Mogę dać go Madonnie za pokonanie ostatniego kilometra 10 km (dzięki, „Muzyka”) i mogę zdecydowanie prześledź moje zaabsorbowanie czarną koronką i czerwoną szminką z powrotem do jej garderoby z lat 80. wybory. Ale nigdy nie zawsze myślę, że przypisałbym Królowej Popu dobry dzień ze skórą. Ale to właśnie stało się po wypróbowaniu kremu wykańczającego MDNA (250 USD; mdnaskin.pl) i spojrzałem w lustro, aby zobaczyć, jak moja cera jest promienna i promienna – jakbym nie jadła czekolady i nie spała maksymalnie pięć godzin każdej nocy.

MDNA Krem wykańczający

$250

kup to

Jeśli nie wiesz, MDNA to luksusowa linia produktów do pielęgnacji skóry Madonny, która niedawno została wprowadzona na rynek USA Przez ostatnie kilka lat mogliśmy tylko podziwiać z daleka lub zobowiązać się do podróży do Japonii, aby Spróbuj. To, co skłoniło mnie do wypróbowania jej Finishing Cream jako mojego produktu wprowadzającego, było to, że marka twierdzi, że zapewni Twojej skórze rozświetlenie, jakiego doświadczasz po najbardziej błogiej nocy snu. Nie byłam dumną posiadaczką tego blasku może od lipca (a jeśli mam być szczery, od 2009 roku), więc to wystarczyło, aby przekonać mnie do włączenia go do porannej pielęgnacji skóry.

click fraud protection

WIDEO: Ewolucja czerwonego dywanu Madonny

Linia produktów do pielęgnacji skóry MDNA zyskała sławę dzięki zastrzeżonemu składnikowi, M.T. Park. Jest to mieszanka czterech wód termalnych z Montecatini we Włoszech, o których mówi się, że mają właściwości nawilżające i wzmacniające blask skóry. Krem wykańczający zawiera nie tylko wody termalne, które koją i nawilżają, ale także ceramidy, które przywracają lipidy barierę (która utrzymuje skórę dłużej nawilżoną), a do tego mikę, która nadaje skórze blask odbijający światło cera.

POWIĄZANE: Domowy peeling, który dosłownie zmienił moje życie

Ze względu na mikę postanowiłam użyć go zamiast porannego kremu nawilżającego. Zgodnie z instrukcją wzięłam w dłonie ćwiartkę i rozgrzałam ją w dłoniach, po czym nałożyłam na twarz ruchami do góry. Natychmiast zobaczyłem blask, który przede wszystkim przyciągnął mnie do słoika. Uzupełniłam go lekkim odcieniem skóry i byłam usatysfakcjonowana. Formuła zatopiła się w mojej skórze w kilka sekund, pozostawiając moją skórę zroszoną i nawilżoną, lub wiesz, jakbym spała przez 12 godzin.

Rzeczywistość? To były cztery godziny rzucania i obracania się i mnóstwo niepokoju, ale dzięki Madonnie nikt oprócz mnie nie wiedział.