Reakcje na Debiut kolekcji Hedi Slimane dla Celine we wrześniu ubiegłego roku zdecydowanie podzielił się na dwa obozy: Ci, którzy byli już fanami jego super chudych krojów w Saint Laurent byli zachwyceni, a ci, którzy kochali Phoebe Philo-era Celine, zdefiniowany przez jej stylową estetykę szykownego szyku, byli oburzeni. Wiele kobiet z tej drugiej grupy stwierdziło, że poczuły się zdradzone przez markę, której kiedyś ufały w kwestii eleganckich, profesjonalnie wyglądających ubrań. Teraz zamiast tego serwuje im minispódniczki i kurtki motocyklowe.

Podczas gdy należało się spodziewać buntu (czy ktoś naprawdę myślał, że Slimane zamierza zaprojektować) gruby golf?), bardzo osobiste odpowiedzi, które nastąpiły, wywołują interesujące i znacznie większe pytanie dotyczące mody. To znaczy, kto dzisiaj projektuje dla silnych, złych kobiet?

Cóż, krótka odpowiedź, sądząc po wiosennych pokazach na wybiegach, to wielu projektantów, w tym niektóre, które same są silnymi, złymi kobietami. Sarah Burton w

click fraud protection
Alexander McQueen, Maria Grazia Chiuri at Diori Clare Waight Keller w Givenchy to troje, którzy wnoszą nowoczesne, kobiece (w niektórych przypadkach feministyczne) perspektywy do domów założonych przez mężczyzn. I każdy z nich skupia się na ubraniach, które wyrażają zarówno siłę, jak i piękno. Podobną postawę można zaobserwować w olśniewająco eleganckich kolekcjach Victoria Beckham, Gabriela Hearst, oraz Roksanda Ilinčić, którzy budują silne marki we własnych formach jako brokerzy mody – zwłaszcza Beckham.

„Nie oferowałabym klientowi czegoś, czego sama bym nie nosiła” – mówi Beckham, wskazując, że jej wiosenny skład został stworzony. z myślą o zbudowaniu niezbędnej garderoby z elementów, które sprawdzają się podczas ważnego spotkania biznesowego lub przebywania w domu z Dzieci. „W dzisiejszych czasach nie jest łatwo zdefiniować nowoczesną kobietę pracującą, ponieważ występujemy w tak wielu formach”, mówi. „Myślę o niej jako zmotywowanej, skupionej i ciężko pracującej, by zarządzać wszystkimi aspektami swojego życia, w tym poświęcać czas rodzinie i przyjaciołom”.

Podobnie jak w przypadku prawie wszystkiego innego w dzisiejszym społeczeństwie, gusta modowe stały się dość dzielące i polaryzujące. Z jednej strony są projektanci, którzy prezentują mocno zseksualizowane style i cofające się rąbki (w Saint Laurent, Jakubai nową Celine) jako broni wzmacniającej. Z drugiej strony są projektanci, którzy przekonują, że odzież może być formą zbroi, a przy globalnej rozmowie dzieje się teraz w związku z molestowaniem seksualnym i nierównym traktowaniem kobiet w miejscu pracy, czy naprawdę musimy mieszać garnek?

„Moda powinna być reakcją naszych czasów” – mówi Maria Cornejo, jedna z najbardziej cenionych niezależnych projektantek w Nowym Jorku, która niedawno świętowała 20 lat. lat w biznesie, wyczyn, który może przypisać tylko temu, że zawsze szyła ubrania z zamiarem, aby kobiety czuły się dobrze sami.

„Jako kobieta znam niepewność”, mówi. „Noszenie niewłaściwej rzeczy może cię zniechęcić. Nie oczekuję, że kobiety będą wyglądać jak 15-letnie modelki ani nie będę zmuszać ich do bycia muzą”.

Daj Cornejo kombinezon (jej obecny faworyt to oliwkowo-zielony styl z paskami na kostkach) i jest gotowa do walki. Uniwersalność i funkcjonalność to względy praktyczne dla dzisiejszych kobiet, zwłaszcza odkąd zaczęły się wychodzić liczba mężczyzn w sile roboczej w ciągu ostatniej dekady, a ta zmiana demograficzna zaczyna być odczuwalna na pasy startowe.

„Nowoczesna pracująca kobieta ma wiele twarzy i żyje na własnych warunkach” – mówi Rosetta Getty, która jako matka trzech dziewczynek mówi, że zwraca się do kobiet, które mają silne poczucie siebie jako inspiracji, takich jak Georgia O'Keeffe, Christy Turlington Burns i Rowan Blanchard.

„Zaczynam od myślenia o moim stylu życia io tym, jak chcę się czuć w ubraniach” – mówi Getty. „Zawsze myślę o tym, jak być wygodnym, a także eleganckim”.

Oczywiście wielu oświeconych ludzi, takich jak Jonathan Anderson w Loewe lub Pierpaolo Piccioli w Valentino, projektuje ubrania dla silnych kobiet i ciekawie jest też poznać ich perspektywę. Narciso Rodriguezna przykład mówi, że zasady dotyczące ubierania się, które należy traktować poważnie, nie mają już zastosowania.

„Kobiety nadal chcą bawić się modą” – mówi Rodriguez. „Ważne jest więc, aby projektować ubrania, które są dostępne i łatwe w noszeniu, a także tworzyć pojedyncze elementy, których będą pożądać kobiety – pięknie wykonane, dobrze skrojone przedmioty, które sprawią, że kobieta poczuje się wyjątkowo. Jeśli kobieta czuje się dobrze i dobrze wygląda, daje jej to moc podprogową”.

Innym razem jednak kobiety chcą pokazać siłę, która jest jawna, jak wtedy, gdy Chiuri czyni feminizm dumnym elementem przekazu swojej marki w Dior. Jej bajeczna wiosenna kolekcja była szeroko inspirowana tańcem, ale mówiło się, że złożyła szczególny hołd in jej notatki programowe tylko dla artystek — Loïe Fuller, Isadory Duncan, Ruth St. Denis, Marthy Graham i Piny Bauscha. W podobnym hołdzie Cornejo stworzyła wiosenną grafikę przedstawiającą twarze ponad dwóch tuzinów kobiet podziwia m.in. Jane Goodall, Glorię Steinem, Goldę Meir, Ruth Bader Ginsburg, Corettę Scott King i Marie Curie.

Kto by pomyślał, że Marie Curie będzie modą?

„Robimy fanowskie koszulki dla zespołów” — mówi Cornejo. „Więc dlaczego nie zrobimy ich dla kobiet?”

Więcej takich artykułów znajdziesz w lutowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe Sty. 18.