Podczas występu na Dzisiejszy pokaz z Jimmym Fallonem raper (którego prawdziwe nazwisko to Colson Baker) podzielił się historią o przypadkowym dźgnięciu się, aby zaimponować swojej dziewczynie Megan Fox we wczesnych dniach ich teraz bardzo ugruntowany związek. Oczywiście, w grę wchodzi nóż i epizod z Travisem Barkerem — a przez cały czas MGK miał na sobie coś w stylu retrospekcji Ciało Jennifer koszulę, gdy rozmawiał z Fallon. Subtelność nie wydaje się istnieć w świecie, który wymaga… naszyjniki z krwi i "jestem chwastem"Spotkać-słodkie.
„Travis dał mi ten nóż, na którym był wygrawerowany wzór z nowego albumu, a ja pomyślałem: „Sprawdź to, to jest chore”. Wyrzuciłem go, a on wpadł i utkwił mi w dłoni” – wyjaśnił Kelly. Nie pozwolił jednak Foxowi zobaczyć, jak wariuje, mówiąc Fallon, że grał fajnie do następnego dnia, gdy pokazał swoją bliznę: „Następnego ranka, jak tylko wyszła, pomyślałem:„ Ej, potrzebuję prawdziwych szwów szybki."
Oprócz krwawej rany, Kelly powiedział, że noc obejmowała również posiniaczoną kość ogonową, która pojawiła się dzięki grze w piwnego ponga z innym znanym kumplem, Post Malone.
– To była zła noc – dokończył Kelly, chociaż po całym tym bólu i cierpieniu, sprawy między nim a Foxem wydają się układać całkiem dobrze. Jeśli ktokolwiek potrafi wymyślić, jak zamienić ból w sztukę — i straszne historie — to jest to MGK.