Ekolog i australijski skarb narodowy Bindi Irwin poślubił swojego partnera, Chandlera Powella, w In kameralna ceremonia dzisiaj w australijskim zoo, zakładzie, który nadal prowadzi jej rodzina działać. CNN donosi, że Irwin udostępnił wiadomości na Instagramie i zauważył, że z powodu obecnej pandemii koronawirusa, wszystkie plany związane z jej ślubem musiały zostać zmienione, aby ceremonia w ogóle trwała miejsce.
Na zdjęciu obserwujący mogą zobaczyć koronkową sukienkę z długimi rękawami i prostą połyskującą opaskę na głowę, a także kwieciste tło, które para miała podczas ceremonii w zoo. Podpis Irwina wyjaśnia, że ona i Powell planowali ślub od roku i decyzja o odrzuceniu wszystkich gości, aby zapewnić im bezpieczeństwo, była trudna. Miała nadzieję, że zdjęcia wystarczą każdemu, kto ma nadzieję, że będzie tam osobiście.
„Odbyliśmy małą ceremonię i poślubiłem mojego najlepszego przyjaciela. Nie ma słów, aby opisać ilość miłości i światła w moim sercu w tej chwili. Planowaliśmy ten piękny dzień prawie rok i musieliśmy wszystko zmienić, bo nie mieliśmy gości na naszym weselu” – napisała. „To była bardzo trudna decyzja, ale ważna, aby wszyscy byli bezpieczni. Żałujemy, że wszyscy nasi przyjaciele i rodzina nie mogli być z nami, ale to cudowne, że będziemy mogli udostępniać zdjęcia i filmy”.
Źródło: Bradley Kanaris/Getty Images
Następnie opisała, w jaki sposób zaangażowali się jej przyjaciele i rodzina, od tego, jak jej matka pomogła jej się przygotować, i słodki hołd, jaki złożyła swemu zmarłemu ojcu, Steve'owi Irwinowi. Nawet w serdecznym poście Bindi zachęcała swoich zwolenników do dalszego praktykowania dystansu społecznego i podtrzymywania nadziei podczas pandemii.
„W tej chwili zachęcamy świat do trzymania się nadziei i miłości, które poprowadzą nas naprzód w tym głębokim czasie w historii. Dzisiaj świętowaliśmy życie i cieszyliśmy się każdą piękną chwilą, którą dzieliliśmy razem w naszych ogrodach australijskiego zoo” – kontynuowała. „Mama pomogła mi się przygotować, Robert poprowadził mnie do ołtarza, Chandler został moim mężem i razem zapaliliśmy świeczkę ku pamięci taty. Dzieliliśmy się łzami, uśmiechami i miłością. Na szczęście, ponieważ wszyscy mieszkamy w australijskim zoo jako rodzina, moglibyśmy być tam dla siebie. Wszystkim, którzy to czytają - zachowaj bezpieczeństwo, dystans społeczny i pamiętaj, że MIŁOŚĆ WYGRYWA!"