pracowałem nad Kawaler, jako producent kreatywny, przez trzy lata—lub w Licencjat lat, dziewięć sezonów. Kiedy zaczynałam, byłam artystyczną, szczęśliwą, hardkorową feministką. Delikatnie mówiąc, nie było to zbyt dobre, ale jako młody filmowiec, który próbował zapłacić czynsz, początkowo cieszyłem się z pracy na co dzień, a potem pomyłka w umowie zatrzymała mnie na tym. To było trochę jak weganin pracujący w rzeźni. Niektórzy ludzie uwielbiają tę pracę, ale nie mogłem być bardziej diametralnie przeciwny materiałowi.

Byłem też w tym dziwnie dobry. Niestety, byłem naturalny w graniu niezdarnych najlepszych przyjaciółek, królowych balu maturalnego, które wylewały swoje wnętrzności – bardzo przydatne, gdy potrzebujesz godzin wywiadów z sercem, aby zrobić świetną telewizję. Wiele osób nie wie, że rola producenta kreatywnego w reality show o zakochiwaniu się jest mniejsza o szczekaniu poleceń do krótkofalówek (choć jest ich też mnóstwo) i więcej o dziwnym kultywowaniu fałszywe-głębokie relacje

click fraud protection
z zawodnikami, abyś mógł manipulować nimi, aby robili rzeczy, które po odpowiednim przycięciu sprawią, że będą wyglądać na tyle niestabilnie, aby Twoja fabuła była soczysta, a widzowie dostroili się, by się z nich wyśmiewać.

Nigdy nie zapomnę nocy, kiedy wiedziałem, że ja potrzebne do wyjścia. Odtwarzałem to wspomnienie w mojej głowie tyle razy, że w tym momencie szczegóły są mgliste, ale nawiedzają mnie: byłem tak wyczerpany i zdesperowany i zmęczony tym, że wykorzystałem to, co wiedziałem o zaburzeniach odżywiania dziewczyny, aby rozpaść się przed kamerą i wyglądać jak żałosny, psychopata prześladowca. Była też prawniczką, całkiem udaną z tego, co pamiętam. Kiedy wyjeżdżała tej nocy - płakała w wieczorowej sukni, wiozła torbę do minivana, żeby ją odwieźć do LAX – spojrzała mi w oczy i powiedziała: „Mam nadzieję, że wiesz, że zrujnowałeś mi życie”. I była trochę Prawidłowy. Z tego co rozumiem, kiedy wróciła do domu, straciła pracę. I zrobiłem to. Silnej, wykształconej, feministycznej kobiecie. Straciłem jej pracę. Aby zachować moje. Praca, której nawet nie chciałem ani w którą nie wierzyłem. To ta historia, to wspomnienie, to poczucie winy skłoniło mnie do zrobienia mojego krótkiego filmu Cekin Raze i to w końcu zainspirowało Nierealny, moja seria dramatów Lifetime o tworzeniu Licencjat-jak reality show.

POWIĄZANE: Mam 27 lat i jestem rozwiedziony — oto jak wygląda moje randkowe życie

Nierealne - Osadź - 1

Źródło: James Dittiger/Lifetime

Zanim odszedłem z tej pracy, byłem w depresji, ważyłem 30 funtów. cięższy i nie byłem na randce od trzech lat. Ucząc się, jak niszczyć inne kobiety, ostatecznie zniszczyłem siebie.

Stało się to stopniowo, etapami. Podczas mojej kadencji z Kawaler, Stałem się profesjonalistą w ocenianiu kobiet jak chłopak z bractwa, oceniając zawodników od 1 do 10. Z łatwością podzieliłem je na podkategorie, okropne terminy, które nazywaliśmy tymi kobietami, gdy nie słuchały: Tłuszczowa, Głupi, Głupi, Loudmouth, Nudne, Żona, Napalony, Złamane, Towary uszkodzone, Psycho, Stalker, Szalony Oczy.

Nauczyłem się też okropnych rzeczy z „szatni”, o których nigdy nie chciałem wiedzieć. Na przykład za kulisami na planie jeden facet wyjaśnił, że ocenił wszystkie swoje daty na „FP” (potencjał tłuszczu), powodując mdłości równanie, które wymyślił, biorąc pod uwagę, czy jej mama kiedykolwiek przytyła, jej typ ciała w dzieciństwie i jej nawyki żywieniowe Szkoła Wyższa. Mówimy o kimś, kto szuka partner życiowy tutaj matka ich teoretycznych dzieci.

POWIĄZANE: Czy Moda Przemysł zawodzi swoje modele?

UnReal Shapiro BTS - Osadź - 2

Źródło: Bettina Strauss

Kolejny cios, który naprawdę myślał, że wyświadcza mi przysługę, zapewnił mnie, że my, kobiety, nadmiernie zastanawiamy się nad zgodnością małżeńską; wszystko, czego chciałby mężczyzna w żonie, to dziewczyna, która potrafiłaby piec ciasteczka i robić loda. Nawet nie musiałeś być że gorąco lub w ogóle! I nikt nie daje dupy o twojej pracy. Nudy! Ludzie pracujący i rywalizujący w serialu niekoniecznie byli zgnili (a może byli?), ale środowisko do tego zachęcało rodzaj nieostrożnego utowarowienia relacji damsko-męskich, który zachęcał do pokazu ujawnionego seksizmu, którego tak naprawdę nie znałem istniał. Wyglądało na to, że wszystkie moje najgorsze obawy o to, co mężczyźni mówią o nas na osobności, były prawdziwe i sprawiły, że tak bardzo bałam się w jakikolwiek sposób postawić się „na zewnątrz”, ponieważ wiedziałam dokładnie, jak będę oceniana przez im.

WIDEO: Ten „kawaler” uczestnik doprowadził Arie Luyendyk Jr. do łez!

Aż się z tego śmiałem (to nie były opinie prawdziwych ludzi! To był żart, fikcja, która istniała tylko wi dla próżni Bachelor Nation!), do pewnego stopnia ją też zinternalizowałem. Problem z nauką oceniania kobiet jak brat polegał na tym, że w końcu obróciłem to okrucieństwo na siebie. Jak mógłbym nie? Oceniałem każdą kobiecą „postać”, która weszła do rezydencji w skali od 1 do 10 – ale ci ludzie nie byli w rzeczywistości postaciami, i oczywiście, patrząc w lustro pod koniec 80-godzinnego tygodnia pracy, też oceniałem siebie, a to jest ćwiczenie z ubezwłasnowolnienie. Więc mówiłem sobie, że wszystko, czego naprawdę oczekuje ode mnie, to pieczenie ciasteczek i robienie loda. Dlaczego ja? więc przemyślasz swoje życie? College, kariera, polityka, przyjaciele, rodzina, uczciwość, mój mózg: który troszczy się?

W końcu błagałem o wyjście z umowy, mówiąc, że się zabiję, jeśli mnie nie wypuszczą i nie opuszczą stanu. Przeprowadziłem się do Oregonu, rzekomo po to, by zostać hodowcą jarmużu i grać w kapelach ludowych, na zawsze odrzucając Hollywood. Ale mizoginia Uwewnętrzniłam się, prześladowała mnie długo po tym, jak uciekłam. Sprawa z farmerem jarmużu nie trwała długo. Moją życiową ścieżką wciąż było kręcenie filmów i pisanie — właśnie zostałem brutalnie zepchnięty na boczny tor. Kiedy wróciłem do branży, robiłem to na własnych warunkach, z własną historią do opowiedzenia.

POWIĄZANE: Wyzwanie związane z ubieraniem się po zdobyciu 43 funtów na prednizon

Nierealne - Osadź - 2

Źródło: James Dittiger/Lifetime

Blizny i poczucie winy, które pozostawiła mi ta mizoginia, skłoniły mnie do stworzenia Nierealny, którego trzeci sezon ma premierę w poniedziałek. Udało mi się, ponieważ zdałem sobie sprawę, że im bardziej my jako kobiety czujemy się wobec siebie, tym mniej prawdopodobne jest, że będziemy bronić siebie, znać swoją wartość i walczyć. Nierealny jest próbą głębszego przyjrzenia się niszczącemu wpływowi telewizji bullying na poczucie własnej wartości kobiet. Miałem dziwne wrażenie, że to, co mi zrobił, było życzliwe dla kobiet w ogóle.

Znam wiele kobiet, w tym feministek, które „żartują” takie programy. I rozumiem – myślę, że jest część nas, która chce wierzyć w prostszą drogę do kochania lub przynajmniej dowiedzieć się, co robimy źle: dlaczego czujemy się tak samotni? Dlaczego nie możemy sprawić, by ludzie nas pokochali? Ale nie jestem pewien, w jaki sposób konsumujemy te wiadomości jest żart.

Nie mogę już tego oglądać. Często podejrzewam, że mam prawdziwy zespół stresu pourazowego — na przykład kłopoty z skupieniem wzroku na ekranie, Mechaniczna pomarańcza styl podważania-otwarty-wykałaczkami. I chociaż wiem, że dobrze jest gadać o „głupich” dziewczynach z serialu, które to dmuchają za każdym zakrętem naprawdę wierzę, że jest to przyjemne tylko w tej chwili – jak koszenie ładnej, dużej torby z Cheetosy. Czy naprawdę dobrze się czujesz pod koniec nocy, kiedy ścierasz z twarzy pomarańczowy pył serowy i pielęgnujesz ból brzucha? Te rzeczy wydają się zabawne, oderwane w danej chwili, ale w końcu sprawiają, że czujemy się też źle z samym sobą.

Dużo mnie jest w Quinn i Rachel, producentach programu randkowego w konkursie reality w centrum Nierealny. Mam nadzieję, że tworząc postacie kobiece, które wpadają we wszystkie te same pułapki, co ja – kupując własne bzdury, przypadkowo wierząc w księżniczka fantazja nawet wtedy, gdy się z niej naśmiewa – możemy rozpocząć rozmowę o tym, czy konsumpcja tego rodzaju mediów jest dla nas naprawdę dobra na cały. Nawet jeśli my śmiejąc się z tego, czy nie jest to wciąż gdzieś wsiąkające, niszcząc nasze poczucie władzy i nas samych? Poza tym naprawdę chciałam zrobić program o dwóch kobietach w pracy, które opowiadają o pracy i których głównym celem jest praca i koleżeństwo.

Musimy zacząć tworzyć milsze obrazy siebie. I musimy zacząć pytać, jak to, co konsumujemy, robi z nami. Rzeczywistość TV jest nie tylko żart. W końcu dał nam naszego prezydenta.

Premiera 3. sezonu UnREAL w poniedziałek, luty. 26, o 22:00 ET na Lifetime.