Wczoraj wieczorem odbyła się ostateczna debata prezydencka pomiędzy Donald Trump oraz Joe Biden, a oprócz Trumpa "atak kłamstw" podczas wydarzenia rozmowa zeszła na kogoś, kto w ogóle nie debatował: Melania Trump.
Po zakończeniu debaty pierwsza dama została zauważona przed kamerą, jakby odciągała rękę od męża, gdy razem schodzili ze sceny.
Podczas gdy widziano Melanię czyntenwystarczającoczasy żeby zrobić super-montaż ze wszystkich klipów, kilka sekund uchwyconych przez kamerę nie mówi zbyt wiele o czyjś związek, a pod koniec dnia Pierwsza Dama jest nadal współwinna administracji, która… odseparowanych 545 dzieci migrantów od rodziców.
Mimo to, to nie powstrzymało nagranego materiału przed rozprzestrzenieniem się, gdy Twitter próbował rozszyfrować mowę ciała Trumpów.
Wcześniej w tym miesiącu, przed Donaldem i Melanią Trump oboje pozytywny wynik testu na koronawirusaPierwsza Dama była uwikłana w pewne kontrowersje, gdy nagrania uzyskane przez byłego przyjaciela i współpracownika Pierwszej Damy
Stephanie Winston Wolkoff zostały zwolnione, ujawniając jej pozorne przemyślenia na temat jej świątecznych obowiązków w Białym Domu.„Mówią, że jestem współwinny. Jestem taki sam jak on, wspieram go. Nie mówię wystarczająco dużo, że nie robię wystarczająco dużo tam, gdzie jestem” – powiedział Trump Wolkoffowi w nagraniu z 2018 roku. „Pracuję nad świątecznymi sprawami. Wiesz, kogo obchodzi bożonarodzeniowe rzeczy i dekoracje? Ale muszę to zrobić, prawda?
POWIĄZANE: Gwiazdy reagują na diagnozę COVID-19 Donalda i Melanii Trump
„OK, a potem to robię i mówię, że pracuję na Boże Narodzenie i planuję Boże Narodzenie, a oni powiedzieli:„ Och, a co z dziećmi, które zostały rozdzielone?” – kontynuowała. „Daj mi cholerną przerwę. Gdzie oni coś mówili, kiedy Obama to zrobił? Nie mogę iść, starałem się, aby dzieciak ponownie spotkał się z mamą. Nie miałem szans — muszę przejść przez proces i prawo”.