To my fani w końcu dowiedzieli się, co spowodowało Tragiczna śmierć Jacka Pearsona w niedzielnym odcinku: Wadliwy włącznik starej powolnej kuchenki wywołał pożar w domu i zapomniawszy wymień baterie w czujniku dymu, Jack nie został powiadomiony o pożarze, dopóki cały dom nie był gotowy płomienie. Ale to nie sam pożar ostatecznie zabił Jacka: po wydostaniu się z domu w nienaruszonym stanie, doznał zatrzymania akcji serca z powodu wdychania zbyt dużej ilości dymu.

Ale chociaż Ventimiglia docenia, jak wszyscy byliśmy zrozpaczeni po śmierci Jacka, ma jedną prośbę: proszę, nie obwiniaj Garnek. „Myślę, że w Crock-Pot było dużo źle skierowanej nienawiści, w przeciwieństwie do wadliwej powolnej kuchenki z przeszłości” – powiedział dalej Środowy odcinek Pokaz Ellen DeGeneres. „Mam garnek. Uwielbiam Crock-Pot – dodała Ventimiglia, błagając nas, abyśmy nie wyrzucali naszych powolnych kuchenek w imieniu Jacka Pearsona.

Aktor ujawnił również, że on i Mandy Moore od półtora roku wiedzą o przyczynie śmierci Jacka. „Trzymam się tego – czuję ulgę. Naprawdę czuję ulgę” – powiedział o tym, że sekret w końcu wyszedł na jaw.

click fraud protection

ZWIĄZANE Z: To my W końcu ujawniono, jak zmarł Jack — oto, co powinieneś wiedzieć o strasznym stanie

Ale nie martw się: nasz ukochany patriarcha nadal będzie krążył wokół tego przebojowego dramatu, a do opowiedzenia jest wiele innych historii o jego życiu. „Jack wciąż jest w pobliżu. To znaczy, byłem martwy od początku, więc to trochę tak, jakby to była tylko historia o tym, jak umieram” – dodał.

To my powroty wtorek, luty 27, w NBC.