Z całą garderobą nietuzinkowych legginsów, codziennych crop topów i vintage Versace, można śmiało powiedzieć Jennifer Lopez nigdy nie czuje, że nie ma się w co ubrać. Wygląda jednak na to, że zapożycza od swojego kawalera Bena Afflecka na nowych zdjęciach opublikowanych przez Rozrywka dziś wieczorem. Lopez wrócił wczoraj do Los Angeles, ubrany w coś, co wydaje się być flanelową koszulą w kratę, którą Affleck nosił w maju. Trudno mieć stuprocentową pewność, że to dokładnie ta sama koszula, ale wygląda bardzo, bardzo podobnie, łącznie z metką na kieszeni i błyszczącymi białymi guzikami.
Wydaje się, że udostępnianie przebiega w obie strony. W zeszłym miesiącu Affleck miał na sobie coś, co wyglądało jak zegarek, który Lopez podarował mu w swoim teledysku do „Jenny From the Block”. Fani Twittera zauważyłem zegarek natychmiast. Pojawił się nie tylko w teledysku, ale także często nosił go Affleck, gdy spotykał się z Lopezem po raz pierwszy.
Gdy sprawy wydają się coraz poważniejsze, powiedziały źródła bliskie parze
ET że robią rzeczy powoli, choć fani mogą tego nie odczuć przy całej tej sentymentalnej biżuterii z dzielenia się ubraniami, wycieczki krajoznawcze, możliwe ruchyi randkowe noce.„J.Lo i Ben są naprawdę skupieni na zdrowiu i dobrym samopoczuciu swoich rodzin, zwłaszcza J.Lo, biorąc pod uwagę jej niedawne zerwanie z Alexem Rodriguezem” – podało źródło. „J.Lo i Ben zabierają rzeczy dzień po dniu. Oboje bardzo się śmieją i uśmiechają, i naprawdę są skoncentrowani na próbie wydobycia z siebie wszystkiego, co najlepsze”.