Założę się, że nigdy nie czytałeś takiego pamiętnika Najpiękniejszy.
Książka opowiada o pisarce Meredith Talusan przez jej dzieciństwo na Filipinach (gdzie, hm, była przez krótki czas dzieckiem gwiazda), jej młodość w Ameryce i lata, które spędziła na studiach na Harvardzie, kiedy była znana przez inną Nazwa.
To historia dorastającego geja w latach 90., transseksualnej kobiety, która pogodziła się ze swoim najprawdziwszym ja we wczesnych latach i albinos Filipińczyk liczący się z przywilejem ich postrzegania biel.
„Zrobiłem rozsądną ilość osobistego eseju pisania, ale zwykle jest to pisanie, które było związane z chwilą” – mówi Talusan. „W pewnym momencie poczułem, że naprawdę powinienem opowiedzieć o swojej historii na własnych warunkach. Na przykład, co oznacza dla mnie zaangażowanie się w moje osobiste doświadczenia poza wszystkim, co dzieje się w wiadomościach? A co dla mnie oznacza ustalenie własnego planu dla historii, którą chcę opowiedzieć?”
Najpiękniejszy jest zasadniczo wspomnieniem składającym się z czterech części: „Bridges of Light”, prologiem odzwierciedlającym doświadczenia kształtujące, które przyspieszyły udział Talusana w zjeździe dla queerowych absolwentów Harvardu w 2017 roku; „Sun Child”, powrót do dzieciństwa na Filipinach, podkreślający bliską więź, którą łączyła z babcią; „Harvard Man”, spojrzenie na lata college'u i wczesne randkowanie Talusana; i „Lady Wedgwood”, medytacja na temat początkowych etapów przemiany Talusana i jej relacji w tym czasie. Ale pomimo tego, co wydaje się sztywną strukturą narracyjną, istnieje spójność, gdy Talusan dzieli się anegdotami z różnych okresów jej życia. Oczywiście destylacja 40-kilka lat na 300 stron nie jest prostym zadaniem, ale skoncentrowanie się na książce stało się jaśniejsze, gdy Talusan zdecydował się na tytuł.
POWIĄZANE: Jeśli przeczytasz jedną książkę w tym miesiącu, zrób to Gdybym miał twoją twarz
„Po prostu myślałem: „Jakie są moje główne obawy w tej książce?”. Na długo przed tym, jak zostałem zidentyfikowany jako inny, ponieważ jestem trans, dorastałem, czując się i będąc traktowanym jako inny, ponieważ jestem albinosem. Wiedziałam więc, że te dwa główne problemy będą zasadą organizacyjną książki” – wyjaśniła. „Zajęło mi naprawdę, naprawdę dużo czasu, aby dowiedzieć się, jaki będzie tytuł książki. W tych [innych] tytułach nigdy nie czułem się dobrze, dopóki nie skupiłem się na tym pytaniu przez jakieś dwa lub trzy dni. I wtedy pomyślałem: „Wow, właściwie jest to słowo „najpiękniejsze”, które łączy w sobie zarówno ideę kobiecego piękna, jak i tę ideę bieli”. Jest też inne znaczenie: „Sprawiedliwość, idea sprawiedliwości, idea tego, co jesteśmy winni sobie i innym w świat. Pomysł, w jaki sposób niektórzy ludzie mają więcej zasobów i zyskują więcej uwagi lub wszelkiego rodzaju przywilejów, jakie mają, tylko ze względu na sposób, w jaki się urodzili”.
Źródło: Albrica Tierra
Talusan szczegółowo opisuje swoją historię, szanując nie tylko osobę, którą ostatecznie się stała, ale także iteracje, jakkolwiek wadliwe, które istniały wcześniej. Żywo opisuje swoje czasy jako dziecięca gwiazda w filipińskim sitcomie o nazwie Bisoy: Ang Daddy Kong Baduy, w którym wzorowała się na swoim występie na wzór swego rodzaju idola z dzieciństwa, Ricky'ego [granego przez Ricky'ego Strattona] na Srebrne Łyżki. Poświęca strony opisując pierwszy raz, kiedy założyła damskie ubrania, doświadczenie kształtujące zarówno na poziomie krawieckim, jak i społecznym — kot telefony wywołują zarówno podekscytowanie, że może uchodzić za kobietę, jak i strach przed konsekwencjami, jakie mieli mężczyźni, którzy sprzeciwili się jej, aby dowiedzieć się o jej tożsamości.
„Przez długi czas miałam obsesję na punkcie zachowywania się jak biała osoba, ponieważ tak mnie postrzegano” – mówi Talusan. „I zdobyłem z tego wszystkie te przywileje. I z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, jak bardzo A) to odizolowało mnie od moich własnych społeczności, ale także B) że tak naprawdę nie odzwierciedlało złożoności mojej tożsamości i mojego emocjonalnego składu. Tak samo myślę o byciu trans. Przez długi czas naprawdę bałam się, że ludzie będą mnie źle traktować. Albo, że nie wyglądam jak „typowa kobieta”. I myślę, że z biegiem czasu byłam w stanie po prostu odłożyć te ograniczenia i powiedzieć, że muszę zdefiniować wszystkie te tożsamości dla siebie”.
POWIĄZANE: Wszyscy mówią o Moja mroczna Vanessa — Oto dlaczego musisz to przeczytać
Talusan i ja wzięliśmy udział w imprezie Viking Press przed Najpiękniejszywystartowała w lutym, kiedy to zbieractwo nie było tematem tabu. Wydanie nie jest dokładnie taką okazją, jakiej Talusan się spodziewała, ale znalazła pozytywną podszewkę. „Ponieważ tak wielu członków mojej rodziny i przyjaciół jest za granicą na Filipinach, fakt, że moje wydarzenia będą wirtualne, jest dla nich dobry. Więcej osób ma dostęp do wydarzeń, na których będę. W porównaniu do tego, gdybym robiła je w prawdziwym życiu” – wyjaśniła. „Myślę, że bardzo filipińskim zwyczajem jest myślenie o pozytywnych stronach wszystkich sytuacji, tylko dlatego, że na Filipinach kilka razy w roku mamy tajfuny i wiele niepokojów politycznych. Myślę więc, że to tylko część mojego DNA”.
W tym roku Pride będzie wyglądać trochę inaczej, a dla Talusa to OK. „W tym roku Pride będzie cichsze”, mówi mi przez telefon. „Oczywiście pandemia jest straszna i straszna pod każdym względem, ale niekoniecznie uważam, że cichsza Duma jest gorszą Dumą. To może być dobry czas dla społeczności queer na introspekcję, podsumowanie i zastanowienie się nad tym, kim jesteśmy jako społeczność. Myślę, że jest na to więcej okazji, gdy nie ma rozbrzmiewającej muzyki, wielkich parad i świateł w całym miejscu.
Fairest jest już dostępny w księgarniach w całym kraju.