Randki są trudne. A kiedy cały kraj ogląda, jak się zakochujesz – a potem przeżywasz traumatyczne rozstanie – w telewizji, może być jeszcze trudniej. Przynajmniej tak jest w przypadku Petera Krausa, ulubionego zawodnika fanów, który dotarł do finałowej dwójki, gdy rywalizował o serce Rachel Lindsay na Wieczór panieński w 2017 roku. Po powiedzeniu Rachel, że ją kocha, ale nie jest gotowy się oświadczyć, Kraus spakował swoje torby. Fani serii szybko zaapelowali, aby producenci wybrali osobistego trenera z Wisconsin jako następnego licencjata, wypełnione różami marzenie, które nigdy nie stało się rzeczywistością (chociaż Kraus nie wykluczył takiej możliwości całkowicie… więcej na ten temat .) poniżej).

Teraz Kraus próbuje znaleźć miłość, tak jak my wszyscy — w aplikacjach randkowych. Ale po tym, jak jego ostatni związek rozegrał się bardzo publicznie na ekranie, przesuwanie w prawo nie jest tak łatwe, jak kiedyś. Dawny model dbający o zdrowie niedawno zatrzymany W styluBiura w Nowym Jorku, aby omówić współpracę z marką naturalnych produktów do pielęgnacji skóry

click fraud protection
Kamedis (przypisuje produktom „całkowite zatrzymanie” trądziku i trądzik różowaty) i wyjaśnił wyzwania, jakie wiążą się z poszukiwaniem romansu gwiazdorstwa post-rzeczywistości – zwłaszcza na platformach, na których pula potencjalnych kochanków prawdopodobnie obejmuje kilku #BachelorNation Fani.

„Trudniej jest wiedzieć, jakie są czyjeś intencje lub jaka jest ich wiedza o mnie” – powiedział Kraus. „Jestem na Bumble iw jednej z wiadomości, które otrzymałem, pierwszą rzeczą było: „Święty F – jesteś Peter Kraus; Nie mogę się doczekać, kiedy powiem moim przyjaciołom. ach. Dziwne."

Pomimo okazjonalnego spotkania fangirl na Bumble – i otrzymywania stałego napływu „kilkudziesięciu” DM każdego dnia – Kraus nie zrezygnował ze znalezienia miłości w cyfrowym świecie. W rzeczywistości nadal optymistycznie podchodzi do spotkania z kimś w aplikacji randkowej. „Mam nadzieję, ale ponieważ dużo podróżuję, bardziej niż prawdopodobne jest, że spotkałbym kogoś w innym mieście niż w Madison” – powiedział, wyjaśniając, że wygląda idealnie. dla „kogoś, kto jest po prostu elastyczny i bezpieczny – co jest kolejną trudną rzeczą, jak sądzę, ponieważ ludzie wiedzą, że dużo podróżuję i jestem w oczach opinii publicznej na pewno rzeczy."

POWIĄZANE: Co jest Twoim ulubionym Licencjat Absolwenci naprawdę szukają na randce

Komfort życia Krausa może być ważny, ale dobra rozmowa to podstawa. Jego największy łamacz umów na randki? „Cisza – to naprawdę trudne” – powiedział. „Zwłaszcza, że ​​mogę rozmawiać milę na minutę. Moja mama powiedziała wcześniej: „A co, jeśli po prostu się denerwuje?”. Co jest sprawiedliwe, ale jeśli druga randka nadal jest cisza, może to nie w porządku. Kolejna czerwona flaga? „Nie wypij pięciu lub sześciu drinków, kiedy pojawisz się na randce – też mi się to przytrafiło”. powiedział. „Lata temu byłem na drugiej randce w Chicago, a dziewczyna pojawiła się super pijana i powiedziała:„ Hej, właśnie wróciłem z przyjęcia w domu. Powinniśmy tam wrócić później”. Tak… to była ostatnia randka. Czytaj dalej, aby uzyskać osiem dodatkowych rewelacji z naszego czatu.

O uderzeniu kogoś na siłowni… „Zawsze myślałem, że to okropna rzecz – i powiedziano mi, że to okropna rzecz” – powiedział. „Ale to naprawdę zależy od osoby, z którą rozmawiasz. Mam grupę koleżanek, które są w fitness i myślę, że dzielą na to 50-50. Jeśli podejdziesz do kogoś i jesteś miły i uprzejmy, to w porządku. Ale jeśli musi zdjąć słuchawki, żeby z tobą porozmawiać, to nie ma sensu. Wiesz, że ta dziewczyna podchodzi do tego poważnie. Nie podchodź do niej. Musisz być uważny. Nie podszedłbym do kogoś na siłowni, nigdy nie miałem.”

Na najseksowniejszy strój, jaki kobieta może nosić… – Spodnie do jogi, gruby sweter i wysoki kucyk – powiedział Kraus. – Właśnie to zauważę, gdy ktoś idzie ulicą ubrany. Mówi: „Czuję się komfortowo w tym, kim jestem, więc nie muszę nosić czegoś, co jest super ciasne, odsłaniające lub krzykliwe. Ale jestem też w fitnessie – co widać po moich nogach – i potrafię być bardzo swobodny”. Wysoki kucyk jest trochę bardziej szykowny. A potem na randkę szpilki zawsze wyglądają dobrze. Prawdopodobnie najlepsza pierwsza randka, na jaką kiedykolwiek byłam, miała na sobie naprawdę ładny płaszcz w groszki i z jakiegoś powodu zawsze pamiętam ten strój: długi płaszcz w groszki z dużymi błyszczącymi guzikami i naprawdę ładnymi paznokciami. Miała bardzo proste paznokcie w kolorze nude. Naprawdę ją lubiłem”.

W swoim własnym stroju na randkę…– Swobodnie, ale miło – powiedział Kraus. „Tak naprawdę nie mam żadnych strojów – to albo garnitury, albo mój strój na siłownię. Tak więc znalezienie czegoś pośrodku jest dla mnie zdecydowanie trudne. … Mam jednak wszystkie garnitury z serialu. Są wykonane na zamówienie. Cóż, dwa z nich to smokingi, więc ten, który założyłem na premierze i ten, w którym się ubrałem Po ostatniej róży. W Madison nie ma na to miejsca. Musiałbym iść jak na galę lub bal – a to zdarza się raz w roku”.

O byciu lokalną gwiazdą… „Czuję, że moje życie powoli wraca do normalności, którą było wcześniej, ale Madison to małe miejsce” – powiedział. „To nie jest tak duże miasto jak Nowy Jork, gdzie są prawdziwi celebryci. Wszyscy znają moją twarz, więc kiedy idę w nowe miejsce, do którego zwykle nie chodzę, ludzie chyba mnie zauważają. Proszą o zdjęcie, zadają pytanie lub dwa, a potem idą dalej”.

O tym, do czego przygotowała go jego kariera modelki Wieczór panieński„Moje dni modelowania sprawiły, że poczułem się bardziej komfortowo przed kamerą, więc kiedy byłem w samym programie, miałem więcej poczucia swobody” – powiedział Kraus. „Na początku było to bardzo denerwujące – tym bardziej, że jesteś na randce z kimś, kogo nie znasz, a kiedy całujesz tę osobę, kamery zaczynają się zbliżać. To trochę dziwne.

Finał panieński

Źródło: Paul Hebert przez Getty

O tym, czy kiedykolwiek pójdzie dalej, czy nie? Licencjat odkręcić… „Prawdopodobnie nie”, powiedział Kraus o występie w programie Licencjat w raju lub Zimowe Igrzyska Kawalerskie. „Gdybym miał wrócić do serii, prawdopodobnie byłbym kawalerem – ale jest wiele rzeczy związanych z byciem kawalerem, których niekoniecznie jestem fanem. Czuję, że potrzebujesz więcej pomocy pod koniec serialu – w związku, który został zbudowany w tak krótkim czasie, pod taką presją i przy każdym spojrzeniu na ciebie, nie jesteś tak naprawdę wspierany. Chciałabym przynajmniej wsparcia ze strony, powiedzmy, doradcy małżeńskiego lub doradcy ds. związków, który pomógłby nam przetrwać te trudności”.

ZWIĄZANE Z: Wieczór panieńskiBecca i Garrett już doświadczają tej walki w związku

O znalezieniu wśród swoich przyjaciół na całe życie Panieński konkurenci… „Dean [Unglert] jest jak najlepszy przyjaciel do dnia mojej śmierci” – powiedział Kraus. „Nadal rozmawiam z Alexem [Bordiukowem], Willem [Gaskinsem], Iggym [Rodriguezem] i Diggym [Morelandem] prawdopodobnie co tydzień. Relacje, które budujesz w serialu, są tak głębokie, ponieważ tworzysz je jako dorosły, co jest bardzo nietypowe, a potem wszyscy znajdujecie się w tej bardzo niezręcznej sytuacji, której nikt inny naprawdę rozumie. A oni mówią: „Och, rozumiem cię”.

„Dziwna część dzieje się, gdy twoi przyjaciele zaczynają się zmniejszać. Dean i ja byliśmy w pierwszej czwórce i to było jak: „Ten facet walczy o tę samą dziewczynę, w której się zakochuję. Czy na pierwszym miejscu stawiam przyjaźń, czy ten związek?”. Zawsze musisz stawiać na pierwszym miejscu związek, więc on i ja rozmawialiśmy coraz mniej pod koniec. To nie było w zły sposób ani nic - było, zrób swoje, ja zrobię swoje. Zabawne było to, że nadal musieliśmy spać w tym samym łóżku. Więc Dean i ja musieliśmy dzielić łóżko typu king size w Kalifornii w Genewie. Kładziemy poduszkę na środku. Im bliżej kwartału, tym bardziej jesteś zestresowany. Ale więzi, które nawiązujesz w tym programie, kiedy widzisz nasze przyjaźnie przedstawione w mediach społecznościowych po fakcie, to zdecydowanie prawdziwe relacje”.

O tym, dlaczego nie prowadzi własnego podcastu o randkach… „Byłem w podcastach Deana i Bena [Higginsa] i Ashleya [Iaconetti], ale jestem lepszy w odpowiadaniu na pytania niż wymyślaniu materiału” – przyznał Kraus. „Jeśli zadasz mi pytanie, prawdopodobnie będę mógł ciągnąć w nieskończoność. Ale to po prostu nie jest moja sprawa. Wolę być obecny z ludźmi, osobiście, żywiąc się ich energią i mam nadzieję, że żywią się moją energią. Mam nadzieję, że wszyscy się dogadamy i przeprowadzimy dobrą rozmowę, która będzie bardziej przekomarzać się niż tylko mówić w ktoś."