Któregoś dnia obudziłem się na następujący komunikat na Instagramie: „Wizerunek twojego ciała jest niezdrowy i niebezpieczny. Jesteś sterowcem, który próbuje ubrać się w ładne ubrania i makijaż. Nie mogę się doczekać, aż umrzesz na atak serca. Zakończył się emotikonem z buźką.

Otrzymuję takie wiadomości każdego dnia — i mam całe swoje życie. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mają na mnie wpływu. Chodzę na terapię, aby spróbować zrozumieć to wszystko. Powiem komuś, żeby się odpieprzył, jeśli na to zasługuje, ale wolałbym pochodzić z miejsca współczucia.

Niedawno inna dziewczyna napisała do mnie, że jestem obrzydliwa i jak bardzo mnie nienawidzi. Zamiast odpalić, podszedłem do jej profilu i zobaczyłem, że dochodzi do siebie po anoreksji. Napisałam więc do niej: „Jestem smutna, bo musisz się naprawdę okropnie czuć, kiedy mówisz mi takie paskudne rzeczy. Kultura diety jest popieprzona i zrujnowała tak wiele istnień. Powodzenia w powrocie do zdrowia. Włożyłem serce w moją wiadomość, a ona odpowiedziała „Dziękuję” i smutną miną, której się nie spodziewałem. Fajnie jest, gdy możesz dotrzeć do ludzi.

click fraud protection

POWIĄZANE: Katie Couric i liderki #SeeHer Talk Równość kobiet w mediach

Kiedy jestem w złym headspace, zdecydowanie wyciszam ludzi w mediach społecznościowych, którzy nie sprawiają, że czuję się dobrze w tej chwili. I to jest w porządku. To, kogo obserwujesz, to kogo wpuszczasz do swojego wewnętrznego kręgu. Jest w twojej podświadomości. To jest to, co wchłaniasz. Czasami usuwam Media społecznościowe z mojego telefonu. Następnie skupiam się na moim „folderze o samoopiece”, który zawiera gry takie jak Cat Cafe, w których karmisz i głaszczesz małe wirtualne koty. To głupie, ale odciąga mnie od negatywności.

Co mnie najbardziej rozśmiesza? Kiedy ludzie mówią, że promuję otyłość lub rekrutuję ludzi, żeby byli grubi. Jeśli powiem: „Kocham siebie”, a oni myślą, że mówię: „Hej, musisz mieć 300 funtów, wtedy ty też możesz cieszyć się życiem tak samo jak ja”, muszę się uśmiechnąć. Ludzie zachowują się tak, jakbym sprzedawał Tupperware lub coś takiego – to nie tak działa. Chciałbym pokochać siebie 100 funtów temu, ale to jest ciało, w którym jestem. Nie mogę żyć nieszczęśliwym życiem, bo jutro mogę umrzeć. A potem co — byłem nieszczęśliwy, bo byłem gruby? Co za strata.

Myślę, że ważne jest, aby nie brać życia zbyt poważnie. Nie wszystko to koniec świata. To jest coś, czego uczyłem również moją 13-latkę Rylee. Był prześladowany w szkole z powodu piegów. Staram się podbudować jego pewność siebie i mówię mu, żeby ignorował te dzieciaki. Jest wrażliwy jak ja, a to trudne. Ale wie, kiedy nadszedł czas, by się z czegoś śmiać, a kiedy ważne jest, aby się bronić. Niedawno kupiłem mu telefon, chociaż nie wolno mu korzystać z mediów społecznościowych. Czasami chce wejść na moją stronę, ale powiedziałem mu: „Nie sprawdzaj mnie. Nie czytaj o mnie paskudnych rzeczy. Powie: „Mamo, to głupie. Dlaczego ludzie mieliby mówić takie okropne rzeczy?” Jest małym aniołkiem. Chciałbym, żeby wszyscy tak myśleli.

POWIĄZANE: Sandra Oh mówi, że praca jest jak randka — i nauczyła się iść dalej

Ciężko jest z politycznym i społecznym klimatem, w jakim się znajdujemy, ale człowieku, jaki czas by żyć. Ludzie naprawdę słuchają i wszystko się zmienia. Widzenie tak wiele kobiet w dużych rozmiarach jak [aktorka] Danielle Brooks i [piosenkarka] Lizzo zabijanie tego w mediach też mi pomaga. Tak długo tylko udawałam. Nastąpił rozdźwięk między Ryannem, moim nazwiskiem, a Tess. Czułam się, jakbym była dwiema oddzielnymi osobami, a Ryann ciągle próbował być Tess. I wtedy zacząłem zdawać sobie sprawę, że jestem tą samą osobą.

Modeling zmienił także moje życie. Brzmi to naprawdę tandetnie, ale to prawda. Nigdy nie czułem się pewny siebie, zanim wszedłem na plan; nigdy nie było ubrań, w których czułam się dobrze lub seksownie. Teraz czuję się najlepiej, gdy jestem na sesji zdjęciowej. Rozwijam się w tej przestrzeni, ponieważ wiem, że jestem osobą, o której zawsze marzyłam. I tworzę coś, co będzie istniało znacznie dłużej niż ja, coś, co zapewni światu większą widoczność, tak że małe dzieci i kobiety czują się reprezentowane.

Kiedy te negatywne wiadomości wpadną mi do głowy, pomyślę też o wyjeździe do Nowego Jorku, zatrzymaniu się w eleganckim hotelu i założeniu niestandardowa sukienka Christiana Siriano. Moje życie tylko się poprawia. — jak powiedział Shalayne Pulia

Sfotografowany przez Anthony'ego Maule'a. Stylizacja: Meaghan O’Conner. Włosy: Shinya Nakagawa. Makijaż: Daniel Martin. Manicure: Sarah Nguyen.

Więcej takich historii znajdziesz w majowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe kwiecień. 19.