Lubię myśleć, że wcześnie przyjęłam ruch samoopieki. W szkole podstawowej nalegałem na cotygodniowe wieczory spa, z plastrami ogórka na powiekach, nadmiernie puszystym szlafrokiem i maseczką z błota nasmarowaną na skórę. Zielona, ​​lepka maska ​​była oczywiście czysto estetyczna. To było efektowne! I bardzo mi się to podobało. Ale kiedy moje nastoletnie lata wkradły się i prawdziwy trądzik pojawił się okropnie, moje maski na twarz Limited Too stało się przeszłością, ponieważ rutyna Proactiv i tym podobnych zajęła ich miejsce konieczność.

To powiedziawszy, zawsze uwielbiałem odrobinę luksusu, który można dodać do codziennego życia i pozostałam lojalistą masek na twarz. Odkąd, na szczęście, mój trądzik ustąpił od ataków hormonalnych co kilka miesięcy i razy, kiedy (niestety) śpię w moim makijaż, głównie potrzebuję maski, aby utrzymać moje pory i inne rzeczy w ryzach, dlatego wolę węgiel drzewny maski. Można śmiało powiedzieć, że wypróbowałem prawie każdą maskę do twarzy, maseczkę na pory i peeling z węglem drzewnym w swojej formule na półkach Sephora i nie tylko, i mogę powiedzieć

Origins Clear Improvement Maska z aktywnym węglem drzewnym to jedyny, na który przysięgam.

Żyjąc w mieście z mnóstwem toksyn, zauważam, że moje pory są zatkane częściej niż nie, i tak się dzieje szybki. Stworzona ze świętego Graala detoksykatorów, bambusowego węgla drzewnego, z ulgą wiem, że zawsze mogę liczyć na tę maskę za 26 dolarów, która zresetuje moją cerę. Działając zasadniczo jak magnes, który głęboko usuwa zanieczyszczenia, brud i olej, które zdecydowały się przedostać do moich porów, maska ​​robi zauważalną różnicę, nawet używając jej tylko raz w tygodniu.

To, co najbardziej kocham w masce Origins, to jej łagodny charakter. Jego potężne właściwości detoksykujące są zrównoważone delikatną białą glinką, która pobudza krążenie w skórze, złuszcza i oczyszcza, nie pozbawiając jej tak bardzo potrzebnych olejków. Odkryłam, że ta maska ​​jest jedyną, która nadaje się do konsekwentnego stosowania zimą, kiedy moja wrażliwa skóra jest najbardziej przesuszona. Podczas gdy inne maseczki, których używałam w przeszłości, pozostawiały moją skórę suchą i zaczerwienioną, powodując śliskie nachylenie problemów związanych z pielęgnacją skóry, ta nigdy nie pozostawia jej wysuszonej lub podrażnionej.

W dzisiejszych czasach plastry ogórka mogą być dla mnie trochę za ekstra, ale z radością informuję, że moje „nocne spa” nadal polegają na samoopiece w postaci maski ze świętego Graala raz w tygodniu. Albo nakładam równą warstwę bezpośrednio pod prysznicem, gdy moje pory się otworzą, albo używam mojego steamera, aby uzyskać trochę więcej energii. Za każdym razem mogę liczyć na zmycie zaschniętej glinki, aby odsłonić czystszą, pozbawioną mazi cerę, więc można śmiało powiedzieć, że nigdy nie odejdę od sprawdzonych produktów.

Kup teraz jedną maskę na twarz, którą kupuję na Nordstrom.

Origins Clear Improvement™ Aktywna maska ​​węglowa oczyszczająca pory

Źródło: dzięki uprzejmości

Kupuj teraz: $26; nordstrom.com