W czwartek grupy malarzy rozpoczęły malowanie muralu żółtymi literami na ulicy, pomimo prezydenta Odmowa Donalda Trumpa przeciwko umieszczaniu listów przed siedzibą Trumpa Organizacja.

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ogłoszony plany projektu pod koniec czerwca. „Prezydent jest hańbą dla wartości, które pielęgnujemy w Nowym Jorku. Nie może uciec ani zaprzeczyć rzeczywistości, przed którą stoimy, i za każdym razem, gdy chce postawić stopę w miejscu, które twierdzi, że jest jego w rodzinnym mieście, należy mu przypomnieć Black Lives Matter” – powiedziała wówczas rzeczniczka burmistrza Julia Arredondo.

Trump napisał na Twitterze, nazywając mural „symbolem nienawiści”, na co burmistrz odpowiedział: „Oto, czego nie rozumiesz: Czarni ZBUDOWALI 5th Ave i tyle z tego narodu. Twój „luksus” pochodził z ICH pracy, za którą nigdy nie otrzymali słusznej rekompensaty. Szanujemy ich. Fakt, że postrzegasz to jako oczernianie swojej ulicy, jest definicją rasizmu”.

Mural łączy kilka innych podobnych obrazów ulicznych w całym Nowym Jorku w każdej z pięciu dzielnic, a także podobnych w całym kraju, w tym

click fraud protection
Mural o długości 148 stóp W Los Angeles.

W zeszłym miesiącu, Burmistrz Muriel Bowser z Waszyngtonukazał robotnikom malować wielkimi żółtymi literami „Czarne życie ma znaczenie” przed Białym Domem po tym, jak prezydent wysłał tam funkcjonariuszy federalnych podczas protestów. W tym czasie Waszyngtoński rozdział Black Lives Matter napisał na Twitterze że ruch ten był „performatywnym odwróceniem uwagi od rzeczywistych zmian politycznych”.