Jeśli jesteś fanem klasyków o dojrzewaniu, weź pod uwagę wycieczkę do kina w ten weekend. Krawędź siedemnastu trafi dziś do kin (listopad 18), w roli głównej Hailee Steinfeld jako Nadine Byrd, samotna nastolatka, która czuje się całkowicie odosobniona po tym, jak dowiaduje się, że jej brat i najlepszy przyjaciel są czymś. Na szczęście Nadine nie jeździ zbyt długo solo. Wkrótce zaprzyjaźnia się z niezręcznym licealistką, Erwinem Kimem (w tej roli Hayden Szeto w swoim pierwszym rola filmowa), a dzięki nowo nawiązanej przyjaźni sprawy w końcu się poprawiają – dla obu postacie.

Szeto się zatrzymał W styluw nowojorskich biurach na początku tego tygodnia, a my otrzymaliśmy informację prosto od gwiazdy o jego głównym debiucie aktorskim u boku „super miły” Steinfeld, otrzymujący bardzo potrzebną pomoc podczas sceny na basenie i przesłanie, które ma nadzieję, że ludzie zabiorą z Krawędź siedemnastu. Przewiń w dół, aby zobaczyć nasz pełny czat z gwiazdą.

Jak to było pracować z Hailee?
"
Hailee jest dokładnie taka, jak jest przedstawiana w mediach. Ona naprawdę jest po prostu żywą, super miłą osobą. Na początku w to nie wierzyłem – pomyślałem, że to musi być taktyka marketingowa, bo ona nie mogła

click fraud protection
naprawdę być tak miłą osobą. Ale naprawdę jest i tak łatwo się z nią pracuje. Naprawdę wydobyła ze mnie najlepszą pracę”.

Co najpierw przyciągnęło cię do twojej postaci, Erwin?
„Jest naprawdę dobrze napisaną postacią z pełnym łukiem i wieloma warstwami. To jest całkiem marzenie aktora, kiedy widzisz tak dobry scenariusz, że wszystko, co musisz zrobić, to po prostu się pokazać i dać się ponieść dialogowi. Więc myślę, że to mnie naprawdę wciągnęło. Czytanie scenariusza było jak wzięcie do ręki dobrej książki. Kiedy ją czytałem, czułem się jak powieść, co jest tak rzadkie. Co więcej, nie ma wielu azjatyckich-amerykańskich postaci napisanych w ten sposób, więc to też mnie naprawdę zaskoczyło. To była wisienka na torcie”.

Jaka jest twoja ulubiona rzecz w Erwinie?
„Podoba mi się, jaki jest zarozumiały. Na wiele różnych sposobów wydaje się niezręczny i ujmujący, ale wszystko to wynika z tego, że podejmuje ryzyko. Nie jest łatwo rozmawiać z dziewczyną, którą lubisz lub w kim się podkochujesz – to wymaga dużo jaj. Robi to w każdej scenie i naprawdę naraża się na ryzyko. Ale on to robi i naprawdę to podziwiam. Nie miałem takiej pewności w liceum, więc widok postaci z liceum, która ma taką pewność, jest dla mnie inspiracją. To jak przeżywanie mojej licealnej fantazji — ale wiem, że w końcu będę bezpieczna, ponieważ jest napisana w scenariuszu”.

POWIĄZANE: W wieku 19 lat Hailee Steinfeld już udowodniła, że ​​jest profesjonalistką z czerwonego dywanu

Jaka scena była twoją ulubioną do nakręcenia?
„Zrobiliśmy scenę na basenie i nie chodzi nawet o to, że po prostu nie jestem dobrym pływakiem – nie umiem pływać, kropka. Więc mieli w basenie płetwonurków, którzy podciągali moje stopy, żebym pozostał na powierzchni. Musiałem też wbić kulę armatnią do basenu i wyglądać, jakby mi się to podobało. To była moja pierwsza kula armatnia – nie użyliśmy dublera kaskaderskiego. To było niesamowite, ponieważ za każdym razem, gdy wskakiwałem, wstrzymywałem oddech na trzy sekundy, aż powiedzieli „przetnij”, a wtedy płetwonurek po prostu łapał mnie i pchał z powrotem. Hailee nieźle się z tego uśmiała — pomyślała, że ​​żartuję, kiedy powiedziałem, że nie umiem pływać, i przeprosiła, że ​​się ze mnie śmiała”.

Jak było kręcenie w Vancouver?
„To było dla mnie bardzo nostalgiczne, ponieważ to moje rodzinne miasto. Kręciliśmy w miejscach, które rozpoznałem, na przykład w Guildford Park High School, gdzie poszło kilku moich przyjaciół. A diabelski młyn, na którym kręciliśmy scenę, był tym samym diabelskim młynem, na którym jeździłem, gdy miałem piętnaście lat. Więc to naprawdę zatoczyło dla mnie koło. Sposób, w jaki ubierali szkołę i pokój bohaterów, był tak szczegółowy, że kiedy tam dotarłem, uwierzyłem, że jestem tą osobą. Całkowicie widziałem, że Erwin miał takie plakaty, obrazy i rysunki w swoim pokoju. To wszystko miało sens. Była jedna scena, w której Hailee wchodzi do pokoju mojej postaci i patrzy na jego dzieło, a ja… pamiętam, że był taki moment, w którym chciałem, żeby nasze postacie były prawdziwe, bo przez chwilę w to wierzyłem za chwilę. Było mi trochę smutno, kiedy krzyczeli „przeciąć”. To dowód na to, jak dobrze przemyślany był zestaw, ponieważ kilka nocy się w nim zgubiłem.”

POWIĄZANE: 8 filmów do obejrzenia w Święto Dziękczynienia — bez względu na nastrój, w jakim się znajdujesz

Jak masz nadzieję, że ludzie poczują się po obejrzeniu filmu?
„Mam nadzieję, że to pokazuje, że bez względu na to, przez co przechodzisz, wszystko będzie dobrze i nie jesteś sam. Mam nadzieję, że utożsamiają się nie tylko z jedną postacią, ale z wieloma postaciami. Ponieważ myślę, że wszystkie postacie w tym filmie reprezentują i są różnymi aspektami jednej osoby. Z pewnością znajdzie się jedna osoba, która pomyśli: „Och, znam Nadine; Znam Erwina; Znam Dariana; Znam pana Brunera. To wszystko jest tak wiernie przedstawione i myślę, że będzie to dla ludzi naprawdę przyjemne doświadczenie. Filmy o dorastaniu, takie jak ten, mają na celu dać ci nadzieję – i mam nadzieję, że tak się stanie”.

Gdybyś mógł powiedzieć swojemu licealnemu jedno, co by to było?
"Więcej Śpij. Mogłeś być znacznie wyższy. Popraw swoją postawę. Nie pij tyle Coca Coli, pij więcej wody. Uprawiaj sport wcześniej, nie później. Jedz więcej warzyw. Tylko ogólnie rzecz biorąc, fizyczne zdrowie, w które wszedłem dopiero znacznie później w moim życiu. Byłem tak niezdrowy, kiedy byłem w liceum. Oprócz tego, że „wszystko będzie dobrze”, jest tak wiele drobiazgów, o których chciałbym mu powiedzieć”.

Sprawdź zwiastun Krawędź siedemnastu powyżej i obejrzyj film w dzisiejszych kinach.