Była modelka Amy Dorris przedstawiła zarzut napaści seksualnej na prezydenta Donalda Trumpa, czyniąc ją co najmniej 26. kobieta publicznie oskarżyć Trumpa o niewłaściwe zachowanie seksualne. W rozmowie z OpiekunDorris powiedział, że Trump dokonał na niej napaści seksualnej podczas turnieju tenisowego US Open w 1997 roku, kiedy miała 24 lata, a on 51.

Dorris powiedział Opiekun że wepchnął język w jej gardło i obmacał ją, trzymając ją w uścisku, z którego nie mogła uciec - pozostawiając ją z uczuciem "choroby" i "naruszonej".

„Po prostu wepchnął mi język do gardła, a ja go odpychałam” – powiedziała. „I wtedy jego uścisk stał się mocniejszy, a jego ręce były bardzo po omacku ​​i na całym moim tyłku, piersiach, plecach, wszystkim. Byłam w jego uścisku i nie mogłam się z niego wydostać. Nie wiem, jak to nazywasz, kiedy wkładasz komuś język do gardła. Ale wypchnąłem go zębami. Naciskałem to. I myślę, że mogłem zranić go w język.

Opiekun poinformowała, że ​​Dorris dostarczyła im dowody na poparcie jej konta, w tym bilet na US Open, a także sześć zdjęć przedstawiających ją z nim przez kilka dni w Nowym Jorku. Jej relacja została również potwierdzona przez osoby, którym zwierzyła się z incydentu, w tym jej matkę i przyjaciółkę z Nowego Jorku.

click fraud protection

POWIĄZANE: Donald Trump trzymał listę kobiet, które odmówiły umawiania się z nim, według Tell-All jego siostrzenicy

„Od razu zaczął grać bardzo silnie” – wspomina Dorris. „Wydawało się to typowe dla pewnego faceta, ludzi, którzy po prostu czują, że mają prawo robić to, czego chcą… mimo że byłam tam z moim chłopakiem”.

Powiedziała, że ​​jej ówczesny chłopak, Jason Binn, zabrał ją na spotkanie z Trumpem w jego biurze w Trump Tower w Midtown Manhattan podczas długiego weekendu w mieście, zanim pojechali razem na US Open w Queens. Twierdziła, że ​​rzekomy incydent miał miejsce, gdy ona, Binn, Trump i inni przyjaciele Trumpa byli w jego prywatnej loży na imprezie. Powiedziała, że ​​wstała, żeby pójść do łazienki, która była ukryta za ścianką działową kilka stóp od miejsca, w którym goście Trumpa oglądali tenis. Kiedy wyszła, Trump czekał na zewnątrz.

„Początkowo myślałam, że czeka na wyjście do łazienki, ale niestety tak się nie stało” – powiedziała. dodając, że Trump zmusił się do niej po krótkiej rozmowie, w której wspomina nerwowo śmiejąc się i opowiadając jego. – Nie, uciekaj.

POWIĄZANE: Co warto wiedzieć o najnowszym oskarżeniu o napaść na tle seksualnym przeciwko Donaldowi Trumpowi

Powiedziała, że ​​powiedziała Trumpowi „nie, przestań”, ale „nie obchodziło go to”.

„Po prostu byłam w szoku” – dodała. „Oczywiście czułem się naruszony. Ale nadal tego nie przetwarzałem i po prostu próbowałem wrócić do rozmowy ze wszystkimi i dobrze się bawić, ponieważ, nie wiem, czułem presję, aby być w ten sposób.

Opiekun poinformował, że za pośrednictwem swoich prawników „Trump zaprzeczył w najostrzejszych słowach, że kiedykolwiek molestował, maltretował lub zachowywał się niewłaściwie wobec Dorrisa”.

Jeśli doświadczyłeś przemocy seksualnej i potrzebujesz wsparcia w sytuacjach kryzysowych, zadzwoń na infolinię RAINN Sexual Assault Hotline pod numer 1-800-656-HOPE (4673).