Tak więc słynna, powracająca, powracająca para Gigi Hadid i Zayn Malik powracają od początku roku… a duet jest oficjalnie w ciąży (!!).
ja jestem wszystko o tym.
Podobnie jak reszta internetu, śledzę pary oś czasu związku, która pochodzi z 2015 roku i jest usiana serią okazjonalnych krótkich, czasem długotrwałych rozstań. Kibicowałem im również, aby to działało — i to nie tylko dlatego, że wyglądają idealnie podczas chodzenia po nich MET Gala czerwony dywan razem lub wysyłanie uroczej kwarantanny urodzinowe Instagramy. Właściwie wierzę w siłę par on-off dla współczesnego świata, pomimo faktu, że tak wielu ludzi nie aprobuje ponownego rozpalania się z byłym (nie mówiąc już o robieniu tego kilka razy, nie daj Boże).
Źródło: Mike Coppola/Getty Images
Zrobiłem wiele badań na temat współczesnych randek i związków, a nawet napisał książkę na ten temat od 2016 do 2018 roku. Jednym z moich najważniejszych objawień podczas rozmów z około 120 tysiącami ludzi — z których niektórzy znaleźli miłość swojego życia — było to, że możesz nie wiedzieć, kiedy spotykasz właściwą osobę. Nie przyjeżdżają z migającym neonem. Dosłownie pojawiają się w środku tysiąca innych opcji, które możesz rozważać w swoim życiu, w tym gdzie będziesz mieszkać i jaką pracę (zadania) podejmiesz. To tylko jedna osoba w dosłownie nieskończonym strumieniu osób, które potencjalnie mogą się umawiać.
Zwłaszcza jeśli poznasz swoją osobę wcześnie, jak Gigi i Zayn — którzy spotkali się odpowiednio w wieku 20 i 22 lat — prawdopodobnie nie będziesz w 100% pewien, że zobowiążesz się do nich od samego początku, nawet jeśli masz świetne połączenie. I chyba że ty są Na 100% pewnie, prawdopodobnie masz więcej do zrobienia w poszukiwaniu duszy. W niektórych sytuacjach musisz zerwać. Musisz umawiać się na randki z innymi i kontekstualizować, co każde z twoich doświadczeń oznacza, czego chcesz i kim się stajesz. Musisz popracować nad sobą i określić swoje potrzeby. Musisz pracować nad swoją karierą i ugruntować się we własnej wartości.
Niektóre z moich ulubionych par celebrytów rozdzieliły się, zanim zostały razem na stałe, w tym Kate Middleton i książę William, Katy Perry i Orlando Bloom, Jessica Biel i Justin Timberlake, oraz Pink and Carey Hart (których związek obejmuje dwie dekady). To jest powszechne; Po prostu chciałbym, żeby proces „rozgryzania tego” był bardziej znormalizowany w związkach.
To nie jest smutny proces, w którym czekasz na najmniejszą szansę na pogodzenie się ze swoim byłym. Żyjesz swoim życiem, nawiązujesz przyjaźnie, zdobywasz osiągnięcia zawodowe i w razie potrzeby spotykasz się z innymi ludźmi. Pamiętam pewną kobietę, z którą przeprowadziłem wywiad do mojej książki, która poślubiła swojego byłego po pięcioletnim zerwaniu, wspominając jak upoważniony była po ich rozstaniu — mieszkała samotnie, wspinała się po drabinie w pracy. Nigdy nie zamierzała wrócić do siebie, ale raczej zbudować satysfakcjonujące życie… i po prostu zdała sobie sprawę, że jej były był najlepszym partnerem, który pomógł osiągnąć ten cel.
Jest też opowieść o dwójce zakochanych w przedszkolu, które umawiały się trochę po liceum i z przerwami w wieku dwudziestu kilku lat, zanim ostatecznie pobrali się po trzydziestce. Ta kobieta, prawniczka szukająca równowagi w swoim życiu, pilnie umawiała się na randki, dopóki jej teraz mąż nie zorientował się, czego chce. Nigdy nie chciała tego zmuszać i przypomniała sobie, jak powiedziała mu, że jeśli nie skończą razem, „Mogę nie być jak szczęśliwy, ale nadal byłbym szczęśliwy.” Tak czy inaczej, była więcej niż OK.
Gromadzenie tych historii podczas singla dało mi pewność siebie, której potrzebowałem, aby odpuścić moją przeszłość, poruszać się szybciej, jeśli nie działało, i być otwartym na wszystko w przyszłości. Po raz pierwszy spotkałem mojego narzeczonego w 2015 roku w spotkaniu tak krótkim, że ledwo go pamiętam. Oficjalnie nie umawialiśmy się na randki do 2017 roku, kiedy on mieszkał w Kalifornii, a ja mieszkaliśmy w Michigan, i byliśmy daleko przed zerwaniem przez większą część 2018 roku. Rozstanie nie miało trwać długo — ale tak, byliśmy w cudownym procesie odkrywania tego i niczego bym nie zmienił.
W końcu chciałem poczuć rozpęd w swoim życiu, dlatego jestem zwolennikiem rozpadu; jeśli czujesz, że emocjonalnie utknąłeś w jednym miejscu, próbując sprawić, by coś działało, masz obsesję, zamiast się rozwijać (a tak nie możesz żyć). Kiedy zerwaliśmy, nie byliśmy pewni, dokąd nas zaprowadzi życie. Właśnie opublikowałem swoją książkę i doświadczyłem szeregu problemów zdrowotnych — byłem zadowolony z pozostania na miejscu przez jakiś czas. Rozważał powrót na Środkowy Zachód i podjęcie nowej pracy, ale kochał też Bay Area.
Po rozstaniu miałem dwa krótkotrwałe związki i mnóstwo randek, w końcu rozpoznając, że mój narzeczony był osobą, z którą porównywałem wszystkich innych. Podjął pracę w Michigan i planował odejście z Zachodniego Wybrzeża. Nie konsultowaliśmy się ze sobą. Ale pod koniec 2018 roku wybraliśmy siebie nawzajem z większą pewnością, że był to najlepszy wybór dla naszego życia i rozwoju. I od tego czasu każdego dnia po prostu wybieramy siebie nawzajem.
POWIĄZANE: Gigi Hadid jest podobno w ciąży i spodziewa się pierwszego dziecka z Zayn Malik
Według badacze, zerwanie i powrót do siebie nie zawsze jest znakiem, że jesteś skazany na porażkę, a właściwie możesz zwiększyć uznanie dla swojego partnera i doprowadzić do większego zaangażowania niż moglibyście mieć Inaczej. Ale! Oczywiście niektórzy studia powiedz także, że jeśli konsekwentnie pogodzisz się bez bezpośredniego odniesienia się do tego, co cię zepsuło, narażasz się na porażkę. Musisz być ze sobą szczery. Jeśli powtarzający się, powtarzający się związek jest toksyczny, a powrót do siebie wydaje się być kompulsywny, na przykład musisz to naprawić za wszelką cenę, powinieneś poważnie sprawdzić i zadać sobie pytanie Co oszczędzasz. Połączenie, które czyni cię lepszym człowiekiem? Bardziej produktywny? Łatwiejszy? Najlepsza wersja siebie przez większość czasu? Mam nadzieję. Jeśli nie, to tylko dlatego, że chcesz wrócić do siebie, nie oznacza, że powinieneś.
We współczesnym świecie, w wieku pierwsze małżeństwo pełzające w górę każdego roku, i tak wiele potrzeba znalezienia własnych ścieżek, zanim połączymy się z partnerem, idea „kiedyś była, zawsze była” wydaje się przestarzała i zbyt czarno-biała. Jeśli w poszukiwaniu partnera dowiadujesz się, że najlepszą osobą dla ciebie była była, dlaczego nie wrócić do siebie? Ponieważ twoi przyjaciele i społeczeństwo będą mieli opinie? Psz, proszę.
A więc do Gigiego i Zayna: witaj w szeregach zestalonych gości. Chciałabym myśleć, że mamy większą wiedzę na temat tego, co oznacza dla nas „właściwe”, oraz siłę do podejmowania trudnych wyborów – miejmy nadzieję, że wspólnie i przez długi czas.