Taylor Swift miała emocjonalny dzień w sądzie w poniedziałek, gdy prawnicy przedstawili końcowe argumenty w sprawie wniesionej przeciwko niej przez Davida Muellera, była prezenterka radiowa, której Swift oskarżył o obmacywanie jej na spotkaniu w czerwcu 2013 roku.
Ubrana w czarną sukienkę z golfem i masywne kozaki na platformie, piosenkarka wydawała się zrelaksowana przed rozpoczęciem postępowania, rozmawiając ze swoim bratem Austinem i matką Andreą na sąsiednich siedzeniach.
Adwokat Muellera, Gabe McFarland, argumentował przed ośmioosobową ławą przysięgłych, że zarzuty Swifta o napaść zniszczyły karierę jego klienta. Kiedy McFarland stwierdził, że Mueller „nie jest facetem”, który złapał Swifta za tyłek, 27-letnia gwiazda potrząsnęła głową i wymówiła bezgłośnie słowo „Wow”.
Stała się jeszcze bardziej emocjonalna, gdy McFarland zwrócił uwagę na zdjęcie zrobione podczas rzekomego incydentu, które w tym przypadku stało się czymś w rodzaju dymiącej broni.
„Czy to twarz kogoś, komu ktoś chwycił się za tyłek? Kto jest w szoku? zapytał ławę przysięgłych. „W obliczu Taylor Swift nie ma nic, co mogłoby sugerować, że coś jest nie tak”. Tymczasem sama Swift odwróciła się od publicznej galerii w stronę swojej matki i otarła łzy z oczu.
POWIĄZANE: Kesha wysyła Taylorowi Swiftowi potężną wiadomość podczas próby po omacku: „Zawsze cię wspieram”
Swift odzyskała spokój i odchyliła się na krześle, słuchając swojego adwokata, Douglasa Baldridge'a, który wygłasza swoje oświadczenie.
Baldridge wspomina sierpnia Swifta. 10 zeznań, podczas których powiedziała: „Nie pozwolę tobie ani twojemu klientowi sprawić, że poczuję, że to moja wina, bo tak nie jest”.
„Używając słów Andrei Swift, nie wiem, czy „wymiotować, czy płakać”, kiedy widzę, jak członek baru podpisuje się pod tą ponowną wiktymizacją” – kontynuował Baldridge.
Prawnik Swifta nazwał również sprawę Muellera „grą w kurczaka”, w której „ofiary mają skłonność do mrugania, zamiast przeżywania wstydu i upokorzenia co się wydarzyło”. Zauważył również, że Swift domaga się odszkodowań w wysokości 1 dolara, których „pojedyncza wartość jest niezmierzona dla wszystkich kobiet w tym sytuacja."
POWIĄZANE: Sędzia oddala pozew DJ'a przeciwko Taylor Swift
„To znaczy nie znaczy nie i mówi każdej kobiecie, że ustalą, co jest tolerowane przez ich ciało” – dodał.
Odrzucając twierdzenie McFarlanda, że Swift powinien był zgłosić domniemany napaść na policję lub przerwać spotkanie i powitanie, aby porozmawiaj ze swoim ochroniarzem, Baldridge powiedział: „Kobiety, które są atakowane, kobiety, które są źle traktowane, generalnie nie chcą, aby ludzie wiedzieć."
Baldridge opisał to jako „atak w miejscu pracy” i że Andrea i Frank Bell zgłosili to KYGO po prostu „aby chronić innych”.
– To ten człowiek upublicznił wszystko – powiedział, wskazując na Muellera – kiedy złożył pozew. Na trybunie zobaczyliśmy człowieka o kruchym ego. Jego praca była na cienkim lodzie [przed domniemanym napaścią]. Taylor Swift nie ma sensu wymyślać tego twierdzenia.
Po wysłuchaniu argumentów końcowych sprawa jest teraz w rękach ławy przysięgłych, która będzie obradować do czasu podjęcia jednomyślnej decyzji.
Swift odniósł zwycięstwo w piątek, kiedy sędzia Martinez oddalił sprawę Muellera, że gwiazda popu zmusiła go do zwolnienia, powołując się na niewystarczające dowody. Jednak jego sprawa przeciwko matce Swifta, Andrei, nie została odrzucona, a sprawa Swifta przeciwko Muellerowi o napaść na tle seksualnym nadal trwa.
W swoim orzeczeniu sędzia stwierdził, że Mueller wnosił raczej pozwy o ingerencję w kontrakt przeciwko Swiftowi osobiście than 13 Management, firma, pod którą działają Andrea Swift i Frank Bell — który pracuje z jej zespołem zarządzającym — zatrudniony. „Mówiąc najprościej, jest już za późno, aby powód mógł twierdzić, że złożył niewłaściwe roszczenia przeciwko niewłaściwym osobom” – powiedział.
POWIĄZANE: Lena Dunham chwali Taylor Swift za jej „cięcie świadectwa”
Mueller po raz pierwszy pozwał Swifta w 2015 roku, twierdząc, że stracił pracę po tym, jak zespół ochrony piosenkarza oskarżył go o obmacywanie jej tyłka podczas spotkania i powitania w Pepsi Center w czerwcu 2013 roku.
Mueller zaprzeczył zarzutom, a także oskarżył swojego kolegę o molestowanie seksualne piosenkarza, ale przedstawiciel Swift powiedział LUDZIE w tamtym czasie, że „radioście złożyli zeznania natychmiast po incydencie” i „uniezależnieli się” decyzja."
Miesiąc później piosenkarz „Out of the Woods” przeciwstawił się Muellerowi, mówiąc w dokumentach sądowych, że „celowo się pod nią dosięgnął”. spódnicy i po omacku pomacał intymną część jej ciała w niewłaściwy sposób, wbrew jej woli i bez niej pozwolenie."