Czy właśnie postawiliśmy stopę na planie? Dziwne rzeczy? Z pewnością tak się czuliśmy, kiedy weszliśmy do ciemnej, chłodnej przepastnej przestrzeni wystawowej (tuż przy autostradzie West Side), w której pośrodku było tylko stos zardzewiałych zabytkowych samochodów. Zniszczenie — znak do góry nogami, prawda? I wtedy Jedenaście, mamy na myśli uroczą Millie Bobby Brown, wszedł. Sekundę później ikona stylu lat 90. Winona Ryder (i mama z ekranu Willowi Byersowi). Oboje byli gośćmi dyrektora kreatywnego Stuarta Veversa z Coach, aby zasiąść w pierwszym rzędzie podczas pokazu marki wiosną 2017 r Nowojorski Tydzień Mody w czwartek i czuliśmy się, jakbyśmy byli świadkami zaimprowizowanego mini zjazdu, gdy zobaczyli się, przytulili i zaczęli rozmawiać.
„Praca z obsadą była świetną zabawą, zwłaszcza przebywanie z Winoną i chłopcami” – powiedział nam później Brown. "Było dużo zabawy."
Okazuje się, że był to pierwszy pokaz mody Browna (powinniśmy się domyślać – w końcu dziewczyna ma 12 lat). „To wcale nie jest przytłaczające”, mówi, nie zdziwiona tłumem fotografów, czyli ścianą migających żarówek przed nami. „To niesamowite przeżycie. Kocham to."
POWIĄZANE: Zobacz wszystkie gwiazdy siedzące w pierwszym rzędzie podczas tygodnia mody
Z tej okazji Brown zdecydowała się założyć sukienkę w kwiaty z prerii, którą wzmocniła różową satynową bomberką, jaskraworóżową torebką i czarnymi lakierkami – wszystko oczywiście od Coacha. „Uwielbiam to, że jest kobiecy, ale jest w nim trochę punka” – wyjaśnia. „Tak jak w moim stylu”.
Źródło: Chance Yeh/Getty Images
Tymczasem Ryder postanowił wykorzystać swoją zabawną stronę T. Dzianina z motywem Rex, którą stylizowała z sensownymi czarnymi spodniami, czarną torebką i brogsami.