania planowanych reform, prosząc o konkretne kroki, które mogą i będą zajęty.

„Mam nadzieję, że ty też czujesz nadzieję, nawet jeśli czujesz złość. Przekazałeś poczucie pilności, które jest tak potężne i transformujące, jak wszystko, co widziałem w ostatnich latach. Chcę podziękować ludziom z organów ścigania, którzy mają wspólne cele” – powiedział, zwracając się do protestujących. „Jesteśmy wdzięczni zdecydowanej większości z was, którzy chronią i służą. Pozwól mi maszerować razem z tymi protestującymi, pozwól mi stanąć obok siebie i uznać, że chcę być częścią rozwiązania. Zmiana będzie wymagała udziału wszystkich”.

POWIĄZANE: Jak rozmawiać z białymi krewnymi o rasizmie

Obama kontynuował, mówiąc, że chociaż wielu dostrzegało podobieństwa między bieżącymi wydarzeniami a protestami w przeszłości, widzi wyraźną różnicę.

„Słyszałem, że niektórzy ludzie mówią, że masz pandemię, potem masz te protesty, to przypomina ludziom lata 60. i chaos, niezgodę i nieufność w całym kraju” – powiedział. „Muszę ci powiedzieć, chociaż byłem bardzo młody, kiedy miałeś zamieszki, protesty i zabójstwa i niezgody w latach 60., wiem o tej historii wystarczająco dużo, by powiedzieć, że coś jest różne. Patrzysz na te protesty i mówisz, że na ulicach protestowała znacznie bardziej reprezentatywna część Ameryki”.

Prezydent Obama zakończył stwierdzeniem, że będzie wymagać pracy na każdym szczeblu, od polityków i ich wyborców, aby nastąpiła prawdziwa zmiana. Ponownie podkreślił, że młodzi ludzie potrafią być agentami zmian.

POWIĄZANE: Black Lives ma znaczenie bardziej niż sklep lub torebka

„Zachodzi zmiana w sposobie myślenia. Uznanie, że możemy zrobić lepiej. To nie jest konsekwencja przemówień polityków, wyników reflektorów w artykułach prasowych. To bezpośredni efekt działań organizujących i angażujących młodych ludzi w całym kraju, którzy stawiają się na linii, by coś zmienić – powiedział. „Muszę tylko podziękować im za pomoc w doprowadzeniu do tego momentu; po prostu upewnij się, że teraz wykonamy. W pewnym momencie uwaga się oddala. W pewnym momencie protesty zaczynają się zmniejszać. Bardzo ważne jest, aby wykorzystać rozmach, który został stworzony jako społeczeństwo, jako kraj, i powiedzieć, użyjmy tego”.