lily Collins mógł oszukać fanów za pomocą krótka blond peruka na początku tego miesiąca, ale jej ostatnia transformacja włosów jest bardzo, bardzo prawdziwy. W nowym poście na swoim Instagramie Collins pokazała nowy zestaw grzywek, porzucając swoją charakterystyczną ciemną środkową część na rzecz delikatnych pasm twarzy i pełnego zestawu grzywek do brwi.

Nowa fryzura pojawia się w samą porę Emilia w Paryżu sezon 2 w grudniu 22, co może mieć coś wspólnego z bardzo francuskim topem w bretońskie paski, który nosiła w nowym odsłonie.

„Świeże grzywki dla mojej ukochanej” – udostępnił na swoim Instagramie stylista Gregory Russell. Na jej własny postCollins napisał: „Nowe grzywki, stare nawyki” i „Tak, są prawdziwe”.

Resztę włosów upięła w niski kok dla tego konkretnego stylu, chociaż nie ma mowy o tym, czy grzywka zostanie, czy nie, z powodu możliwości trzeciego sezonu dla Emilia w Paryżu.

POWIĄZANE: Lily Collins właśnie zadebiutowała w stylu Ice-Blonde Pixie

Collins miał grzywkę w 2016 roku, choć okazało się, że ten ruch jest trikiem stylizacyjnym, a nie prawdziwym siekaniem. Próbowała oszukać swoich fanów 

ponownie w 2017 roku, kiedy założyła perukę z mini grzywką na Met Gala, tym razem chodziła w stylu gotyckim w pełnej 180 z jej nowej, wesołej, frankofilskiej grzywki.