Kiedy Taylor Swift wydała swój siódmy album, Kochanek, w sierpniu zeszłego roku, natychmiast zaczęły krążyć plotki o możliwości, że była zaręczona ze swoim chłopakiem Joe Alwynem. Romantyczny tytułowy utwór z albumu, rozległa ballada, która oddaje nieskrępowany uwielbienie dla jej partnera, zdawał się potwierdzać ich związek, z teksty podobne do przysięgi małżeńskiej, takie jak „Biorę tę magnetyczną siłę mężczyzny, aby być moim kochankiem” i „Moje serce zostało pożyczone, a twoje było niebieskie”. Ale podczas Szybko zaczęli teoretyzować, fotograficzne dowody diamentu były skąpe. Do teraz.
W nowym filmie dokumentalnym Panna Americana, wrzucając jutro na Netflix, widzowie mogą dokładnie przyjrzeć się życiu piosenkarki — od jej debiutu jako przełomowa gwiazda muzyki country na temat jej politycznego przebudzenia — w tym zbliżenie brylantu w kształcie gruszki na że palcem w jednej z najbardziej przejmujących scen filmu.
Później milczeć podczas wyborów w 2016 r. w obawie, że wypowiedzenie się zaszkodzi jej karierze
tak jak zrobiły to Dixie Chicks, kiedy protestowały przeciwko George'owi W. Krzak, Swift jest emocjonalna, omawiając swoją dezaprobatę dla republikańskiej senator-elekta Marshy Blackburn, która pochodzi z rodzinnego stanu Swift, Tennessee. Siedząc obok matki, Andrei, naprzeciwko swojego ojca Scotta i dwóch innych męskich członków jej zespołu, Swift oświadcza: „Ja chcą być po właściwej stronie historii”, akcentując swoją wypowiedź gestem ręki, gdzie pierścień, o którym mowa, jest wyraźnie widoczny.Źródło: Netflix
Zapytany, czy Swift rzeczywiście jest zaręczony, reżyser Lana Wilson zachowała milczenie. „Wow”, powiedziała po premierze na Festiwalu Filmowym w Sundance. „Będę musiał ponownie odwiedzić tę scenę”.
Ponieważ ślub, który wydaje się nieuchronny, reszta dokumentu analizuje przeszkody — zarówno osobiste, jak i zawodowe — które Swift pokonała, a mianowicie jej publiczność. feud z Kanye Westem, diagnoza raka jej matki, a ona walka z zaburzeniami odżywiania. W szczególnie odkrywczej scenie Swift opowiada o swoim niezdrowym związku z jedzeniem, opisuje, w jaki sposób oglądanie niepochlebnych zdjęć siebie skłoniłoby ją do zaprzestania jedzenia do punktu omdlenie. „Taylor naprawdę werbalizuje proces myślowy, przez który przechodzi tak wiele kobiet, kiedy patrzymy na siebie w lustrze” – mówi Wilson. „Istnieje niemożliwość spełnienia tych standardów piękna, do których wszyscy staramy się sprostać”.
Dokument obfituje w inne odświeżająco szczere momenty, w których przedstawiamy rzadko widywaną stronę Swifta. (Ona przysięga! Zjada burrito! Pije białe wino z lodem!) „Jak na kogoś, kto żyje w tak niezwykłych okolicznościach, byłem zaskoczony tym, jak bardzo była normalna i godna zaufania” – powiedział Wilson. „Są chwile, w których prawie zapominasz, że jest ogromną gwiazdą popu”.
POWIĄZANE: Taylor Swift otworzyła się na temat swojej walki z zaburzeniami odżywiania
Nie oznacza to, że geniusz Swift w pisaniu piosenek jest zamiatany pod dywan. Kilka scen pokazuje jej ciężką pracę w studiu, często z producentami i współpracownikami Joelem Little'em i Jackiem Antonoffem, wyrzucając teksty w czasie rzeczywistym. „Mógłbym zrobić osobny ośmiogodzinny film, w którym jest tylko Taylor w studiu” — mówi Wilson. „W [oglądaniu jej pracy] jest coś magicznego”. Jeden z najbardziej wartych podziwu klipów w filmie pokazuje Swift pisząc „Getaway Car” z Antonoffem, po czym natychmiast przechodzi do jej wykonywania tych samych tekstów w wypełnionym po brzegi, wyprzedanym stadion. Piosenka jest nie tylko prawdziwym hitem, ale także metaforą ucieczki z nieudanych związków.
Przez wszystkie pułapki i wyzwania, które wiążą się z sukcesem bycia artystą z wieloma platynami, nie wspominając o kobiecie na granicy 30 lat (w czasie kręcenia), wielokrotnie pokazujemy Swifta odporność. Po skutecznym odwołaniu w 2016 roku, kiedy Kim Kardashian opublikował serię filmów na Snapchacie, w którym aprobuje kontrowersyjne teksty Westa do „Famous”, co skłoniło #TaylorSwiftIsOverParty do zdobycia pozycji światowej czołówki hashtag na Twitterze, Swift wycofał się z centrum uwagi i powrócił silniejszy, bardziej pewny siebie i uzbrojony w zupełnie nową wiarę system. „Skończyliśmy w miejscu, w którym nie próbuje już być osobą, którą wszyscy chcą, aby była, jest osobą, która Ona chce być”, mówi Wilson. „Gdy masz już solidny grunt, na którym możesz stanąć, dokąd się udasz?”
Może do ołtarza?